Uff, przynajmniej narazie, okazało się, ze to gazy były, a to dlatego, ze Tosia (dawniej Bolusia) nie pije wody i daje jej mleko skondensowane z woda, widocznie to po tym, czy ktos moglby mi zasugerowac cos zastepczego??? no przeciez musi pic

dlaczego rzadko sika nie wiadomo, jutro beda wyniki badań krwi, cały profil, moze to cos z nerkami, a moze po prostu trzyma drania. Natomiast to dzisiejsze nierobienie niczego bylo spowodowane jednodniowa przeprowadzka do mamy o 10 rano, do swojej lazienki wrocila o 22 i wyobrazcie sobie, ze od razu zaliczyla kuwete, siooooo i qpa gigant, nie dziwie sie, ze miala nadete jelita. Dostala inny antybiotyk bo jednak jest zapalenie gardła, opuchniete gardziołko ma bidula. Takze teraz tylko mam nadzieje, ze krewka okey bedzie, bo jeszcze nie miała robionych badań, także trzymajcie kciuki i dzieki za wsparcie, dzisiejsza wizyta troche kosztowała
