Adelka ma białaczkę!! Adelka już w stałym domku

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 26, 2009 21:24

Nieustające kciuki za Adelkę :ok: :ok:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw mar 26, 2009 21:29

Biedna Adi - tyle zastrzyków :roll:
MIKUŚ
 

Post » Pt mar 27, 2009 12:35

Glaski dla Adelki i przytulaczkiObrazek
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 27, 2009 16:18

:roll:
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 27, 2009 17:15

Adusia czeka do poniedziałku na następną serię. Nudzi się jej w pokoju. Nasze koty dyżurują pod jej drzwiami a ona sama po drugiej stronie. Pewnie chciałaby wyjść. :(
z oswajaniem to chyba długo zejdzie, ale nie ma mowy o głaskaniu. Jak wchodzę a ona je to muszę sie wycofac, bo inaczej ucieknie. Powinnam jej codziennie czyścic uszy ale nie mam sumienia bo tak się boi. Ale jest śliczna i ma apetyt. :D
i pięknie śpiewa :evil:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 27, 2009 18:41

Adelciu daj pospać Dużym :P
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt mar 27, 2009 19:19

Filomen pisze:Adusia czeka do poniedziałku na następną serię. Nudzi się jej w pokoju. Nasze koty dyżurują pod jej drzwiami a ona sama po drugiej stronie. Pewnie chciałaby wyjść. :(
z oswajaniem to chyba długo zejdzie, ale nie ma mowy o głaskaniu. Jak wchodzę a ona je to muszę sie wycofac, bo inaczej ucieknie. Powinnam jej codziennie czyścic uszy ale nie mam sumienia bo tak się boi. Ale jest śliczna i ma apetyt. :D
i pięknie śpiewa :evil:


Czyli wszystko oki.Nie ma skutków ubocznych terapii?To super cobys tylko wyzdrowiała Adelko :ok:
Jezeli chodzi o oswajanie to Ewa nie wiem czy własnie nie trzeba ją brać na siłę na kolana i głaskać.Może w ten sposób udowodni się malej że czlowiek to nie bestja ,a glaskania i smyranie jest calkiem przyjemne?

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Pt mar 27, 2009 19:25

Wsparcie finansowe potrzebne dla białaczkowej Adelki!!!
Gaja - ['] -09.06.2010 | Miya - ['] -05.05.2012 | Krzywy - ['] - 30.09.2012 | Niania - ['] - 19.01.2013 | Thaja - ['] - 04.02.2013 | Gaspar - ['] - 18.07.2013 | Kora - ['] - 21.06.2014
Obrazek Obrazek

Korciaczki

 
Posty: 15413
Od: Sob lip 26, 2008 19:52
Lokalizacja: śląskie

Post » Pt mar 27, 2009 20:42

no własnie z tym oswajaniem to nie mozna na siłe. tak mowila nasza pani wetka, specjalistka od kotow. poza tym z adelka nie mozna eksperymentowac, bo kazdy stres moze miec wplyw na pogorszenie stanu zdrowia a organizm na zabic wirusy :twisted: jak zblizam do niej reke to jest taki cichy rozpaczliwy miauk - jakby mowila, nie rob mi krzywdy. poczekamy, nic na sile. przed chwilą zlizała mi z palucha paste na kłaki a teraz Piotrek karmi wołowinką. Nie jest źle, ale długa droga przed nia. Najliej by bylo zeby wyzdorwiała całkiem i miala jak Lolka maupa u Tereni. czyli swobodny wybieg i spokojne przyzyczajanie sie do ludzi.

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Pt mar 27, 2009 20:48

Adelka musi wyzdrowieć Obrazek ale potrzebna jest pomoc $$$ :!: kto pomoże?
Ostatnio edytowano Pon kwi 06, 2009 15:48 przez Cameo, łącznie edytowano 1 raz

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Pt mar 27, 2009 21:35

Filomen pisze:no własnie z tym oswajaniem to nie mozna na siłe. tak mowila nasza pani wetka, specjalistka od kotow. poza tym z adelka nie mozna eksperymentowac, bo kazdy stres moze miec wplyw na pogorszenie stanu zdrowia a organizm na zabic wirusy :twisted: jak zblizam do niej reke to jest taki cichy rozpaczliwy miauk - jakby mowila, nie rob mi krzywdy. poczekamy, nic na sile. przed chwilą zlizała mi z palucha paste na kłaki a teraz Piotrek karmi wołowinką. Nie jest źle, ale długa droga przed nia. Najliej by bylo zeby wyzdorwiała całkiem i miala jak Lolka maupa u Tereni. czyli swobodny wybieg i spokojne przyzyczajanie sie do ludzi.


Biedna Adusia :( Mam nadzieję że w koncu przekona się ze chcemy jej pomóc,a nie skrzywdzić :roll:

Burasko na pierwszą !!Potrzebujemy pomocy finansowej w ratowaniu Adelki.Koszty sa koszmarne :roll: Same zastrzyki to koszt 1 tys zł ,a gdzie badania :roll:

mar_tika

Avatar użytkownika
 
Posty: 8948
Od: Pon sty 08, 2007 19:31
Lokalizacja: sosnowiec

Post » Sob mar 28, 2009 10:39

Obrazek

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Sob mar 28, 2009 16:03

hopsia po kaaskę dla ADUSI
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob mar 28, 2009 16:34

I do góry!
Obrazek

majencja

 
Posty: 5792
Od: Wto lis 04, 2008 23:17

Post » Sob mar 28, 2009 16:50

O RANY
1000 ZŁ

Zaraz zacznę grzebać w pokoju co by tu jeszcze można wystawić.
Marta myślę że czas sprzedac te marynarki na allegro. Wiosna idzie a ADI wymaga leczenia :?

DAMY RADĘ ===> ADI ZDROWIEJ :!: :!: :!:
MIKUŚ
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patrykpoz, zuzia115 i 93 gości