Po południu jedziemy.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Bazyliszkowa pisze:Kciuki za domek dla Laryski
Bazyliszkowa pisze:Oby było jak w bajce: ...i żyli długo i szczęśliwie.
Piszę w sprawie Laryski. Byłam z nią u doktora Kiezy z Przymorza, na dwóch wizytach dostała wzmacniające zastrzyki, po których jej się polepszyło, katar minął, i po konsultacjach z doktorem zdecydowałam się na operację kotki. Wczoraj miała zabieg, lekarz oczyścił jej miejsce po oczku i zaszył, tak aby już w przyszłości nie pojawiał się tam stan zapalny. Laryska kilka godzin po operacji już biegała. Bardzo się ożywiła, jest wesoła, bardziej rozrabia i zachowuje się jak mały zdrowy kotek
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 122 gości