Kilkadziesiąt Częstochowskich kotów prosi o pomoc CAŁY KRAJ!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 06, 2008 18:03

Koty z Częstochowy proszą o pomoc...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 06, 2008 23:01

Pomóżmy kotom z Częstochowy...
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon kwi 07, 2008 8:37

truskawa144 pisze:Ta "moja" kotka jest całkowicie domowa. Śpi w łóżku,wie co to kuweta. Zna domowe sprzęty i odgłosy. Ktoś się jej chyba pozbył ew. sama sobie poszła.


Ta "moja" dokładnie to samo. Śpi z córką w łóżku. Przychodzi się upomnieć o jeściu i ogólnie jest cudna. Ja się zakochałam, ale mąż mnie sterroryzował, że 3 kot w domu absolutnie, kategorycznie NIE.

Za to była u mnie kumpela z córą, coby sie dzieciaki pobawiły i się również w kici zakochała, bo jest identyczna jak jej dawny kot i nawet ma 1 brewkę białą tak jak jej Maciuś i jest prawie przekonana, że ją weźmie do mamy. No zobaczymy.
Bawić się w umowę adopcyjną??

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 07, 2008 9:45

Lubie pisać sama do siebie, a co :P

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 07, 2008 11:42

ancymonka pisze:Szłam po młodego do przedszkola, wzięłam aparat. Kota była na balkonie, więc cyknęłam jej fotkę :)
Oto ona:
Obrazek
Brudna jest, strasznie płochliwa i na pewno bardzo wymarznięta...
Ja się tak zaparłam, że to kotka, tak na oko. Jak myślicie - kotka czy kot?

Niech mi ją ktoś pomoże złapać...


Wczoraj ją zobaczyłam przez okno. Brzuchol prawie do ziemi, chyba to nie pozostawia wątpliwości co do płci.

A ja po prostu nie mam kiedy wyjść na łapankę!!! Albo siedzę w domu z dziećmi sama, albo nie jestem w stanie chodzić, bo pogoda teraz się zmienia jak szalona.
Postaram się zapolować dziś, jak mąż mi da taką możliwość (czyt. zostanie z dzieciami). Łyso mi tak samej na tym dworze siedzieć, ale cóż...

Serce mi się ściska na myśl o tym, że ona może urodzić na tym łysym balkonie, gdzie nie ma nawet najmniejszego schronienia... ;(

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 07, 2008 12:29

Pożalę się... dajcie mi kopa w d... ;)

Rodzina gremialnie ma mnie za kompletną idiotkę, bo się bezdomnymi kotami przejmuję. Że ześwirowałam już zupełnie i pewnie lada chwila będzie trzeba miejsce w Lublińcu załatwiać. Czemu? Bo człowiek powinien się przejmować tylko swoimi sprawami, myśleć tylko o tym skąd wziąć więcej kasy i coby tu sobie jeszcze kupić. Normalny człowiek NIE powinien myśleć o bezdomnych zwierzętach umierających z głodu, zimna, chorób, pod kołami pędzących aut. Tym się przejmują tylko świry... smutno mi z tego powodu.

Mam w duszy opinię wszystkich ludzi świata, ale jakoś boli w środku, że najbliższa rodzina tak myśli i mówi...

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 07, 2008 13:48

To będę mieć następnego tymczasa. Znowu do piwnicy trafi lokator.
Mogłabym wziąć do łazienki, gdzyby nie fakt, że w łazience jest jakieś pół metra kwadratowego wolnego miejsca i trudno się tam poruszać, nawet nie miałabym gdzie kota położyć.

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 07, 2008 14:02

soorki
nie ma czasu na neta
na czytanie na forum
ale podnosze
i postaram sie podnosic Iwony watki
powodzenia
Iwona
Obrazek Obrazek

iwona72

 
Posty: 1340
Od: Pt gru 09, 2005 20:51
Lokalizacja: Świdnica/k.Wałbrzycha

Post » Pon kwi 07, 2008 14:31

ancymonka pisze:Łyso mi tak samej na tym dworze siedzieć, ale cóż...

