WegeZwierzaki

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lip 25, 2009 13:12

Widzę, że wątek nadal żyje. To chyba świadczy, że nie znajdzie tu akceptacji chory pomysł wege-kotów :wink:.

Jeśli czytają go jacyś zwolennicy robienia królika z kota, to się pewnie nie odezwą po tym co tu napisano. Ja tylko krótko dla tych ewentualnych milczących:
Ponoć ideałem wegetarianizmu jest nie zabijanie innych istot żywych. Ale wy zamierzacie przecież ZABIJAĆ wasze koty. Za pomocą tej waszej "karmy" (w cudzysłowiu, bo to nie jest pokarm dla kota).

Cytat z wegezwierzaki.pl :
Re: Czy koty mogą być "wege"?
przez mateusz » wczoraj, o 12:38
Vega, są koty żywione wyłącznie daniami nie zawierającymi mięsa. Znam taki dom. Znam dwoje ludzi karmiących swoje psy w taki sam sposób, jeden z nich to całkied duża bestia. Są zdrowe, szczęśliwe, ich właściciele żyją w zgodzie ze swoimi wartościami. W końcu znam właścicieli psa, który z racji alergii zajada wegańskie frykasy. Choćby dla nich nie jest to temat "żart".


Taaa... ich właściciele żyją w zgodzie ze swoimi wartościami. A czy te zwierzęta też żyją w zgodzie ze SWOIMI wartościami? :?
Psa nie można porównywać z kotem, bo pies jest ssakiem wszystkożernym, a kot ściśle mięsożernym.

Moni - demotywator marchewkowy jest :ok:
Obrazek

dagnes

 
Posty: 757
Od: Czw lut 19, 2009 12:53

Post » Sob lip 25, 2009 13:25

A teraz tak OT : czy mozecie polecic madre ksiazki na temat przejscia czlowieka na rolnictwo ?
Bo nam podano najrozniejsze teorie, powiedziano, ze zadna z nich nie jest na 100% prawdziwa i mamy sobie wybrac w co wierzymy :lol:
No ale nie dziwie sie takiemu potraktowaniu tematu, gdy profesor ma tylko jeden semestr, raz w tygodniu, na przelecenie przez cala epoke kamienia..

Jeden profesor z Niemiec, Bawarczyk oczywiscie, wpadl na pomysl, ze to produkcja piwa byla powodem zajecia sie uprawa roslin :lol:
Tutaj jest z nim wywiad plus komentarze innych specjalistow.
http://www.zdf.de/ZDFmediathek/content/578918
Polecam obejrzec z miska popcornu :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Sob lip 25, 2009 13:44

ale jest różnica między psem,a kotem:
kot jest mięsożercą bezwzględnym a pies względnym.
co znaczy że pies owszem,będzie się cieszył dobrym zdrowiem na wymyślnej wegetariańskiej diecie,która jest niezgodna z jego naturą,ale kot ABSOLUTNIE NIE.

jak nie chcesz karmić swoich kotów mięsem,to karm je kitekatem albo whiskasem,tylko że licz się z tym że za kilka lat takiej diety ich nerki i wątroba będą w ruinie :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

Koszmaria

Avatar użytkownika
 
Posty: 6233
Od: Pon lut 04, 2008 1:17
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2009 13:47

Poszukam, bo aż mi głupio.
A to, ze człowiek robi preparaty winopodobne od 10 tys lat wiem akurat z książki botanicznej, więc to prawda :)
Przez kolejne sześć dni od stworzenia świata Adam i Ewa ciężko pracowali.
A potem przyszli do Boga i powiedzieli: potrzebujemy antydepresantów.
I wtedy Bóg uczynił kota i widział, że był on dobry.

inatheblue

 
Posty: 358
Od: Nie cze 15, 2008 16:30

Post » Sob lip 25, 2009 14:06

dagnes pisze:Cytat z wegezwierzaki.pl :
Re: Czy koty mogą być "wege"?
przez mateusz » wczoraj, o 12:38
Vega, są koty żywione wyłącznie daniami nie zawierającymi mięsa.


Uwaga - ja na tym forum nie piszę. To nie chodzi o mnie :!:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Sob lip 25, 2009 14:52

moni_citroni pisze:A teraz tak OT : czy mozecie polecic madre ksiazki na temat przejscia czlowieka na rolnictwo ?


Wprawdzie to nie "mądra książka", ale...
W tym roku powstał dokumentalny film pt. "Home". Trwa półtora godziny i może go obejrzeć na youtube w wysokiej jakości:
http://www.youtube.com/watch?v=jqxENMKaeCU
Dla niecierpliwych: w okolicach 16 minuty zaczyna się o człowieku, jego osiedleniu się na Ziemii i początkach rolnictwa.

