Chomiczek [*], pięknooka Jabłonka -Śnieżka ma DOM!!!!!!!!!!

[ania-h]

Ogłaszam, że Śnieżka mruczy i przytula się, gdy jest głaskana i prawie już nie syczy .
Pozdrawiam wszystkich dobrych ludzi!

[Aleksandra59]

Ogłaszam, że Śnieżka mruczy i przytula się, gdy jest głaskana i prawie już nie syczy .
Pozdrawiam wszystkich dobrych ludzi!

- witaj Aniu-h na miau I przede wszystkim wielkie dzięki za to, że dałaś domek Śnieżce No i oczywiście mocne kciuki za ograniczenie syczenia kiciulki
Ja to bardzo poproszę o zdjęcia Śnieżki w domeczku - koniecznie z udziałem Fijołka Dla niewtajemniczonych - ja chcę po prostu na własne oczy zobaczyć jak wygląda mix źbika z persem

[Karolka]

Kocie towarzystwo Śnieżki to 8-letni kocurro, SŁUCHAJCIE, SŁUCHAJCIE MIX PERSA I ŹBIKA i 7-letnia kicia, znaleziona w lesie jak miała ok. 6. tygodni.

poprosimy fotki! taki ewenement


A dla nowego domku - pokłony za tak wielkie serducho

[ania-h]

Zdjęcia zrobimy, a jakże! Tylko dajcie troszkę czasu, coby koty swieżo poznane się nie zestresowały sesją zdjęciową. Będzie dobrze . Jabłonka jeszcze wczoraj była raczej Śnieżycą, a nie Śnieżką, a dziś niesamowita zmiana, szybko adaptuje do nowych warunków.

[zmorka]

[Aleksandra59]

Kocie towarzystwo Śnieżki to 8-letni kocurro, SŁUCHAJCIE, SŁUCHAJCIE MIX PERSA I ŹBIKA i 7-letnia kicia, znaleziona w lesie jak miała ok. 6. tygodni.

poprosimy fotki! taki ewenement


A dla nowego domku - pokłony za tak wielkie serducho

Ania-h i Jej Rodzinka mają bardzo Wielkie Serducha Ale co dalej cicho sza ........... A ja sobie z radości potańczę

Ale zdjęcia - potrzebne natychmiast

[Aleksandra59]

Zdjęcia zrobimy, a jakże! Tylko dajcie troszkę czasu, coby koty swieżo poznane się nie zestresowały sesją zdjęciową. Będzie dobrze . Jabłonka jeszcze wczoraj była raczej Śnieżycą, a nie Śnieżką, a dziś niesamowita zmiana, szybko adaptuje do nowych warunków.

- Aniu, maluchy na szczęście tak mają, że szybko zapominają otoczone miłością o złych przezyciach - ja to sobie siedzę i ryczę, że maleństwo po tak ciężkich przeżyciach znalazło tak szybko taki kochający domek
A na zdjęcia spokojnie poczekam - tylko poproszę, żeby były jak najszybciej, już jutro

[ania-h]

Śnieżka już się bawi. To dobry znak, na początku chowała się po kątach i była bardzo smutna. Teraz szaleje ze szklaną kulką . Wczoraj wieczorem polizała mnie po nosie . Syknięcia są sporadyczne.

[Aleksandra59]

i jeszcze raz - ja oczywiście baardzo spokojnie czekam na zdjęcia

[Karolka]

:D i jeszcze raz - ja oczywiście baardzo spokojnie czekam na zdjęcia

i ja

[neris]

Powiadomienia ukradło, a tu takie wspaniałe wieści!
W takim razie ja dołączam się do spokojnego oczekiwania na zdjęcia...

[ania-h]

I stało się do Jabłonki vel Śnieżki dołączył mały kocurek (b. podobny do Calineczki, aż sprawdzałam dzisiaj dokładnie, czy to nie ona, ale klejnoty są ). Mieszkał razem ze Śnieżką w boksie u weterynarza. Gdy wyciągano Śnieżkę z boksu trącił ją noskiem na pożegnanie, a ona nawet nie zasyczała. Nie mogłam o nim zapomnieć, szybka konsultacja z mężem i rodzina powiększyła się. Nie ukrywam miałam też nadzieję, że to przyśpieszy "resocjalizację" Śnieżki, bo różnie to bywa z tym jej syczeniem, a tu... panna od wczoraj wścieknięta. Dobrze, że ten kotek ma inne podejście do rzeczywistości, bo pióra by leciały, że hej. Myślę, że z czasem się dogadają. Kotek przybyły został nazwany Bolan ( to na cześć wokalisty zespołu TREX- mój mąż go wielbi . Jeżeli ktos zna jego historię, to chętnie poczytam sobie.
PS Wcale nie zwariowałam, choć pewnie niektórzy znajomi dojdą do takich wniosków, że 4 koty w 1 domu bla, bla, bla.

[neris]

Eee tam, trafiłaś w dobre miejsce, tu za czwartego kota nikt nie będzie blablać

[Aleksandra59]

I stało się do Jabłonki vel Śnieżki dołączył mały kocurek (b. podobny do Calineczki, aż sprawdzałam dzisiaj dokładnie, czy to nie ona, ale klejnoty są ). Mieszkał razem ze Śnieżką w boksie u weterynarza. Gdy wyciągano Śnieżkę z boksu trącił ją noskiem na pożegnanie, a ona nawet nie zasyczała. Nie mogłam o nim zapomnieć, szybka konsultacja z mężem i rodzina powiększyła się. Nie ukrywam miałam też nadzieję, że to przyśpieszy "resocjalizację" Śnieżki, bo różnie to bywa z tym jej syczeniem, a tu... panna od wczoraj wścieknięta. Dobrze, że ten kotek ma inne podejście do rzeczywistości, bo pióra by leciały, że hej. Myślę, że z czasem się dogadają. Kotek przybyły został nazwany Bolan ( to na cześć wokalisty zespołu TREX- mój mąż go wielbi . Jeżeli ktos zna jego historię, to chętnie poczytam sobie.
PS Wcale nie zwariowałam, choć pewnie niektórzy znajomi dojdą do takich wniosków, że 4 koty w 1 domu bla, bla, bla.

Ania-h - jak ja się cieszę, że Bolan już u Was A Śnieżka pewnikiem zazdrosna, że jeszcze jeden kocurro do miziana przybył - kobity tak mają Przejdzie Śnieżce wścieklica szybciuktko

Jeżeli piszesz o Calineczce z banerka z mojego podpisu - to Calineczka jest w Bydgoszczy, chociaż wcześniej była leczona w "naszej" lecznicy. W Bydgoszczy ma DT i stale szukamy jej DS, niestety bez efektów

Co do historii Bolana - kocurro nie ma wątku na miau. Miałam dopiero wątek zakładać. Kocurro do lecznicy został chyba przyniesiony z Powsina. On i jego siostrzyczka mieli koci katar. Bolanowi się udało - kk nie spowodowało żadnych spustoszeń. Niestety jego siostra, która nadal jest w lecznicy i szuka DS lub chociaż DT, ma uszkodzone jedno oczko. Widzi na nie, ale nie w 100%.

Mocne kciuki za nowe życie Śnieżki i Bolana
Aniu-h - wielkie dzięki

[ania-h]

Buzi od całej kociej rodziny