Tweety pisze:Iskra_ pisze:Strasznie mi przykro.
Mam nadzieję, że się bardzo nie męczył.
Zana dośpiła go dzisiaj, bo w nocy stan bardzo się pogorszył, doszło zapalenie płuc, ogólnie - masakra
Czemu weci nie mówią o możliwości podania surowicy?? wolą usypiać? mniej roboty przy tym czy co? Skąd człowiek z ulicy ma wiedzieć takie rzeczy?
dziękuję Wam bardzo za zaangażowanie w pomoc Psujakowi
gdyby nie zapalenie płuc walka toczyłaby się dalej, ale Maluch już bardzo cierpiał i niestety, tylko to można było dla niego zrobić ;(