Skąd ja to znam,też pod akademikami spędziłam kilka ładnych dni sama,bo Iwonka była w pracy a koty trzeba było łapać JUŻ. Ale szczerze mówiąc mam to gdzieś,że się ludzie gapili,ja tam nie dla nich przyszłam i pewnie i tak więcej ich nie spotkam.

ancymonka pisze:Rodzina gremialnie ma mnie za kompletną idiotkę, bo się bezdomnymi kotami przejmuję. Że ześwirowałam już zupełnie i pewnie lada chwila będzie trzeba miejsce w Lublińcu załatwiać. Czemu? Bo człowiek powinien się przejmować tylko swoimi sprawami, myśleć tylko o tym skąd wziąć więcej kasy i coby tu sobie jeszcze kupić. Normalny człowiek NIE powinien myśleć o bezdomnych zwierzętach umierających z głodu, zimna, chorób, pod kołami pędzących aut. Tym się przejmują tylko świry... smutno mi z tego powodu.

Mam w duszy opinię wszystkich ludzi świata, ale jakoś boli w środku, że najbliższa rodzina tak myśli i mówi...


Ooo to też brzmi znajomo. Mój dziadek uważa podobnie. Z tym,że on jeszcze myśli,ze "zwierzęta są dla dzieci" i "dorośli ludzie nie mają zwierząt", "on nie zna nikogo dorosłego kto ma 10 kotów,kto łapie koty na ulicy i kto jeździ do schroniska pomagać". Może jakby rzadziej chodził do kościoła a częściej wychodził do ludzi to by poznał. On uważa,że jestem JEDYNĄ osoba w całym kraju albo i na kontynencie która ma 10 kotów :lol: . Ogólnie ma mnie za wariatkę :lol: Ale jako że do mnie przyjeżdża to już się trochę przyzwyczaił (mieszkam sama a on siedzi trochę u mnie a trochę u mojej ciotki,zależy jaki ma kaprys). Poza tym mnie ani ziębi ani grzeje jego opinia,ja wiem,ze on jest z innej epoki i ma inne poglądy,także to on się musi dostosować do mnie nie ja do niego. Najśmieszniejsze jest to,że jest człowiekiem wykształconym,cholernie inteligentnym i mimo wieku całkowicie sprawnym umysłowo a takie brednie potrafi wygadywać :roll:

ancymonka pisze:To będę mieć następnego tymczasa. Znowu do piwnicy trafi lokator.
Mogłabym wziąć do łazienki, gdzyby nie fakt, że w łazience jest jakieś pół metra kwadratowego wolnego miejsca i trudno się tam poruszać, nawet nie miałabym gdzie kota położyć.

Ja mam mniej więcej tyle samo miejsca w łazience i miałam tam już 3 koty (na raz) także nie jest to niemożliwe :lol:
A skąd znowu masz tego tymczasowicza?

truskawa144

 
Posty: 448
Od: Czw mar 25, 2004 3:35
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Pon kwi 07, 2008 22:37

Nie przejmujcie się dziewczyny rodziną, ja was podziwiam :wink: :P
Duchem i wibracjami jestem z wami :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 08, 2008 10:41

Potrzebna pomoc kotom w Częstochowie, czy ktoś może pomóc...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 08, 2008 11:44

ancymonka pisze:Bura Kocia. Około 6letnia.
Przeszła zabieg sterylizacji aborcyjnej wczoraj. Teraz dochodzi do siebie.
Mimo, że przestraszona - nowe miejsce, zapachy, dzieci, dom! (mieszkała na ulicy i w piwnicach) - daje się głaskać, podnosić. Nie przyzwyczajona jeszcze do żwirku, ale myślę, że da się przekonać do piasku Smile

Ze względu na uliczną przeszłość szuka spokojnego, cierpliwego domku, który da jej miłość, ciepełko i pełną miseczkę, czyli wszystko to, czego jeszcze nie było dane jej zaznać!!!

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek



Prosimy o Domek!!! Inaczej wróci skąd przyszła, bo ja nie mam możliwości trzymać ją dłużej... placz

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 08, 2008 12:28

ancymonka

 
Posty: 877
Od: Czw lut 28, 2008 14:30
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Wto kwi 08, 2008 12:46

Śliczne koteczki bardzo potrzebuja domkow
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 08, 2008 17:18

Moja rodzina - niby OK, ale też by się pukali w głowę, gdyby wiedzieli ilu kotom pomagam i ile mnie to kosztuje :-) Ale nie wiedzą :twisted: i wolę, żeby się nie dowiedzieli, bo po co mi dyskusje o tym, czy MUSZĘ... No muszę. Jakbym nie musiała to bym się nie angażowała.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=220448
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 69195
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, elmas, Google [Bot], Patrykpoz, zuzia115 i 93 gości