Zabraklo czlowieka.Luna zostaje u Mlodego Pana na zawsze :-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lut 02, 2009 18:27

Aktualny banerek dla koteczek :D

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/6n9z][img]http://upload.miau.pl/3/175258.gif[/img][/url]


Kod z ramki skopiować i wkleić do podpisu .Kciuki za domki :ok: :ok: :ok: :ok:

No i jakby co to pisać na PW :wink:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto lut 03, 2009 12:12

Amyszka,
bardzo dziękuję. :1luvu:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 03, 2009 21:36

Chyba trzeba bedzie wrocic do poprzedniego bannerka. :-(
Bartek w nowym domu boi sie ludzi (2 dni!), jest dziki i otwiera sobie szafki.. Chyba w piatek bede go odwozic z powrotem.

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 03, 2009 22:03

o rany, przecież to tak krótko! Kefirek na miejscu mi panikował z tydzień a co dopiero kot zabrany po latach z domu w nowe miejsce. Może domek da Bartkowi jeszcze czas?
Przecież każdy reaguje inaczej na stres.
Trzymamy kciuki.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lut 04, 2009 16:42

Coś mi się widzi, że pani z tych, którzy wolą mówić niż słuchać. :(
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lut 04, 2009 20:45

Zadzwonila pani Bartka. Mowi, ze wczoraj panikowala, dzis jest lepiej, moze sie ulozy... Mam wyjezdzac w poniedzialek, a zdzwonic sie mamy po moim powrocie dopiero.
Oby sie ulozylo. Ja sie wykanczam nerwowo w takich sytuacjach. :-(

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro lut 04, 2009 21:26

oj jak ja bym chciała żeby było ok. W sumie - jakbym ja pojechała mieszkać do obcego domu to choćby był najlepszy - po dwóch dniach byłabym obca i znerwicowana. Szkoda, że wielu ludzi myśli że z kotem to jak z TV czy ze światłem - włączasz, wyłączasz. Działa "on" "off". Przecież kot jest jak każdy z nas a jest w tej złej sytuacji że nie wie czy to na zawsze, czy na chwilę - musi poznać, uwierzyć.
Wierzę, że się ułoży.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw lut 05, 2009 21:12

Wielkie kciuki za Bartka. Jak można wymagać, by po 2 dniach kot czuł się "jak u siebie"? Niektórzy potrzebują na to więcej czasu. Cholera...
Oby było dobrze, oby było dobrze...

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Pt lut 06, 2009 21:41

Przypomnę sierotki. :oops:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob lut 07, 2009 22:13

hop

JAKIE SĄ WIEŚCI Z DOMU BARTKA?

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Sob lut 07, 2009 22:18

Mrunia też bardzo ciekawa! leży łebkiem na laptopie i mruczy i pyta.... :-)
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lut 09, 2009 20:15

powiedzcie coś o Bartku....bo ja bym banerek zmieniła - mam stary a nie chce zapeszyć....
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pon lut 09, 2009 20:43

Agneska pisze:Mam wyjezdzac w poniedzialek, a zdzwonic sie mamy po moim powrocie dopiero.
Oby sie ulozylo. Ja sie wykanczam nerwowo w takich sytuacjach. :-(

Chyba na razie możemy tylko trzymać kciuki, żeby w nowym domu Bartka wszystko się ułożyło. Mam nadzieję, że jak Agneska wróci, będzia dla nas miała wyłącznie dobre wieści.

dorota_d

 
Posty: 1401
Od: Wto wrz 23, 2008 20:40
Lokalizacja: okolice P-nia

Post » Wto lut 10, 2009 22:59

a ja podskoczę, bo Luna i Bella na pewno czekają na dom.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Śro lut 11, 2009 0:02

Ja znowu z daleka i tylko z doskoku.
W zeszłym tygodniu pani Bartka powiedziała (kolejnego, spokojniejszego dnia), że poczekamy, zobaczymy...
Umówiłyśmy się, że jak wrócę (w najbliższy piątek), to umówimy się jakoś, porozmawiamy.
Ja mam nadzieję, że przez 2 tygodnie to zdążą się polubić na tyle, że będzie dobrze. Bardzo na to liczę. Ale nie chcę zapeszać. :oops:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Levika i 461 gości