Jaga - z Opola na śląsk :) Trzymamy kciuki za zdrówko!!!

[Boo]

Witam wszystkich, to niesamowite ze jest aż tylu dobrych ludzi których obchodzi kocie szczeście:)
Ja adoptowalam Jagusie i jeśli będzie Was interesowało co sie z nią dzieje to piszcie:)
pozdrawiam kociarzy

Deetah wypatrzyła Jagę w Metrze. Czyli wszystko dzięki ogłoszeniu Hani Później był telefon do schronu, do mnie i tak to nasza bidula jedzie jutro na śląsk. Jedzie z panią Dorotą i tam odbierze ją Deetah

To była szybka, udana akcja!

[Iburg]

Pewnie że interesuje. PIsz i wsatwiaj zdjęcia.. POwodzenia Jagusiu

[CoToMa]

[Deetah]

Odbieram Jagusie popoludniu jutro, takze pewnie wieczorem bedzie pierwsza relacja a zdjecia za jakis czas:)))

[-Buffy-]

Będziemy czekać z wielką niecierpliwością.

Na zdjęcia również.



Jesteś wspaniała.

Dziękujemy - to za mało.



A ja dalej siedzę i ryczę z ogromnego wzruszenia, że Jagunia ma domek.

[tufcio]

Cudowne, cudowne wiadomości!!!!!!!!!

Jagusiu, słoneczko - powodzenia w nowym domku!

[EVA2406]

Jagusiu, pakuj się szybciutko i bądż szczęśliwa w nowym domku.

Dziękuję, że zdecydowałaś się na Jagusię. Na relacje czekamy jak najczęściej .
Pozdrowionka i głaski.

[Boo]

To dziś ten wielki dzień

Dziś Jaga pakuje ciuszki i już bez klatki wyrusza w podróż po szczęśliwe życie.

Jaguś, żyj nam długo, zdrowo i szczęśliwie! Trafiłaś do świetnego domu!

[Etka]

tak sie ciesze ze Jagusia bedzie miala swoj domek- poprostu BOSKO!

[Boo]

Myślę, że Jorguś [*] nad nią czuwa

[-Buffy-]

Nie zdążyłam, co prawda, pożegnać się z Jagusią, bo Pani Kierowniczka bardzo wcześnie z nią wyjechała, ale i tak życzę szerokiej i bezpiecznej drogi.


Deetah - na Twoje ręce przekazuję moc głasków dla Jagusi.


Jagusiu - powodzenia w twoim wymarzonym domku.
Bądź zdrowa i szczęśliwa.

[Lucky13]

Deetah,jesteś
Powodzenia,Jaguniu!

[joshua_ada]

Ł A Ł! H U R R A!

Ale dobre wieści! Jagusia - głaski!
I ukłon ode mnie dla nowego domku!
(relacje i fotki - obowiązkowo )

[Deetah]

witam:) zaczne od tego ze Jagusia ma sie dobrze i zaczyna sie zadomawiac:)
juz w aucie chciala wyjsc ze swojego domku, gdy wnieslismy ja do domu jakas godzine posiedziala w domku a pozniej wyszla zwiedzac, niestety jest bardzo strachliwa wiec na kazdy glosniejszy dzwiek ucieka do domku albo za nasza wersalke.
Staje sie jednak coraz bardziej otwarta, zjadla juz jedzenie z lekarstwem napila sie wody a nawet zaciekawila i chwile pobawila nowymi kupionymi specjalnie dla niej myszkami, zwiedzila tez nowa kuwete:)
Jakas chwile temu z duma stwierdzam ze przyszla sie otrzec o nogi i dala sie poglaskac a nawet wziac na kolana, jest przekochana i przesliczna, mysle ze bedziemy naprawde szczesliwa rodzinka:)
Wkrótce kolejne relacje i obiecuje zdjecia, moze nawet jutro;)
Pozdrawiam

[ruru]

Miód na serce