Część czternasta dedykowana wszystkim Forumowym Ciociom.
Dużo nas czyli zbędne i niezbędne.. kilogramy.
Dzisiaj w domu Plusiaków wielkie ważenie. W tym celu Duża wyciągnęła wagę kuchenną na której dotąd ważyła tygrysiątka. Na pierwszy ogień poszedł Bryś.
- Brycholinko, ja Cię postawię a Ty stój - pouczała Mamusia.
- Miau - odpowiedziało Kociątko optymistycznie.
Duża złapała Brysia by postawić go na wadze, niestety przednie łapki się nie zmieściły i zostały na zewnątrz. Duża złapała Kociątko i ponownie postawiła na wadze dbając by tym razem przenie łapki trafiły. I trafiły, ale tylne niestety się nie zmieściły..
Duży jednak miał pomysł, bo Duży miewa najlepsze pomysły pod słońcem. Wymościł termomixa i włożył kolejno Kocięta do garnka.
A oto wyniki:
Miś 1330g
Bryś 1550g
Tygrys 1560g
i dowody rzeczowe - uciekający Bryś i cierpliwy Tygrys:
A tak było wcale nie tak dawno temu, choć Dużym wydaje się, że minęły lata. Na wadze kuchennej Tygrys, Miś i Bryś:
Z pomocą Dużego, na wadze łazienkowej, udało się również zważyć Zołzę, Pirata i Pumbę, choć ten ostatni głośno protestował.
W sumie w domu mamy
27,14kg zwierza
Chce ktoś trochę?
A tak Maluchy odreagowywały:
