RySio i SUK: leczymy nawrót SUK-u i mamy nową wiedzę s. 28

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 15, 2003 20:03

Dopiero dziaisj przeczytałam cały watek.
Uffffffff........
Anju, bedzie dobrze- to po pierwsze.
Po drugie-Ryska zawsze można wyszyc "na dziewczynkę" i problemy z zatkaniem znikną. Gucio tak miał robione i czuje sie świetnie. A ryczał w kuwecie przy sikaniu jak raniony tur :roll:
Po trzecie-karmę leczniczą , czy to Hill`sa , Eukanuby, RC czy Trovet dostarczę Ci w każdej ilości zarowno puszki jak i suche po cenie specjalnej.
Trzymaj się!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt sie 15, 2003 20:35

Ja caly czas trzymam :D nawet podlogi dzisiaj nie umylam 8O Trzymam za Rysia :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt sie 15, 2003 20:35

Beata pisze:Ja caly czas trzymam :D nawet podlogi dzisiaj nie umylam 8O Trzymam za Rysia :ok:

a wiesz ze ja tez nie umylam ;)
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt sie 15, 2003 20:39

Lora pisze:
Beata pisze:Ja caly czas trzymam :D nawet podlogi dzisiaj nie umylam 8O Trzymam za Rysia :ok:

a wiesz ze ja tez nie umylam ;)

bo Ty nie masz potrzeby albo czekasz z uteskenieniem na taka :wink: za co tez trzymam :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt sie 15, 2003 20:41

Beata pisze:
Lora pisze:
Beata pisze:Ja caly czas trzymam :D nawet podlogi dzisiaj nie umylam 8O Trzymam za Rysia :ok:

a wiesz ze ja tez nie umylam ;)

bo Ty nie masz potrzeby albo czekasz z uteskenieniem na taka :wink: za co tez trzymam :ok:

niestety ale mam - przesadzalam pzredwczoraj kwiatki i sie zimia pomazalo :oops:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt sie 15, 2003 20:53

przekazuje w imieniu anji (dopiero za jakas godzinke dorwie sie ponownie do forum) - jest juz po telefonicznej konsultacji z wetem. okazuje sie iz to wspaniale, ze rysio posikuje. nie jest zle - pewnie dzieki forumowym kciukom :wink: anja napisze wiecej !
KrólowaNocy[*], Greebo[*], Jaś[*], Bojówka[*], MiniMini[*], NeverMind v.Ciocia[*], Adolfina[*], FataMorgana[*] :(

jenny170

Avatar użytkownika
 
Posty: 1817
Od: Wto wrz 17, 2002 12:19
Lokalizacja: warszawa-mokotów

Post » Pt sie 15, 2003 21:13

to swietnie :)
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt sie 15, 2003 21:14

Lora pisze:Bylismy u Zarobkiewiecza - jest straszny nic nie mowi trzeba sie dopytywac i to jeszcze tylko odburknie
na razie nie byl cewnikowany - zobaczymy do jutra co dalej
jak troche odpocznie podamy mu Urosept (1/2 tabl)- bo zasugerowalam to i P dr laskawie przyznal ze to dobry pomysl :evil:
a skasowal mnie przy tym 2x drozej niz moj wet


Anju trzymam za Rysia i dzieki za Twoje kciuki dla Maxia ( sorki ze ci sie w wątek wepchalam :oops: )


Lora, przepraszam, właśnie doczytałam. Jeśli możesz, staraj się trzymać Zarobkiewicza zdala od kota. Gbur, to fakt, ale jak samo nazwisko wskazuje... Psa mi wykończył, błędną diagnozą, a potem na leczenie za późno było, koleżnanki kotu tak mocz "wyciskał", że mu pęcherz rozwalił. Już lepsza Arka, albo nawet Amavet.



I kciuki za Rysia :D Bedzie chłopina zdrów jak rybeń ;)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 15, 2003 21:15

O to super! Kochany silny Rysio!!! :ok:
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pt sie 15, 2003 21:17

wlasnei - dzisiaj ajk maxcia wyciskal to parzy nie moglam
moj TZ tez zwrocil uwage na to nazwisko i dziwnie wygorowana kwote :wink:
okropny facet :evil:
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt sie 15, 2003 21:21

Lora, ja na każdego weta się zgodzę (no, może poza Bogaczem - druga figura :twisted: ), ale Zarobkiewicza unikajcie jak ognia. Ma delikatność imadła i zna się na kotach jak spawacz na balecie :twisted: Arka lepsza, Amavet bliżej - na Centralnej. Do Amavetu jeździłam ze szylem - pomogą nawet i o północy, jak pilna sprawa.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 15, 2003 21:25

Bogacza nieznosze chcial mi kota na bialaczke uspic bez testu - okazalo sie u Szydlowskich ze jej nie ma :evil:
Do Amavetu sie zrazilam ale jak jechalam do Arki rozmawialam ze znajoma ktorej kot mial 2 tyg temu te same problemy i jej pomog dr Bakowski - pojechalam tam i zaplacialm tylko 20 8O a dr byl super :!: w Arce mialam zaplacic za to samo 70 :? i mam o wiele dalej...
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Pt sie 15, 2003 21:31

W Amavecie może za różowo nie jest, ale na pewno są sto razy lepsi od Brodowicza. Arka jest trochę na zysk nastawiona, o czym informują oczywiście zawczasu, ale dość daleko z huty.

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Pt sie 15, 2003 23:57

Dziewczyny dolaczam do klubu, ja tez dzis podlogi nie umylam, choc mialam to w planach - zrezygnowalam, bo tak RySiO ciagle podsikuje pod katach, choc odwiedza tez czasem kuwete.
Rozmowa z dr Pietroniem dodala mi otuchy, on uwaza, ze jak na razie wszystko idzie nam dobrze. Po dokladnych instrukcjach zamrozilismy w lodowce kuleczke masla, w ktorej ukryta byla No-Spa. Efekt: wieczorne podawanie tabletki trwalo 5 minut :dance2: .
Oprocz tego, ze RySio pozornie jakby napuchl i ma lekka goraczke, wyglada calkiem przyzwoicie - lasi sie do nog i pomrukuje, o ile nie spi.
RySio ma drozna cewke moczowa, sama widzialam podczas cewnikowania, wiec w tej chwili nie musze martwic ze czeka go wyszywanie 8) . Problem z oddawaniem moczu wynikl z ostrego zapalenia pecherza i zw. z tym bolesnosci.
Kasiu na pewno bedziemy Twoimi stalymi klientami, to po prostu nieuchronne w tej sytuacji :lol: , dziekuje za pamiec :lol: .

Teraz noc przed nami, mam nadzieje, ze obudze sie nie osikana od stop do glowy :twisted: . Dalsze relacje jutro.

ps. O RySio wlasnie zasikal podloge w przedpokoju....TZ relacjonuje: ooo, 10 kropli :lol: .
Ostatnio edytowano Nie sie 17, 2003 13:01 przez Anja, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Pirackie czarne Trio: Brucek (2001-2015), Hrupka (2001-2016), Rysio (2002-2018)
Wiórka (2016-2018)
Neska (2018–2023)
Pirat-PirKa (2017-2025)

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25609
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Sob sie 16, 2003 1:21

Anju, czy oprocz No-spa jeszcze cos beda Rysiulkowi robic ci "niedobrzy" lekarze?
Bidulek kochany, pomiziaj go ostroznie od Zalogi.
Trzymam kciuki caly czas.

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 99 gości