Wrocław! Znowu pp u malucha. Nie dał rady :(((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 11, 2010 11:38 Re: Wrocław! Znowu pp u malucha. Nie dał rady :(((

Tweety pisze:
Iskra_ pisze:Strasznie mi przykro.
Mam nadzieję, że się bardzo nie męczył.

Zana dośpiła go dzisiaj, bo w nocy stan bardzo się pogorszył, doszło zapalenie płuc, ogólnie - masakra :(
Czemu weci nie mówią o możliwości podania surowicy?? wolą usypiać? mniej roboty przy tym czy co? Skąd człowiek z ulicy ma wiedzieć takie rzeczy?


dziękuję Wam bardzo za zaangażowanie w pomoc Psujakowi
gdyby nie zapalenie płuc walka toczyłaby się dalej, ale Maluch już bardzo cierpiał i niestety, tylko to można było dla niego zrobić ;(
Obrazek

"Kobiety i koty zawsze będą robić to, co chcą, a mężczyźni i psy powinni się zrelaksować i powoli oswajać z tą myślą."

zana

 
Posty: 107
Od: Śro lis 10, 2010 13:12
Lokalizacja: WrocLove

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: sylwiakociamama i 87 gości