POMOCY!!!! już nigdy niedy nigdy więcej!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 04, 2009 2:30

Asiu, to bardzo cenne informacje.
Teraz kociaki u kotki, więc nie będę miała odwagi ich zabrać.

Ale gdy tylko je porzuci, to od razu na wagę.

A do spania maja podgrzewanego mięciuchnego pieska :lol:
i głęboki wiklinowy koszyczek
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 04, 2009 2:50

Delfiin, a wiesz że te brzuszki trzeba masować w określonym kierunku? Zgodnie albo przeciwnie do zegara, chyba kurcze przeciwnie, ale nie dam sobie głowy uciąć, trzeba by sprawdzić... Tak są skręcone ich jelitka i tylko tak się da wypchnąć kupalka.

I jeszcze jedno... Może to drastyczne, ja sie nie znam, ale zakładając że kotka ma mleko i odrzuca malce bo po prostu nie pachną jej odpowiednio... Może je, mhmm, no to naprawdę jest obrzydliwe, ale nasmarować kupskiem, któregoś z jej własnych dzieci? Pachniałyby wtedy już zupelnie swojsko i na tyle intensywnie, że to zabiłoby ten obcy dla niej zapach... Nie wiem, może to głupie jest strasznie, ale jeśli mają umrzeć to może warto spróbować? A nuż by je przyjęła? Cholera, no cały czas myśłę o tych kocinach biednych...

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Śro lut 04, 2009 7:45

HOP! potrzebna karmiąca kotka!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 9:18

HOP HOP!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 9:54

trzymajcie się, jesteście bardzo dzielni!!!

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lut 04, 2009 10:42

Delfinku, jak maluchy?
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 10:43

Napisała ta dziewczyna od gg: że się nie podejmie, bo dzieci kotki już same jedza i w związku z tym w najblizszych dniach kotka idzie do sterylizacji i straci pokarm... Kurczę, przecież można by przesunąć tą sterylizację, ehhh... A ta kotka to też jakaś bieda wzięta z noworodkami ze śmietnika. I w dodatku kotka nie jest tej dziewczyny, tylko jej koleżanki. Potem następuje szereg znanych nam tu rad jak malce wyzywić.

Delffin, jak chcesz to podam Ci jej nr gg, może spróbuj sama ją przekonać, masz większe doświadczenie, będziesz wiedziala co napisać i co im można obiecać w zamian. Daj znać to podam na pw.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Śro lut 04, 2009 10:45

i jeszcze jedną dostałam wiadomość:

Witam. Bardzo chciałabym pomóc w sprawie kociąt, ale moje kociaki urodziły się 13 października więc już dość dawno temu. Kocięta zostały wydane gdy miały 7 tygodni poza jednym, którego postanowiłam zostawić przy matce. Nie wiem czy ona jeszcze ma mleko. Mały czasem przysysa się do niej, ale może robi to z przyzwyczajenia? Jeśli nie znajdziecie państwo innej kotki to możemy spróbować przystawić je do mojej. Ona jest bardzo przyjazna dla małych kociąt, ale naprawdę nie wiem czy możemy pomóc waszym maluchom.Jestem zainteresowana losem tych kociąt proszę więc o decyzję i ewentualną wiadomość co z nimi.

serotoninka

 
Posty: 1366
Od: Śro sie 27, 2008 21:00
Lokalizacja: Warszawa - Śródmieście

Post » Śro lut 04, 2009 11:23

Ja znalazłam na ogłoszenia.animalia.pl 9-tygodniowe, nie wiem co z matką. Nie wiem czy matka może jeszcze mieć mleko.


Do oddania dwa 9-tygodniowe, śliczne, urocze kociaki - szary, pręgowany kocurek i czarna kotka.
Kotki są odrobaczone i zaszczepione. Wychowywane z dziećmi. Załatwiają się do kuwety. Nie brudzą i nie niszczą.
DO ODDANIA TYLKO W DOBRE RĘCE!

tel. 509 662 717, 505 027 474
Lokalizacja: Warszawa,
Kontakt: Bartłomiej
Adres e-mail: b.zborowski@gazeta.pl
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 11:27

A może to:


Miasto: warszawa
5 uroczych,małych kociaków czeka na dom i opiekuna
kociaki sa przeurocze,1 rudy,2 bure i 2 czarne
prosze o kontakt
600 381 140

Kontakt: 600 38 11 40
Email: piotr.marcin.jurek@wp.pl

Data ogłoszenia: 18. 12. 2008
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 11:31

serotoninka pisze:Napisała ta dziewczyna od gg: że się nie podejmie, bo dzieci kotki już same jedza i w związku z tym w najblizszych dniach kotka idzie do sterylizacji i straci pokarm... Kurczę, przecież można by przesunąć tą sterylizację, ehhh... A ta kotka to też jakaś bieda wzięta z noworodkami ze śmietnika. I w dodatku kotka nie jest tej dziewczyny, tylko jej koleżanki. Potem następuje szereg znanych nam tu rad jak malce wyzywić.

Delffin, jak chcesz to podam Ci jej nr gg, może spróbuj sama ją przekonać, masz większe doświadczenie, będziesz wiedziala co napisać i co im można obiecać w zamian. Daj znać to podam na pw.


Dziwne, jedne bidy uratowała a drugim sierotkom nie chce pomóc :( .
Podaj jej linka do tego wątku, może jej serce skruszeje.
Ostatnio edytowano Śro lut 04, 2009 11:32 przez Amika6, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro lut 04, 2009 11:31

[quote="AgnieszkaZet"]A może to:


Miasto: warszawa
5 uroczych,małych kociaków czeka na dom i opiekuna
kociaki sa przeurocze,1 rudy,2 bure i 2 czarne
prosze o kontakt
600 381 140

Dzwoniłam, kotki miały wtedy ok 3-4 tyg., matka jest dzika i nie do złapania.
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 11:32

Mam nadzieję, że małe i Delfin jakoś się trzymają...
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Śro lut 04, 2009 12:47

Nie wiem jak to się stało, ale one wciąż żyją!
Nie wiem jak one to robią i dlaczego męki przedłużają

Przespały chyba 10h i w końcu zebrałam się na odwagę i wykopałam spod tego wszystkiego pod czym śpią.
Od razu pysie się rozwarły, przeraźliwie
Obrazek Obrazek

:201461 :cat3: . . . . . NASZ KOCI BLOX http://kocidomtymczasowy.blox.pl/html

:catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk: :catmilk:

delfinka

 
Posty: 9012
Od: Wto gru 05, 2006 0:13
Lokalizacja: obecnie miedzy Łodzią a Warszawą

Post » Śro lut 04, 2009 13:01

Po prostu bardzo dobrze się nimi opiekujesz!

Podsuniesz je znów do matki ze starszakami?
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Miaukowski i 38 gości