Sprawa Niesmialka

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 15, 2003 11:54

eve69 pisze:
Ivciu, ja nigdzie nie napisalam, ze zrobilas to celowo

Tylko kota, kota mi tak strasznie zal :crying:


Ewelina, a myslisz ze mi nie???? Nie traktuj mnie jak potwora :evil:
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro paź 15, 2003 11:57

spokojnie !!!
kot źle nie ma - jest u Ryśki a więc bezpieczny, dopieszczony itp (tylko Ryśka ma problem)

Ivcia zakładam że stanie na głowie :
A. żeby TŻ przekonac do "przetrzymania" kota (wszystkie moje futrzaki były tymczasowe :wink: )
B. żeby znaleźć mu ekspresowo prawdziwy ciepły dom

a więc
A.problem problemu Ryśki musi rozwiązać Ivcia
B.problem Ivcii i TŻa tudzież ( i nie na forum)

a kot , daje sobie rekę uciąć, ma się dobrze... bo o niczym nie wie

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Śro paź 15, 2003 11:58

Ivcia pisze:
eve69 pisze:
Ivciu, ja nigdzie nie napisalam, ze zrobilas to celowo

Tylko kota, kota mi tak strasznie zal :crying:


Ewelina, a myslisz ze mi nie???? Nie traktuj mnie jak potwora :evil:


wiesz co, ja skonczylam wlasnie rozmowe z Toba. Jakakolwiek uwage traktujesz jak atak, a ja naprawde nie mam nastroju na tego typu przepychanki slowne. W watki Wojtka jest ogloszenie o kims kto szuka kocurka. Polecam
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro paź 15, 2003 11:58

Wszystko ladnie brzmi, ale mi nie do smiechu :(

TZ napisal mi "Wiec go wez - na Twoja odpowiedzialnosc" - wlasnie sie probuje dowiedziec co to wlasciwie oznacza..ale wynika z tego, ze bedzie u mnie a ja bede mu szukac domu.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro paź 15, 2003 12:00

eve69 pisze:wiesz co, ja skonczylam wlasnie rozmowe z Toba. Jakakolwiek uwage traktujesz jak atak, a ja naprawde nie mam nastroju na tego typu przepychanki slowne. W watki Wojtka jest ogloszenie o kims kto szuka kocurka. Polecam


Ewelina, zrozum ze ja mam juz wszystkiego dosc - malo co a lecialabym dzisiaj z pozwem rozwodowym do sadu; mam ciezka sytuacje, chce ja jakas rozwiklac a nie umiem, dostaje opierd...na forum za to ze chcialam dobrze...ja naprawde nie mam juz sily dzisiaj dostosowywac swojego tonu do kazdego z osobna...NIE MAM SILY.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro paź 15, 2003 12:02

Cały wątek od początku śledzę, chociaż nie stale na bieżąco. Widzę kilka odrębnych problemów:
1. Wzajemne relacje Ivci z jej TŻ - to nie jest temat na forum, czasem trzeba się do kogoś zwrócić o pomoc w kryzysowych sytuacjach, ale na pewno nie do całej dużej grupy, nawet gdyby to byli najbliżsi przyjaciele. Zresztą - już Estraven napisał wcześniej - że to sytuacja wręcz niezręczna, nie możemy się wypowiadać o konflikcie nie znając wszystkiego od podszewki..
2. Pohopnie podjęta, faktycznie niezbyt odpowiedzialnie decyzja Ivci - za to już została ukarana - i przez samą sytuację i przez to, co tu już usłyszała - z tym,że, jak powyżej pisze Eve, nie powinna już nikogo obwiniać - trudno, stało się, popełniła błąd, każdy z nas nie jeden w życiu popełnił
3. Biedny Nieśmiałek i chyba równie biedna Ryśka, wciągnięta w tę całą sytuację przypadkiem.

Nasza rola - w tej chwili chyba głównie główkować, jak pomóc Ryśce i Nieśmiałkowi. Zgadza się, powinna Ivcia, ale... a jeżeli nie pomoże? np. nie potrafi? może nawet z własnej winy nie potrafi, ale...
Rodzą mi się następujące pytania:
- czy Nieśmiałek musi zostać na południu Polski (bo np. nie ma go kto przywiźć), czy może wrócić na północ?
- W związku z tym - czy jest sens zmobilizować się i szukć mu (traktując sprawę priorytetowo) domu w całej Polsce, czy tylko w okolicach Ivci i Ryśki?
- czy w razie powrotu na północ może jeszcze jakiś czas przebywać u Eve (boję się, że ogrom dobrej woli jaką dziewczyna przejawia ludzie, czyli i my, niecnie wykorzystują :wink: )? Bo - to już do Eve, po przechowaniu Bambo stwierdziłam, że mogę w razie potrzeby innego awaryjnie przechować, tylko - czy dla Nieśmiałka nie będzie to już za dużo - te ciągłe zmiany

