

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Filomen pisze:Adusia czeka do poniedziałku na następną serię. Nudzi się jej w pokoju. Nasze koty dyżurują pod jej drzwiami a ona sama po drugiej stronie. Pewnie chciałaby wyjść.![]()
z oswajaniem to chyba długo zejdzie, ale nie ma mowy o głaskaniu. Jak wchodzę a ona je to muszę sie wycofac, bo inaczej ucieknie. Powinnam jej codziennie czyścic uszy ale nie mam sumienia bo tak się boi. Ale jest śliczna i ma apetyt.![]()
i pięknie śpiewa
Filomen pisze:no własnie z tym oswajaniem to nie mozna na siłe. tak mowila nasza pani wetka, specjalistka od kotow. poza tym z adelka nie mozna eksperymentowac, bo kazdy stres moze miec wplyw na pogorszenie stanu zdrowia a organizm na zabic wirusyjak zblizam do niej reke to jest taki cichy rozpaczliwy miauk - jakby mowila, nie rob mi krzywdy. poczekamy, nic na sile. przed chwilą zlizała mi z palucha paste na kłaki a teraz Piotrek karmi wołowinką. Nie jest źle, ale długa droga przed nia. Najliej by bylo zeby wyzdorwiała całkiem i miala jak Lolka maupa u Tereni. czyli swobodny wybieg i spokojne przyzyczajanie sie do ludzi.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patrykpoz, zuzia115 i 93 gości