Klub Kotów Niewidzących i Niedowidzących

[alessandra]

śliczne te Twoje futerka, z przyjemnoscią przyjmujemy tę sniegową panienkę(myśle,że spzreciwu nie będzie )-niestety, z biegiem lat kotki niektóre tracą wzrok, moja kuzynka ma koteczkę , która zupełnie nie widzi juz -jakas zaćma starcza, czy coś w tym rodzaju, operacja nie na wiele zdałaby się, po roku najpóźniej znów byłoby to samo...
ale Frytka dobrze sobie radzi?

[Ewa_Anna]

Wydaje mi się, że Frytka conieco widzi. Tylko nie zwężają się jej źrenice, więc może widzi nieco gorzej. Na ile - nie wiem. Ale reaguje na ruch, na inne koty. Gdy tylko zobaczy innego kota - natychmiast fuczy.
To taki mały wypłoszek, jest chuda, dobrzr, że w Polsce policji dla zwierząt nie ma
No, żartuję - szkoda. No cóż, niektóre zwierzaki wraz z wiekiem chudną. Mój piesek z 10 kilo schudł, tylko, że był bardzo puchaty, więc nie było widać.
Frytka miała 3 razy operację na nowotwór (u swojej dawnej pani), ma usuniętą listwę mleczną - nie ma cycuszków. A teraz chyba jej nowy guzek się robi
Acha, Frytka ma nierówne źrenice, takie jakby poszarpane. Nie mają pięknego, owalnego kształtu.

[KarolinaS]

jutro rano Rozalka będzie miała operację: m.in sterylka i wycięcie resztek jednego z oczek; nie zdecydowałam się na zaszycie oczodołów; mam zamiar zrobić ponowny test na FIV, mało prawdopodobne, żeby wynik był inny, ale zobaczymy; napiszę co i jak, po operacji

[puss]

dlaczego nie zamierzasz zaszywać jej oczodołów?

[KarolinaS]

po postach kilku osób doszłam do wniosku, że rzeczywiście, jak ktoś chce adoptować ślepego kota, nie będzie się wzdrygał na widok pustych oczodołów, które źle nie wyglądają, z drugiej strony jesli ktoś nie chce, to nie zaadoptuje nawet z zaszytymi oczami;
mój wet twierdzi, że absolutnie nie ma takiej potrzeby i że jest to kwestia tylko i wyłacznie estetyczna; jego zdaniem nic tam się już nie będzie działo, a z drugiej strony nie można wykluczyć samego ew. ropienia po zaszyciu;
tak więc stwierdziłam, że sama estetyka to niezbyt dobre uzasadnienie zaszycia...(zresztą tak, jak napisałam i te oczodoły nie wyglądają źle i odstręczająco)

dlaczego pytasz?

[Julka_]

my z Loteczka tez sie zglaszamy . nasz watek :
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=79866&highlight=

[alessandra]

witaj Julka w klubie Lotka jest tak pięknym czarnym welurkiem, że prosimy o wstawienie jej zdjęć takze tutaj-Julciu, nie bądź chitrus i podziel sie ślepaczkiem-pomiziac nie mozemy, ale chociaz oczy ucieszymy Twoja łobuziaczką
oczywiście wpisujemy na listę i czekamy na parę słów o wybrykach Lotki


Karolinko, trzymamy wielkie kciuki za operację Rozalki, na dobre wiadomości po testach i pzresyłamy dużo, dużo ciepłych mysli

[Nah]

dzięki alessandrze przeczytałam cały watek, teraz zamierzam zabrać sie za część pierwszą.

Omiś nie ma jednego oczka, taki już trafił do schroniska w Pabianicach, potem przeprowadził sie do mnie. Jest najbardziej niegrzecznym kotem świata, a brak jednego oczka w niczym mu nie przeszkadza

Oto Omiś



a tu parę ostatnich zdjęc Omara wraz z resztą bandy

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=81 ... &start=150

będziemy Was wiernie podczytywać

[dzidzia]

Moja Zuza jednooka też jest okropnie charakterna

[KarolinaS]

Rozakla po operacji, tak jak pisałam bez zaszywania, ale oczyszczone wszystko i usunięte fragmenty ziarnicujące ( )

test na fiv potwierdzony

[marcjannakape]

Oto Jura Wichura



[URL=http://imageshack.us]



No i pozwolę sobie sama siebie zacytować:

Jura jest cudowny Nie mogę się napatrzeć....

Ja też
I cały czas mi szczeka opada, jak uświadomię sobie, że on nie widzi.
Bo tego praktycznie na codzień się nie zauważa - jedynie jak go przeniosę i ma moment dezorientacji w terenie. Poza tym jest normalnym brojącym kociakiem.
A najlepsze jest jak wdzięcznie usiądzie na przeciw człowieka, uniesie mordeczkę i przekrzywia główke gdy się do niego mówi. Tak jakby widział

[marcjannakape]

fragmenty ziarnicujące ( )

Czyli odpowiadające za regenracje i narastanie tkanki. Jak to nie ziarnicuje to rany sie nie goją, a jak odbywa sie to za szybko to też źle.
Tyle wiem.

[alessandra]

Jest najbardziej niegrzecznym kotem świata, a brak jednego oczka w niczym mu nie przeszkadza

ha, skąd my to znamy kiedys myślałam,że czarnuszki to takie łobuzy-u mnie koksik dawał czadu od kurdupelka, ale od czasu życia ze ślepaczkiem, twierdzę,ze te czarnuszki wcale nie sa takie złe
wiesz, Nah, ja tam nie chcę dobijać cię, ale Omar nie dosć,że wyjatkowy z tym oczkiem, to jeszcze czarnuszek
a że moja teoria w sobie cos ma-wystarczy popatrzeć na wyczyny małego Wichury u Marcjanny- i , jam to, nie chwaląc sie, poniekąd do tego przyczyniła

[alessandra]

Rozakla po operacji, tak jak pisałam bez zaszywania, ale oczyszczone wszystko i usunięte fragmenty ziarnicujące ( )

test na fiv potwierdzony

Karolinko, głowa do góry, testy testami, ale życie czasem daje nam dobre niespodzianki-najwazniejsze,że Rozalka dobrze sie czuje

[alessandra]

Moja Zuza jednooka też jest okropnie charakterna

a gdzie Ty sie Dzidziu uchowała, że jeszcze nie ma Was na pierwszej stronie?
czekamy na Zuzy zdjęcie i parę słów, a ja dopisuję do listy klubowiczów (Zuza jest na zawsze?)