GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Fanszeta pisze:taak, ale jak zrobić dobre zdjęcie kotce, która się głównie kuli? Oczywiście będę próbować

I na dodatek czarnej

czarne koty są najpiękniejsze :1luvu:

Patmol pisze:czarne koty są najpiękniejsze

Wiadomo

Bułeczka jest bardzo zestresowana. Ale dzisiaj wyszła kawałeczek zza tapczanu do jedzenia. Przy głaskaniu włącza coraz głośniej motorek. Słodka jest strasznie, ale trudno będzie zrobić jej dobre zdjęcia. A mordeczkę ma śliczniutką.
Może ktoś ogłosiłby ją na Naszej Klasie?

jaaana pisze:
Fanszeta pisze:taak, ale jak zrobić dobre zdjęcie kotce, która się głównie kuli? Oczywiście będę próbować

I na dodatek czarnej

Da się nawet kulacej :wink:

w razie czego można je ładnie przerobić

Będę próbować ze zdjęciami. Dzięki temu czuję, że coś robię, bo najgorsza dla mnie jest bezczynność. A tak przynajmniej mam poczucie, że ciągle coś do przodu. Gdzieś dzwonię, mailuje, ogłaszam. I ciągle mam nadzieję, że coś się znajdzie...

Fanszeta pisze:Będę próbować ze zdjęciami. Dzięki temu czuję, że coś robię, bo najgorsza dla mnie jest bezczynność. A tak przynajmniej mam poczucie, że ciągle coś do przodu. Gdzieś dzwonię, mailuje, ogłaszam. I ciągle mam nadzieję, że coś się znajdzie...

Każdy zwierzak znajduje dom

czasami trzeba poczekać, a czasami od razu się pojawia

Ale zawsze jest :ok:

Ale Bułeczka nie ma gdzie czekać. Ona musi coś znaleźć zaraz. Znasz jakieś skuteczne zaklęcia???

Fanszeta pisze:Ale Bułeczka nie ma gdzie czekać. Ona musi coś znaleźć zaraz. Znasz jakieś skuteczne zaklęcia???

Pomyślę i poszukam

Tonący brzytwy się chwyta.

Ale są rzeczy na niebie i ziemi, o których nie śniło się waszym filozofom, czyż nie tak?

Kochana Bułeczka, jest a jakby jej nie było.
Zestresowała sie kolejną zmianą domu i siedzi za kanapą i ani mrumru.
Dopiero jak z Fanszetą zaczęłyśmy ją miziać, to zaczeła jeść i mruuuczeć.
Koteczka grzecznie korzysta z kuwety, jest cichutka jak myszka i kocha ludzi.
Do człowieka przykleja sie i od razu czuje sie pewniejsza siebie.

Nie możemy jej znów oddać ulicy. Kto przygarnie kochaną koteczkę, na stałe, lub chociaż na trochę ?

Szkoda,że tak daleko bo "na trochę" to wzięłabym od razu.Może spróbujmy nazbierać na hotelik....jakby co...

Jakby co, kochana J.D., to mam już obiecany hotelik za 11 zł dziennie. Ale nie chciałabym narażać Bułeczki na kolejny stres. To taka kochana, spokojniutka kotka. Będę jeszcze rozmawiać z synem, może pozwoli jej jeszcze trochę zostać... A jak nie, to jest jeszcze hotelik. A może ktoś zobaczy Bułeczkę i da jej domek?!!!
Trzymajmy za to kciuki :ok:

CatAngel

dzięki za wydarzenie na Facebooku, ja zrobiłam ogłoszenia na 2 grupach, bo tyle potrafiłam

Bułeczka już w nowym domu. Sama w to jeszcze nie wierzę. Dom bardzo fajny, chcieli wziąć jakiegoś jednooczka, ale był zajęty. Będzie jedynaczką, dobrze karmioną. Należy jej się za te lata na dworze. No, wszystkim kotom się należy, oczywiście. Tak się cieszę, jutro będę miała wiadomość o jej pierwszej nocy. Ale to taka spokojna kotka, że nie powinno być problemu. A ja jej właśnie dziś założyłam nowy wątek. Kochana, słodka Bułeczka. :1luvu:

A w tygodniu ją odwiedzę i zrobię kilka zdjęć.

No to niech się dziewczynka dobrze czuje w nowym domku!
:ok:

GD.Wyrzucony Herbatnik. Słodkie zakończenie, Pako ma dom.

Kto przegląda forum