3,5-Miesięczne kociaczki, 2 wróciły z adopcji, szukamy DS!!!

[Aleksandra59]

Bardzo się cieszę, że maluszki złapane

Delfin

I kciuki za szybkie domki dla maluszków

A na zdjęcia czekam z dużą niecierpliwością

[Kaprys2004]

Oj czekamy, czekamy! Gratulujemy udanej akcji. A mamusię też trzeba..

[delfinka]

No tak, poczta widzę już działa - maluchy faktycznie są u mnie

Przemeblowanie i roszadę kotów zrobiłam
i znalazło się kawałek miejsca w łazience.
Tyle, że maluszki mają współlokatora - pod wanną zamieszkał na zimę miejscowy dzikusek

Postawiłam małą klatkę (szukam większej!)
wszystkie maluchy zostały dokładnie odpchlone,
uszy są parszywie !!! zaświerzbione,
teraz po pierwszym czyszczeniu
jutro muszę kupić jakieś leki, mój zapas już wyszedł

jeden kociak ma leciutko załzawione oczko, jutro dokładniej obejrzę

wszystkie maluchy dzielnie mnie obfukały,
potem równie dzielnie zniosły wszelkie zabiegi,
wreszcie dostały po buziaczku i zamieszkały w pudełeczku w klatce

Obiecałam fotki, ale zrobiło się strasznie późno, a ja jeszcze mam robotę
więc o cierpliwość, proszę, do jutra

Ciociom dziękujemy za karmę, pierwsza górka została pracowicie zlizana

[delfinka]

No dooobra, jedno zdjęcie na dobranoc

albo dziewczynka albo chłopiec
nie pamiętam . . . . .

[izaz]

delfin jak ty na to wszystko znajdujesz czas??????
Jesteś nie samowita.
Pozdrowiomka z ochoty też kończę bo idę karmić koteczki.

[delfinka]

delfin jak ty na to wszystko znajdujesz czas??????
Jesteś nie samowita.
Pozdrowiomka z ochoty też kończę bo idę karmić koteczki.

i to mówi ktoś, kto dopiero w środku nocy ma czas łazić za koteckami
ja nie mogę

[delfinka]

ups...
WITAJ NA FORUM IZA

[AgnieszkaZet]

Kotki trafiły do Delfina, a nie do Kasiulki, ponieważ okazało się, że Kasiulcine kotki domowe nie miały szczepień. Także zastanawiałyśmy się co robić. Delfin zaproponowała wzięcie kociaków do siebie, chociaż o wolne miejsce u niej było naprawdę ciężko.
Także gdyby ktoś dysponował miejscem dla tych maleństw, to z chęcią odciążymy Delfinka!!!

Chciałyśmy złapać od razu kocią mamę, aby zawieść na sterylkę. Niestety mama okazała się bardzo sprytną i cwaną kocicą i nie dała się złapać. Dzisiaj dalszy ciąg akcji.

Delfinku, Pipsi dziękuję za pomoc! Delfinku, dzięki za pożyczenie sprzętu i profesjonalne porady!

[AgnieszkaZet]

No dooobra, jedno zdjęcie na dobranoc

albo dziewczynka albo chłopiec
nie pamiętam . . . . .

To jeden ze złapanej czwórki. Kolejne dwa koteczki też są podobnej maści, natomiast czwarty jest biały w bure albo czarne plamy. Słodkie są wszystkie. Były bardzo spokojne i cichutkie jak myszki...

[delfinka]

Nie ma za co, Agnieszko, to była inwestycja

[Jana]

Odczekajcie kilka dni z łapaniem matki - lepiej, żeby już nie miała mleka, bo inaczej po sterylce rana może się paprać. Kiedyś mi się kotka "rozeszła" trochę w szwie bo za szybko ją zaniosłam na sterylkę, cycki napuchły i rozciągnęły miejsce cięcia.

Gratuluję akcji. Kociaki cudne, widać na przykładzie tego słodkiego buraska.

[delfinka]

Nie ma za co, Agnieszko, to była inwestycja

o, kurcze, ale wyszło

chodziło mi oczywiście o inwestycję w potencjał ludzki

[kaasiulkaa;)]

Kotek sliczny

I cieszę się, że się udało złapać.

I przepraszam za zamieszanie, już niedługo zaszczepię moje kotki i będęmogła brać kociaki na tymczas... Jesli nie te, to inne.

[AgnieszkaZet]

To super Kasiulko!

[Pipsi]

Słodki maluch z tego koteczka.
Przydałoby się im znaleźć szybko DS.