Osobiście polecam obejrzenie całego filmu, piękne zdjęcia, choć kompozycja typowa: najpierw widzimy, jak strasznie homo sapiens zniszczył Ziemię, ale żeby zupełnie nie zdruzgotać, pod koniec pokazują też działania proekologiczne podjęte przez człowieka, mające na celu uratowanie naszej planety.
You can't help that. We're all mad here. (The Cheshire Cat from Alice in Wonderland )

Ań____

 
Posty: 282
Od: Pt mar 20, 2009 16:40
Lokalizacja: Tychy

Post » Sob lip 25, 2009 15:42

moni_citroni pisze:A teraz tak OT : czy mozecie polecic madre ksiazki na temat przejscia czlowieka na rolnictwo ?
Bo nam podano najrozniejsze teorie, powiedziano, ze zadna z nich nie jest na 100% prawdziwa i mamy sobie wybrac w co wierzymy :lol:


No to duża dowolność panuje na Wolnym Berlińskim Uniwersytecie :)
Jedno jest pewne, wiemy coraz więcej, ale nadal nie tak znowu wiele, odkrywamy, odkrywamy i do pewności nam daleko :)

To nie są moje ulubione epoki, ale.
Zależy jak głęboko chcesz sięgać. Procesy przejścia z gospodarki przyswajalnej do wytwórczej to schyłek plejstocenu i początki holocenu, w okresie epipaleolitu (13 000 - 8000 pne), na Bliskim Wschodzie oczwiście. Tu i wtedy zaczyna się ten proces przejścia. Tak więc poszukaj w literaturze o kulturach natufijskich.
Później neolit, już Anatolia i Syro Palestyna. Niemcy prowadzili i prowadzą tam sporo badań, więc z pewnością znajdziesz, jak poszukasz :)
Hunters in transition. Mesolithic societes in temperate Eurasia and their transition to farming, red. M. Zvelebil, Cambrige 1986.
W tego typu pracach szukaj literatury (jak najnowszej), ta akurat pewnie już deczko zdezaktualizowana. Jak pisałam nie siedzę w tym, ale mogę popytać wśród kolegów kamieniarzy :wink:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lip 25, 2009 16:32

vega36 pisze:
dagnes pisze:Cytat z wegezwierzaki.pl :
Re: Czy koty mogą być "wege"?
przez mateusz » wczoraj, o 12:38
Vega, są koty żywione wyłącznie daniami nie zawierającymi mięsa.


Uwaga - ja na tym forum nie piszę. To nie chodzi o mnie :!:


Dużo 'Veg' widocznie po świecie chodzi ;)
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 25, 2009 17:41

Dziekuje bardzo :)

Tu nie chodzi o duza dowolnosc ale o brak czasu niestety...
Profesorowie maja za zadanie zainteresowac nas tematem a my potem ganiamy do biblioteki i wykonujemy reszte pracy,
opisanej w prawach i obowiazkach studentow :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Wto gru 22, 2009 19:22 Re:

inatheblue pisze:Sama mam taką teorię, że istnieją ludzie, którzy mogą się przestawić na wegetarianizm i tacy, którzy nie. Że to genetyczne


Tu się akurat nie zgodzę.
Cała moja rodzina jest mięsożerna, a ja jako jedyna od małego nie cierpiałam mięsa w żadnej postaci :wink:
Co do wegetariańskiej karmy dla kotów-nie zamierzam zacząć jej używać, dopóki żadnymi wiarygodnymi badaniami nie zostanie potwierdzone, że nie szkodzi kotom.
ObrazekObrazek
Chcesz zabić i zniszczyć, zniewolić nienawiść? Ja też...

Lunszpik

 
Posty: 971
Od: Czw lis 12, 2009 15:41
Lokalizacja: Pod Krakowem (okolice Myślenic). Obecnie Wrocław.

Post » Wto gru 22, 2009 19:26 Re:

inatheblue pisze:Co za idiotyzm... Jak się ma w domu drapieżnika, który posiada zęby, pazury i naturalny instynkt drapieżcy, to trudno wymagać, żeby był owieczką i żarł roślinki. Tacy skrajni wegetarianie niech hodują króliki. Kot to zwierzę, a nie puchata kulka, ma swoje prawa.
Chociaż tak na zdrowy rozum, to nie wiem, czy np. Kitekat nie jest preparatem w tym samym stopniu, co ta karma.
Nie wierzę, żeby dało się kota utrzymywać na tym latami w dobrym zdrowiu.



Kitekat zawiera conajmniej 4 % miesa ;)

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider] i 15 gości