Kocia rodzinka - Nika odeszła :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 14, 2008 7:52

Zaczó się czas na truskawki i choć ja mam ich dużo posadzonch to i tak zbiorę połowę tego co urosło :evil: Dlatego że mój Miki ma jakoś w głowie nietak i jak tylko tróskawki są czerwone to Miki wskakuje do ogródka i nadgryza tróskawki :twisted: Wtamtym roku był jeszcze małym kotkiem i myślałam że mu przejdzieale nie przeszło :evil: :roll:
Wczoraj przeprowadziłam z nim rozmowę na temat podgryzania truskawek i efekt przyszedł po pół godzinie :D

cd nastąpi :twisted:

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Czw cze 19, 2008 13:02

Nika zagineła od 3 dni jej nie widziałm :cry:
jeszcze nigdy tak nie było :( Niewiem co się z nią dzieje :?
przeszukałam już wszystkie miejsca w jakie się zapuszczała i nic :cry:
Dobra to koniec na dziś wiadowości bo niemogę przestać płakać :cry:

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Czw cze 19, 2008 14:41

Nie płakuniaj ,tylko szukaj dalej -może gdzieś jest zamknieta,a może ktoś ją widział.Pisz ogłoszenia i rozklejaj ! Pytaj ludzi i ogłaszaj gdzie się da.
Kciuki za odnalezienie Niki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw cze 19, 2008 18:21

amyszka pisze:Nie płakuniaj ,tylko szukaj dalej -może gdzieś jest zamknieta,a może ktoś ją widział.Pisz ogłoszenia i rozklejaj ! Pytaj ludzi i ogłaszaj gdzie się da.
Kciuki za odnalezienie Niki :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Amyszko zrobiłam wszystko co tu napisałaś i nic :cry: I niemoge przestać płakać jak o niej myslę :oops: :cry:

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Czw cze 19, 2008 19:00

Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt cze 20, 2008 10:11

Niki nadal niema :cry:
Niewiem co juz mam robić. codiennie obchodzę wszystkie miejsca gdzie kiedykolwiek ją widziałam i nic ani śladu kici :( :?

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Pt cze 20, 2008 19:32

Trzymam kciuki za odnalezienie Niki. Może jest gdzieś zamknięta?
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob cze 21, 2008 7:55

miszelina pisze:Może jest gdzieś zamknięta?


Nikt niemógł jej zamknąć poniewarz była pół dziką kicią w kocieństwie niedawała się nigdzie złapać nawet na ręce i wątpie by komu kilwiek by się to udało . Mnie samej dopiero niedawno pozwojiła się brać na ręce :roll:

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Sob cze 21, 2008 8:27

Mika00 pisze:
miszelina pisze:Może jest gdzieś zamknięta?


Nikt niemógł jej zamknąć poniewarz była pół dziką kicią w kocieństwie niedawała się nigdzie złapać nawet na ręce i wątpie by komu kilwiek by się to udało . Mnie samej dopiero niedawno pozwojiła się brać na ręce :roll:

Ja mam na myśli to, że gdzieś weszła (np. do jakiejś piwnicy czy komórki), która była otwarta i którą potem ktoś zamknął, a kotka została w środku.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Nie cze 22, 2008 11:06

Dzisiaj spotkałam sąsiadai dowiedziałam się że w poniedziałek jego pies zadusił jakiegoś kota :evil: Opis kota był bardzo podobny do opisy mojej Niki prawdopodopnie to była ona :cry:

A więc Niko będę zawsze o tobie pamiętać

http://upload.miau.pl/3/103799m.jpg[/img]
:placz: :placz:

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Nie cze 22, 2008 12:14

Obrazek[*]

To strasznie smutne Obrazek Los kotów wychodzących często sie tragicznie kończy :cry:
Bardzo Ci współczuję :( :( :( ... przytulam Obrazek
Brykaj Niko za TM Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie cze 22, 2008 18:38

No niestety taki jest czasem los kotów "wolnochodzących". Biedna Nikusia!
Brykaj kocinko za Tęczowym Mostem!
A ty Mika trzymaj się - jestem z Tobą
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon cze 23, 2008 6:41

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 24, 2008 7:21

Przepraszam że mnie tu troche nie było ale musiałam się otrząsnąć
A gdy tuu wchodziłam wracały wspomnienia i zaczynałam płakać i obwiniać się za je śmierć. Jednak wszyscy mówią żę to była wina sąsiada bo nieuczepił psa o porze o której ustalaliśmy :?
Niebędzę dalej ciągnąć tego tematu bo znowy płakać zacznam :oops:

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

Post » Pon cze 30, 2008 8:14

Witam ponownie :D

Dzis opowiem wam o kocie tarzanie czyli Mikim :wink:
Otuż mój tarzanek ostatnio zaczą mnie poprostu wkurzać :evil:
Bo gdy go wołam albo coś chce od kota to on właśnie w tedy musi się wytarzać :twisted: potem umyć i jeszcze raz wytarzać :x
A kiedy on skończy to ja się zdenerwuję i pujdę bo ile mażna czekac na kota który co krok muji się wytarzać :twisted: :roll:

ostatnio doszło do tego że Miki po kompieli wytarzał się na kupce brudu który właśnie zmiotła moja mama. :x Wtedy dałam kotu klapsa , złapałam kota i zaniosłam znowu do wanny :twisted: Dla mojego kota ponowna kompiel i klaps to chyba wystarczjąca kara :wink:
Ostatnio edytowano Wto lip 01, 2008 7:07 przez Mika00, łącznie edytowano 1 raz

Mika00

 
Posty: 232
Od: Czw maja 01, 2008 9:54
Lokalizacja: Z pod Łosic

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Patchi, Patrykpoz i 93 gości