CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (93)- Eksmisja, petycja! str.80

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 30, 2009 22:36

Może by się przydało?

MariaD pisze:Otrzymałam takiego maila:

[i]Szanowni Panstwo,

Oferujemy 70% rabatu na produkt Hill's Kittem kurczak 10 kg.
* Oferta wazna do 18 lipca 2009 lub do wyczerpania zapasow.
* Termin przydatnosci produktu do spozycia 31 lipca 2009 r. [...]


http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=95976
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 30, 2009 22:54

Nio tak . W plotki nie można wierzyć :twisted: Sprawdzimy na miejscu, czy zrobili faktycznie taką czystkę :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Wto cze 30, 2009 23:04

Wysłałam maila z rezerwacją. Obawiam się, że im zabraknie tych karm jak się wszyscy rzucą :wink:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro lip 01, 2009 8:38

Od wczoraj po mojej kuchni buszują Luksor i Timor. Luksor dał się poznać jako praktycznie bezstresowy kocik. Od razu wyszedł z transporterka i zaczął zwiedzać. Jest też bardzo proludzki, przychodzi na głaski, usiłuje się wspinać (po gołych nogach,auuuu!) i mruczy, mruczy, mruczy tak, że aż się echem rozlega :wink: Na moją sunię zareagował nienatrętną ciekawością, czym śmiertelnie ją wystraszył :twisted: Teraz biedaczka podbiega do zamkniętych drzwi kuchni prosząc o otwarcie ich, żeby się przekonać, czy ten koszmar już się skończył - a tu niestety, dwa potworki nadal są :twisted:
Timorek jest bardziej zachowawczy: poczekał aż jego brat zbada nowy teren, a kiedy upewnił się, że jest bezpiecznie zaczęło się zwiedzanie na całego. I tu kolejna różnica między kociakami - Timor jest zdecydowanie lepszym i bardziej pewnym siebie akrobatą. Tam, gdzie Luksorek niepewnie przebiera łapkami szukając dodatkowego "schodka", tam Timor spokojnie zeskakuje, czy też wskakuje. Poza tą kwestią jednak brak oczka chyba nie przeszkadza Luksorkowi. A właśnie, co będzie dalej z tym jego okiem?
Poza tym Timor nie przepada za psami. Moją Jagodę owarkuje z daleka.

Tak przy okazji chciałam powiedzieć, że to są moje pierwsze tymczasy :oops:

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Śro lip 01, 2009 9:18

Mam nadzieję San, że porobisz kociakom jakieś fotki :D
Czy Luksora oczko widział wet, bo nie pamiętam :oops: Jeżeli nie to trzeba by jechać i dowiedzieć się co dalej.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro lip 01, 2009 12:50

Barbara Horz pisze:Mam nadzieję San, że porobisz kociakom jakieś fotki :D
Czy Luksora oczko widział wet, bo nie pamiętam :oops: Jeżeli nie to trzeba by jechać i dowiedzieć się co dalej.


San, gratuluje pierwszych tymczasów :ok: Mam nadzieje, ze wejdze Ci to w nawyk :twisted:

Luksora widzial wet. Sytuacja jest podobna jak z "nasza" Dolly. Oczko najprawdopodobniej sie nie wyksztalcilo do konca, albo mogl to byc tez jakis uraz i sie zapadlo. W kazdym badz razie nic sie tam nie dzieje, nie ropieje, nic sie nie saczy a kocurkowi jak widac w niczym nie przeszkadza :) Mysle, ze jesli juz to waro sie zastanowic nad zszyciem powiek podczas kastracji, ale tutaj decyzja bedzie nalezala do weta.

Jednooka Dolly jest najwiekszym lobuzem z moich kotow i ma swietny wech i jest najwiekszym zlodziejem :twisted:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro lip 01, 2009 12:57

EwKo,
za propozycje bardzo, bardzo Ci dziękuję :1luvu: :aniolek:
Tylko dlaczego Ty tak daleko mieszkasz :crying: :crying:
To jest ode mnie prawie 100km w jedna strone :crying: :crying:
a wierz mi, ze chetnie bym skorzystala z Twojej propozycji :oops:

No chyba, ze chcialabys jakiegos tymczasika na "staly" tymczasik ? :twisted:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro lip 01, 2009 13:36

Dzięki, stałe tymczasiki - przecudnej zaiste urody oksymoron :lol: - już mam :twisted:
Czi! :twisted:
Odchowałam i zostały przez zasiedzenie :roll: Niby im tam wątek jakiś założyłam, hehe :twisted: No, i tym sposobem czuję się jak po zakupach w dyskoncie jakimś: zostałam z sześciokociopakiem :lol: Póki towarzycho zdrowe - ok, gorzej, jak się coś sypać zaczyna, albo szczepić trza czy coś w ten deseń :roll:

Stały tymczasik niestety w grę nie wchodzi :( Sześć sierściów na 36 (pi razy drzwi) metrach - to i tak przeginka :?

