pożegnałam ostatniego malucha:-(Świrus chyba tęskni

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 08, 2003 22:26

Podziwiam Cie,sqter, jeszcze raz gratuluje :aniolek:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Śro paź 08, 2003 23:01

No że też ja dopiero teraz przeczytałam wątek! :evil:
Sqterku, jestes niesamowita! Gratuluje samozaparcia i cierpliwosci. No i wielkiego serca!
Co do kocicy: może poszukac jakichs karmicielek w tej okolicy? Może coś zauważą?
Sama nie wiem jak bym się zachowała. Na pewno narobiłabym wetowi koło pióra :evil:

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Śro paź 08, 2003 23:06

dzięki :oops: ( to miała być skromna minka:-))

jutro z rana wybieram się właśnie w pobliskie miejsce, gdzie lokalne kotki są dokarmiane. A gościu mnie jeszcze popamięta - na razie miałam zaprzątniętą głowę szukaniem kotkom domów ale teraz się tym zajmę
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 08, 2003 23:14

a dwa z tych nowych domków to zasługa Jenny i Gragi, wielkie dzięki dziewczyny :1luvu:
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 09, 2003 22:21

a Świrus chyba ma depresję. Nie wiem czy to możliwe, że tak przeżywa rozstanie z maluchami, ale jakiś dziwny jest. Albo śpi, albo takim nieobecnym wzrokiem gapi się w dal. Niewykluczone,że musi odespać ostatnie 3 tygodnie, kiedy non stop albo warował pod drzwiami od łazienki albo ścigał maluchy albo może nie wie co ze sobą zrobić, no bo do tej pory tyle się działo a teraz stara nuda. Czy mi odwala, że kotu przypisuję takie emocje? Czy może on faktycznie tak to przeżywa?
sqter & świrek & hienka & ufik

ObrazekObrazek

sqter

 
Posty: 478
Od: Sob sie 09, 2003 23:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw paź 09, 2003 22:39

Nic Ci nie odwala, z cala pewnoscia koty przezywaja glebokie emocje i maja skomplikowana psychike :!: Pierwsza rzecz, jaka mi przyszla do glowy na podparcie tej tezy - na stonach wetservisu pierwsza rada wetow w postepowaniu z chorym kotem- unikac stressu. Biedny Swirek, tyle mu sie dzialo...
A moze chce siostrzyczke :?: Daj mu poczytac o upolowanych moich panienkach :lol:
Malgorzata,
Wieslaw, Matylda, Bazyli za TM, Rozalia, Kazio,Iwan i mala Klara
Obrazek

Malgorzata

 
Posty: 3775
Od: Sob lip 12, 2003 20:09
Lokalizacja: Piaseczno

Post » Czw paź 09, 2003 22:43

sqter pisze:a Świrus chyba ma depresję. Nie wiem czy to możliwe, że tak przeżywa rozstanie z maluchami, ale jakiś dziwny jest. Albo śpi, albo takim nieobecnym wzrokiem gapi się w dal. Niewykluczone,że musi odespać ostatnie 3 tygodnie, kiedy non stop albo warował pod drzwiami od łazienki albo ścigał maluchy albo może nie wie co ze sobą zrobić, no bo do tej pory tyle się działo a teraz stara nuda. Czy mi odwala, że kotu przypisuję takie emocje? Czy może on faktycznie tak to przeżywa?

a mowilam - zostaw mu towarzystwo...
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Czw paź 09, 2003 22:54

No bo kto to widział żeby miec tylko jednego kota!? :evil:
Karygodne! :twisted: Sama teraz widzisz...

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt paź 10, 2003 7:55

To samo mówiłam jak sqter miała wziąć kota ode mnie, córcię Elizabeth. Wtedy sie rozmysliła, może teraz... :?:
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt paź 10, 2003 8:11

ciesze sie bardzo, ze udalo ci sie znalezc domki dla tylu kotkow :dance: jestes super!!! :1luvu:

a co do Swirusa, to tez mi sie wydaje, ze przydaloby mu sie towarzystwo. na pewno za maluchami teskni i by sie bardzo ucieszyl, gdyby jakis mu przybyl na stale :wink: :lol:

Aggatt

 
Posty: 1958
Od: Sob sie 09, 2003 13:36
Lokalizacja: Caerphilly (kiedys Bydgoszcz)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, Google [Bot], Kasiasemba i 47 gości