Enola [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt mar 07, 2008 16:03

Taaa jasne, tylko, że Enolka tuńczykowi w sosie własnym mówi stanowcze NIE (poniekąd ją rozumiem).
Kicia wszystkie wyniki, tj biochemię, morfologię oraz hormony tarczycy ma ok, w normie. Podjechałam do CC, skonsultowałam, dostałam peritol.
Na polędwiczkę kicia ruszyła do ataku bardzo ostro, widać, że bardzo chciała, ale w sumie nie pojadła, ociupinke tylko. Tak jakby jej coś w pyszczku przeszkadzało.
A przecież miała usuwane ząbki i buzię ma w porządku :(
ponieważ zrobiła kupkę i siusiu, z ewentualnym nawadnianiem czekamy do poniedziałku.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 16:31

Kasiu może jej bezo peta podajcie. To co prawda jest na odkłaczenie, ale tak wogóle to powoduje poślizg w jelitach i je oczyszcza, a jak je oczyści to kot czuje głód i zaczyna jeść - mam tak z moją Zuzią. Pozatym bezo pet sam w sobie jest środkiem odżywczym i kot na tym właściwie mógłby żyć /tak powiedział mi kiedyś wet/.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 07, 2008 17:31

Może ,jeśli Enolka miala niedawno ząbki usuwane to bolą ją dziąsla :roll: ,ja swojej Kici (ma tylko kły)Miksuję wołowinę ,i puszki w malakserze,na papkę dla niemowląt :oops: :oops: ,suche połyka :roll: ,a potem...rzyga jak przysłowiowy kot....Może z Enolką spróbować miksa??

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Pt mar 07, 2008 17:41

To jest mozliwe. W ub. roku jedna z moich podwórkowców miała usuwany kamień i parę zębów. Musiała iść do poprawki, bo cos tam zostawili i ją bolało - nic nie jadła, a w sumie gołym okiem nic nie widziałam :roll: .

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt mar 07, 2008 18:33

Zaraz dostanę cholery :!: :!: :!: pani Ela porządna jest kobieta, ale jak nie z tego świata, mówię zmiksować, a on że to mała porcja, wrrrrrrrr
zaraz mamie naskarżę może ona sobie poradzi lepiej :evil:
Ehhh dostanie miks i zobaczymy, dostanie też ewentualnie Bezopet.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 07, 2008 19:10

bezopet napewno nie zaszkodzi..... :D Trzymam kciuki żeby Enolka zaczeła jeść...

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Sob mar 08, 2008 13:47

Wczoraj wieczorem Enolka podjadła. Może to nie była jakaś ogromna ilość, ale zjadła znacznie więcej niż dotychczas.
Ale kłopot mamy z peritolem, mała się po nim okropnie ślini. Co robić???
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 08, 2008 13:53

Wiele kotów ślini się po peritolu... To jest na apetyt? Może w zamian biostyminę? Bungowi pomogła i nawet pił dobrowolnie - z dodatkiem kropelki waleriany :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 08, 2008 13:56

Tak, to jest na apetyt. Ale biedna latała wczoraj z glutem śliny i nie była zachwycona.
Dowiem się o tą biostyminę, moeż akurat?
A poza tym trzymajcie kciuki żeby sama zaczęła jeść, bez wspomagaczy
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 08, 2008 13:58

Zacznie jeść. Bungo po czyszczeniu zębów przez dwa dni latał do miski i odskakiwał, jakby go gryzła. Przekonałam go dopiero niezawodną walerianą - wszystko przetrzyma, zeby się napić, alkoholik jeden :?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 08, 2008 14:01

Ja się na tych środkach nie znam niestety, ale cały czas Enolce kibicuję :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob mar 08, 2008 14:11

Kciuki są oczywiście nadal bardzo potrzebne :)
Będziemy próbować wszystkiego, waleriany też jak będzie potrzeba, a jak sie okaże niezbędne, to nawet działeczkę amfy kupimy koteńce :twisted:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 08, 2008 14:19

casica pisze:Kciuki są oczywiście nadal bardzo potrzebne :)
Będziemy próbować wszystkiego, waleriany też jak będzie potrzeba, a jak sie okaże niezbędne, to nawet działeczkę amfy kupimy koteńce :twisted:


Peritol działa rewelacyjnie, wiem to po sobie. Kilka lat temu, po operacji wyrostka robaczkowego z powikłaniami miałam problemy typu jadłowstręt. Już po pierwszej dawce tego leku zjadłam jakiś mega obiad, a potem jadłam i jadłam :D . W międzyczasie spałam, bo to jakoś strasznie nasennie działa, pomogło. Potem poleciłam to synowi niejadkowi koleżanki, z takim samym skutkiem :D
Acha, nie śliniłam się :wink:

Może to sposób podania tabletki powduje to ślinienie? może tę ćwiartkę tabletki rozpuścić w strzykawce z wodą i podać do pysia ?\\\\\\
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 08, 2008 14:34

Trzeba by jej włożyć tabletkę głęboko do gardła, żeby smaku nie czuła. Sa leki po których się koty ślinią i już. Niewiele wtedy z tej tabletki mają. Mam nadzieję, że zacznie sama jeść i te wspomagacze nie będą potrzebne :ok:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Sob mar 08, 2008 14:49

Nieeeee, ona peritol ma w syropie
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 584 gości