» Wto paź 06, 2009 21:33
Re: Celinka,tygryska i Brenda,szylkrecia-dwupak!
Etka,dzięki.Chętnie skorzystam.Spróbuję jutro coś sensownego napisać.
Killatha,często rozmawiamy i wiem,że to co piszesz to nie przesada.Naprawdę mamy świetne koty.Nie są jakieś niezwykłe,jeśli chodzi o umaszczenie,czy długość włosa,chociaż mam szylkrecię i rudaskę.Trafił się też bielutki Wojtuś.W większości jednak to zwykłe buraski,krówki..itd.Na tym ich zwyczajność się jednak kończy.Są kochane,kuwetkowe,proludzkie i prokocie,ale przede wszystkim megamiziaste.Poza moim pierwszym tymczasem,ukochanym rudym Edziem żaden kot się nigdy nie chował,nie bał się ludzi.Żaden nie atakował pozostałych,a przecież miałam kocią zbieraninę-koty z podwórka,z działek,ze wsi..itd.Mają nowe,dobre domy,część ma wątki na forum i bardzo miło jest mi czytać jakie są słodkie,zadbane i oglądać zdjęcia wyluzowanych,szczęśliwych kotów śpiących na czyściutkich posłankach,mizianych i głaskanych przez swoich Dużych.Malwinka,Avia,Panama,Kreska,Freya,Toyota,Teksas,Pucek,Fibi...itd,a ostatnio Maciuś i Wojtuś to wszystko wspaniałe koty,którym się udało.Mają to,czego życzyć można każdemu futrzastemu-kochających Dużych.Może i Brendzie z Celinką się uda?