I na koniec prośba - wklejcie fotkę Nieśmiałka tutaj, do tego wątku.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2003 12:03

ja wszystko rozumiem. Z tym ze nie uwazam zebys dostawala opier. na forum za to ze chcialas dobrze.
Nie wazne juz, zadzwon moze do tego chetnego na kota.
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro paź 15, 2003 12:06

gdyby zaszla potrzeba..... to i moja lazienka stoi pusta.... :twisted:

Izabela

 
Posty: 6922
Od: Nie cze 08, 2003 20:33
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro paź 15, 2003 12:08

Mam zgode na tymczasowe przechowanie Niesmialka u siebie.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

Post » Śro paź 15, 2003 12:09

dziewczyny jestescie kochane, tylko ze dla kociaka najlepiej by bylo gdyby mial szanse uniknac wycieczek po Polsce w te i we wte. On ma delikatna psychike, to jest tylko kotek - w dodatku rosnie i stajesie dla "chetnych" coraz mniej atrakcyjny :roll:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro paź 15, 2003 12:09

Ivcia pisze:
eve69 pisze:wiesz co, ja skonczylam wlasnie rozmowe z Toba. Jakakolwiek uwage traktujesz jak atak, a ja naprawde nie mam nastroju na tego typu przepychanki slowne. W watki Wojtka jest ogloszenie o kims kto szuka kocurka. Polecam


Ewelina, zrozum ze ja mam juz wszystkiego dosc - malo co a lecialabym dzisiaj z pozwem rozwodowym do sadu; mam ciezka sytuacje, chce ja jakas rozwiklac a nie umiem, dostaje opierd...na forum za to ze chcialam dobrze...ja naprawde nie mam juz sily dzisiaj dostosowywac swojego tonu do kazdego z osobna...NIE MAM SILY.


ja jestem dobrej mysli ale przede wszystkim Ivciu spróbuj sie mimo wszystko opanować, jesli w takim tonie jak tu, piszesz sobie z TŻ argumenty za i przeciw to może byc trudno
najlepiej to chyba w związku porozmawiać a nie pisać, przygotuj sobie argumenty a pamietając , że w wynikłej sytuacji Ty jestes stroną "proszącą" dąż do "wzięcia na przechowanie"(jak sugerowała Katy) -wtedy Ryśka nie ma problemu a Ty sama zobaczysz jak się sprawy ułożą... i Ty i on winniescie miec do siebie zaufanie

tyle z mojej strony niekoniecznie o kocie - bo on na prawdę ma sie dobrze

no i jak pisano-nie wyolbrzymiaj sytuacji

graga

 
Posty: 1138
Od: Wto paź 15, 2002 13:52
Lokalizacja: Warszawa-Targówek

Post » Śro paź 15, 2003 12:09

Eve, ten link ktory podalas ze zdjeciem Niesmialka nie chce sie otwierac... Nie wiem czy tylko mi czy w ogole....
Obrazek

Anusia

 
Posty: 3763
Od: Pon sie 25, 2003 15:45
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Śro paź 15, 2003 12:10

Ivciu
a z czym- dla kota- bedzie sie to wiazalo? Czy bedzie mu wolno biegac z Guzikiem po mieszkaniu etc?
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Śro paź 15, 2003 12:10

CZekaj, Ivcia, napisałaś, że na swoja odpowiedzialność możesz go wziac?
To już niby jakiś wyłom w murze i "nie bo nie" jest. Weź. Szukaj mu domu. Ale pokazuj też, że potrafisz sie dwoma kotami zająć i że wszelkie uprzedzenia TZa wynikały z fałszywych przekonań jakie ma.
[url=http://www.TickerFactory.com/]
Obrazek
[/url]

lady_in_blue

 
Posty: 6164
Od: Pon kwi 22, 2002 10:35
Lokalizacja: Wola

Post » Śro paź 15, 2003 12:12

eve69 pisze:Ivciu
a z czym- dla kota- bedzie sie to wiazalo? Czy bedzie mu wolno biegac z Guzikiem po mieszkaniu etc?


Nie ma innego wyjscia - nie mamy w mieszkaniu drzwi.
Roode koty :mrgreen:

Ivcia

 
Posty: 5926
Od: Wto wrz 17, 2002 12:56
Lokalizacja: Wejherowo

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Beanie, Blue, Majestic-12 [Bot] i 37 gości