edit_f pisze:Matyld, Filip i buraska z chorym okiem odtransportowana właśnie na kocimską.. zaliczyliśmy wizytę u dr Motyki.. harmonogramu dyżurów zapomniałam obfocić..
1. Matylda jest Matyldem.. komisja z trzech osób oficjalnie to stwierdziała.. ponieważ, nie wiedziałam, czy pije i sika, a pęcherz był olbrzymi, nastąpiło odsikanie, które trwało dość długo i zachlapało ściany.. kuwetka jest teraz pusta: proszę sprawdzać, czy aby sika.. została pobrana krew do badań.. jutro wyniki - bardzo proszę, aby ktoś to sprawdził.. ząbki w strasznym stanie, a więc Matyld raczej będzie jadł mokre, suche może namoczyć? bo widać, że po suche niechętnie sięga.. zastrzyki, które zostały, kontynuować.. temperatura była ok..
Do kiedy Mati ma zastrzyki i kto będzie je podawać (ja jestem we czwartek, ale sama nie dam rady)?