100 kilosów? 8O
O kurka, nie myślałam, że aż tyle :? Chyba że liczysz błądzenie po licznych rybnickich rond(k)ach :wink:

edit: jest u nas - w sensie w mieście - do nabycia dom. Duży. Z naprawdę sporym ogrodem, w cichej okolicy, ale blisko centrum. Ślinotoku na jego widok dostaję... I szlag - w życiu mnie na niego stać nie będzie, tym bardziej, że ma jakaś nieuregulowaną sytuacje prawną :? , ale oczami wyobraźni widzę wieeeeelką wolierę :twisted: Chyba jednak powinnam w tego totka zacząć grać :/

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro lip 01, 2009 17:38

Z Zuzią lepiej. :D Jeszcze nie super, ale nie jest źle. Jeszcze z tydzień antybiotyk, dostała też inmodulen. Przeciwbólowy mamy tylko na wszelki wypadek. Już żadnych więcej zastrzyków - tylko tabletki!





W lecznicy w poczekalni byli też Państwo z czarną koteczką z łapką w gipsie i to chyba nie było jedyne, co jej dolegało. Wypadła z szóstego piętra, i jak to jej Pańcia z uśmiechem stwierdziła (opowiadała to innej oczekującej na przyjęcie osobie), nic jej to nie nauczyło - dalej się nie boi. :cry:

Pan zainteresowany Kichocią, tak jak myślałam, dostał kotka gdzie indziej (od innej Fundacji). Ostrzegałam, nic nie pomogło... :cry: Strasznie mnie to zasmuciło...
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 17:38

Przedstawiam wam nowego kociaka :cat3: - Edwarda (Ed)
Został znaleziony na Strzybnicy, gdzie znęcały się nad nim dzieci 8O
Na tylnej łapce ma ranę, ale juz dostał lekarstwa u weta :)
Ma około 3 miesiące.
Na razie mogę tylko o nim powiedzieć, że jest to bardzo mruczący kociak :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek Obrazek

agata.g

 
Posty: 67
Od: Czw sie 07, 2008 18:23
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 01, 2009 17:46

...i chwilowo zamieszkał w łazience...:)

A Kiwaki przy nim wyglądają niesamowicie dorośle :lol:
Kiwaczek i Spółka zapraszają http://www.kiciokociolek.blogspot.com/
Obrazek Obrazek

bea69

 
Posty: 295
Od: Nie wrz 28, 2008 19:30
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro lip 01, 2009 18:47

grrr nie mogłas tej durnej babie powiedziedzieć, że po kocie oczekuje mądrości, a sama odporna na wiedzę :evil:
Agata, bea cos mi się wydaje, że jak tak adlej pójdzie to dojdziecie do mojej liczby kotów :twisted: A tak naprawdę to wcale smieszne nie jest. Nie mam wogóle telefonów o adopcję. Jak juz ktoś dzwoni to kota chce oddać , a nie wziąść. Dziś co prawda dzwoniły dwie kobiety z Krakowa, jedna nawet może......, a druga chciała kota na podwórko, koniecznie rudego i małego - zgadnijcie o którego chodziło :evil:

MAM OGROMNĄ PROŚBĘ :wink: Osoby co dobrze googlują proszę o znalezienie informacji na temat programu NATURA 2000 na terenach powiatu Tarnogórskiego, szczególnie chodzi nam o tereny rejonu naszego azylu czyli Opatowic. Wczoraj poczytałam trochę, ale w sumie programu szczególnej ochrony i dokładnie zlokalizowanych siedzim nietoperzy nie znalazłam :? Chyba kiepska w tym jestem, a jeszcze czasu niet.
Ostatnio edytowano Śro lip 01, 2009 18:53 przez Barbara Horz, łącznie edytowano 1 raz

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro lip 01, 2009 18:51

Barbara Horz pisze:grrr nie mogłas tej durnej babie powiedziedzieć, że po kocie oczekuje mądrości, a sama odporna na wiedzę :evil:


My już wchodziliśmy do gabinetu, potem jej już tam nie było... Mam nadzieje, że może przynajmniej wet jej coś na ten temat powiedział... Co za ludzie... :cry: :evil:
Obrazek

grrr...

 
Posty: 15640
Od: Pon paź 09, 2006 19:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lip 01, 2009 19:19

Safed mial dzisiaj wizyte :D

Maly, rudy, na podworko czyzby Sanam - nie oddam :evil:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lip 01, 2009 19:41

Aassiiaa i jak ta kobieta od Sefeda ?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna D., Blue, Evilus i 233 gości