biala kotka i dzieci/ maluszki nie zyja :( / Sunny u Agn

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lip 09, 2008 10:37

Babsko zabrało jej kocięta. Kotka jest na pewno w kiepskim stanie, zapalenie sutków się pojawi i dopiero będzie. A może oni coś zrobili z tą kotką
Ta bezsilność mnie wykończy.

A baba ewidentnie zataiła prawdę przed schroniskiem i wprowadziła je w błąd.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 10:38

Niewiele mozna zrobić, bo wtedy w przyszłości takie sprawy będą załatwiane po cichu. No chyba, że rozgłosi się cała historie po całej firmie....pewnie parę osób się wkurzy....

Mozna jeszcze: opisać zdarzenie w prasie - i powiedzieć tym samym ludziom, jakie są skutki bezmyślności i jak okrutni i bezwzględni są niektórzy....uświadomic że takie małe kociaki też boją się śmierci, że kotka może bardzo ciepieć po odebraniu jej malłych i że najlepszym roozwiązaniem jest sterylizacja bezdomnych zwierząt - też bezpłatna.... albo uśpic babsko :evil: Albo wszystkie opcje naraz :evil:

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro lip 09, 2008 10:41

ale takie cos nic nie da. tok rozumowania jest mniej wiecej taki:

- o kotka w ciazy
- o okocila sie. Co teraz ?
- o kotki piszcza, a deszcz pada, a Fundacja KOt nie wziela kociakow w przeciagu 15 minut
- ja ich nie wezme ( wspominala, ze ma w domu 2 koty i nie chce sobie jakiegos chorobska przyniesc)
- domu nie znajda
- trzeba je uspic

I co im zrobisz?
Sumienia i checi do dzialania, niesienia pomocy nie da sie komus wlac do glowy, nie da sie tego zaszczepic...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 10:43

Maluszkom życia nic nie wróci. Oby teraz udało się uratować kotkę. Żal mi jej strasznie, co ona musi teraz czuć po zabraniu małych :cry:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 10:48

Lida, skonczyla mi sie karta w telefonie. Mozesz przeslac mi sms-em lub na PW telefon tej baby i adres gdzie jest ta kotka?
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 10:48

Co za parszywa kur wa z tego babona.
Szlag by ją trafił.


Żeby tylko udało się uratować kotkę!
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lip 09, 2008 10:51

lidiya pisze:ale takie cos nic nie da. tok rozumowania jest mniej wiecej taki:

- o kotka w ciazy
- o okocila sie. Co teraz ?
- o kotki piszcza, a deszcz pada, a Fundacja KOt nie wziela kociakow w przeciagu 15 minut
- ja ich nie wezme ( wspominala, ze ma w domu 2 koty i nie chce sobie jakiegos chorobska przyniesc)
- domu nie znajda
- trzeba je uspic

I co im zrobisz?
Sumienia i checi do dzialania, niesienia pomocy nie da sie komus wlac do glowy, nie da sie tego zaszczepic...


zgoda ale mamy tez prawo, ktore mowi ze tak nie mozna.
mam nadzieje, ze ta pani ma cos na ksztalt sumienia i to cos bedzie ja choc troche dreczylo.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15663
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro lip 09, 2008 10:54

Liwia pisze:zgoda ale mamy tez prawo, ktore mowi ze tak nie mozna.
mam nadzieje, ze ta pani ma cos na ksztalt sumienia i to cos bedzie ja choc troche dreczylo.


Liwio, przestalam na to liczyc i nie umiem w takim mysleniu znalezc pocieszenia.

Lida - numer telefonu i adres, plisss.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 10:55

lidiya pisze:ale takie cos nic nie da. tok rozumowania jest mniej wiecej taki:

- o kotka w ciazy
- o okocila sie. Co teraz ?
- o kotki piszcza, a deszcz pada, a Fundacja KOt nie wziela kociakow w przeciagu 15 minut
- ja ich nie wezme ( wspominala, ze ma w domu 2 koty i nie chce sobie jakiegos chorobska przyniesc)
- domu nie znajda
- trzeba je uspic

I co im zrobisz?
Sumienia i checi do dzialania, niesienia pomocy nie da sie komus wlac do glowy, nie da sie tego zaszczepic...


Tylko, ze poniechanie teraz jakichkolwiek dzialan, jest przyzwoleniem, naszym przyzwoleniem, na taka procedure. Na taki sposob postepowania.
Ok, nie chcesz zeby napisac d schroniska, rozumiem, bo to zawsze rownowaga chwiejna. Ale zrobic awanture w firmie to juz calkiem inna sprawa. I to sie tym kocietom nalezy. Coz okoliczne koty maja do stracenia? Milosierna strzykawke w schronisku? Dlatego uwazam, ze w zakladzie powinno sie ferment zrobic. Zeby nastepnej glupiej babie czy glupiemu facetowi nie przyszlo do glowy robic podobnie.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lip 09, 2008 10:57

Agn pisze:Lida, skonczyla mi sie karta w telefonie. Mozesz przeslac mi sms-em lub na PW telefon tej baby i adres gdzie jest ta kotka?


Moze trzeba ja samemu poszukac i jak najszybciej zabrac stamtad...
Moze moglaby jeszcze karmic inne maluszki bez mamy.

Zajkot

 
Posty: 242
Od: Wto maja 08, 2007 10:44

Post » Śro lip 09, 2008 10:59

Ludzie nie zastanawiają się, czy zwierzę coś boli, czy coś czuje..... moze jednak warto byłoby nagłaśniać takie sprawy....bo jak inaczej zmieni się cos w świadomości ludzi? Może parę sumien jednak się ruszy, parę mózgów zacznie pracować, a parę osób będzie się wstydzić... :(

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Śro lip 09, 2008 10:59

Zajkot pisze:
Agn pisze:Lida, skonczyla mi sie karta w telefonie. Mozesz przeslac mi sms-em lub na PW telefon tej baby i adres gdzie jest ta kotka?


Moze trzeba ja samemu poszukac i jak najszybciej zabrac stamtad...
Moze moglaby jeszcze karmic inne maluszki bez mamy.


Pomozesz? :twisted:

Sorki, ale przeciez o to mi chodzi.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro lip 09, 2008 11:06

Agn pisze:Pomozesz? :twisted:

Sorki, ale przeciez o to mi chodzi.


To trzymam kciuki, aby sie udalo.
Nie pomoge, za daleko mieszkam.

Zajkot

 
Posty: 242
Od: Wto maja 08, 2007 10:44

Post » Śro lip 09, 2008 11:09

Liwia pisze:mam nadzieje, ze ta pani ma cos na ksztalt sumienia i to cos bedzie ja choc troche dreczylo.


Na to bym nie liczyła :evil:

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 09, 2008 11:11

wszyscy od nas sa teraz w pracy, ja jestem z malym dzieckim w domu.
Gdyby nie to juz bym tam byla i sama szukala koteczki :(

Staramy sie na szybko zadzialac na tyle ile mozemy...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ak007, dorcia44, Google [Bot] i 84 gości