i teraz tylko część przerzutową z Serotoninką trzeba dogadać
Serotoninko
jak widzisz
przydasz się przydasz

zaraz wyślę Ci mój nr na priva
jestem wysoka, ruda

o której ten pociąg jest w Tarnowie? sprawdzałam na stronie pkp, pisze że na małe zwierzęta w transporterach bilety nie są wymagane
Kotiko, że z tego co pamiętam transporterek będzie większy, ale nie pamiętam czy pisałaś coś o okryciu-na stacji w Wawie i Kowie, przed zimnem, ale i przed nadmiarem bodźców?Może jakieś pledziki, lekko zszyte u góry?Oczywiście, odeślę je razem z transporterem...
serotoninka pisze:No to mamy komplet. Kotikatransport do Wawy (nie wiem kto):arrow: Evik w Warszawie 3 dni
potem ja do Tarnowa
i na peronie będzie czekała Rooda. A potem już tylko ciepły domek
Jeśli o mnie chodzi to tak:
Evvik, a może Ty byś wsiadła z Etienne do tego pociągu mojego na dw. wschodnim jeżeli jest Ci się wygodnie tam dostać, zamiast jechać tramwajem? Chyba jakoś 6:40 odjeżdza... Usiadłabyś od razu na moim miejscu, już rozlokowałabyś Etienne? I potem wróciłabyś sobie tramwajem, albo innym pociągiem... Tak ciągle myślę jak Kici oszczędzić tych przesiadek i innych ruchów... Raczej nikt biletów na tym odcinku nie sprawdza, zresztą ja na wszelki wypadek kupię bilet od Wschodniej i w razie czego mogłybyśmy pokazać go z opóźnieniem... Co Ty na ten pomysł?
Co do drugiej części transportu: To jest taki lokalny pociąg osobowy (ten do Muszyny przez Tarnów). Uczulę obsługę pociągu w czym rzecz, chyba nie zostawią mnie złośliwie na peronie... Będziemy się z Roodą zdzwaniać, powiemy sobie wcześniej w co jesteśmy ubrane, zresztą Rooda zobaczy mnie z transporterem. Dam znać w którym jestem wagonie - myślę że w 5 minut da się bez problemu przekazać kota - no tyle, że się nie poznamy specjalnie
Cieszę się, że będę mogła pomóc kocinie!