Wkrótce rozegra się dramat- wszystkie koty już zabrane!

[Miuti]

A jak u mnie, to wiesz....
Ale się nie łamiemy.

[mestudio]

widzę, że jest przerażająco, za chwilę będą też pieniązki z bazarku jakieś 30 zł to podeślę, wiem, że to niewiele, ale każdy grosz się przyda i coś tam się uzbiera w końcu
Formularz już wypełniłam i wysłam, a pieniązki zaraz na kicię przelewam.

[mestudio]

do góry kiciusie

[Kasia D.]

Dzięki dzisiejszemu mini-artykułowi w Dzienniku Wschodnim dom znalazła Misia!
I to gdzie! Na moim osiedlu, w domu już zakoconym przez śliczną trikolorkę, która Miśkę obsyczała od stóp do głów.

Pani redaktor, która ma ode mnie kota stanęła na wysokosci zadania i całość na rozkładówce prezentuje się przepięknie, a zdjecia kotów wyszły ślicznie...

Nie obyło się bez zgrzytów bo ( jak napisałam w wątku "co nas wnerwia") przyczepił się do mnie sms`owo jakiś upierdliwy facet z pytaniem czemu używam słowa "adopcja" w odniesieniu do zwierząt...
I mordowal mnie tymi smsami z godzinę albo dłużej...
A wszystko przez to, że w owym artykule jest zdanie: "z nowym domem podpisuję umowę adopcyjną"...

[BarbAnn]

Dzięki dzisiejszemu mini-artykułowi w Dzienniku Wschodnim dom znalazła Misia!
I to gdzie! Na moim osiedlu, w domu już zakoconym przez śliczną trikolorkę, która Miśkę obsyczała od stóp do głów.

Pani redaktor, która ma ode mnie kota stanęła na wysokosci zadania i całość na rozkładówce prezentuje się przepięknie, a zdjecia kotów wyszły ślicznie...

Nie obyło się bez zgrzytów bo ( jak napisałam w wątku "co nas wnerwia") przyczepił się do mnie sms`owo jakiś upierdliwy facet z pytaniem czemu używam słowa "adopcja" w odniesieniu do zwierząt...
I mordowal mnie tymi smsami z godzinę albo dłużej...
A wszystko przez to, że w owym artykule jest zdanie: "z nowym domem podpisuję umowę adopcyjną"...

pewnie z elpeeru
oni duzo mowia a malo robia
albo wcale

[Kasia D.]

Dzięki dzisiejszemu mini-artykułowi w Dzienniku Wschodnim dom znalazła Misia!
I to gdzie! Na moim osiedlu, w domu już zakoconym przez śliczną trikolorkę, która Miśkę obsyczała od stóp do głów.

Pani redaktor, która ma ode mnie kota stanęła na wysokosci zadania i całość na rozkładówce prezentuje się przepięknie, a zdjecia kotów wyszły ślicznie...

Nie obyło się bez zgrzytów bo ( jak napisałam w wątku "co nas wnerwia") przyczepił się do mnie sms`owo jakiś upierdliwy facet z pytaniem czemu używam słowa "adopcja" w odniesieniu do zwierząt...
I mordowal mnie tymi smsami z godzinę albo dłużej...
A wszystko przez to, że w owym artykule jest zdanie: "z nowym domem podpisuję umowę adopcyjną"...

pewnie z elpeeru
oni duzo mowia a malo robia
albo wcale

obawiam się, że w to miejsce można wstawić dowolną partię... i będzie pasowało, niestety...

[Miuti]

pewnie z elpeeru
oni duzo mowia a malo robia
albo wcale



Jeszcze tego brakowało, żeby coś robili....... Matko Boska!!!!!!!

[BarbAnn]

pewnie z elpeeru
oni duzo mowia a malo robia
albo wcale



Jeszcze tego brakowało, żeby coś robili....... Matko Boska!!!!!!!

taaaa
ja wiem ze skrece watek ale tak juz jest ze po swiecie chodzi cala masa zakompleksionych malych czlowieczkow
ktorzy szukaja sobie ofiary aby pozniej w rozdeptanych kapciach
siedzac w starych dresach na starej kanapie pomyslec
ale jej dolozylem
bywa
ja jestem uczniem wujka staszka
nie rusalką
krotka pilka
polecam
z serca

[Miuti]

Jakie to ładne, Basiu!

[mestudio]

kociaki w górę

[Kasia D.]

Misia wróciła...

Ech..........

[BarbAnn]

Misia wróciła...

Ech..........

szkoda

[mestudio]

Co z tymi ludźmi? Czy im nie wstyd? Biorą zwierzaki jak jakieś rzeczy aby za chwilę zwrócić jak wadliwy towar w sklepie........

[Miuti]

Dlaczego? Czemu nie chcą Misi?

[Kasia D.]

Dlaczego? Czemu nie chcą Misi?

Myśleli, ze koty od razu będą się bawić...
A tu, surprise, rezydentka syczy, burczy, nie dopuszcza Misi do kuwety ( zdarzył sie kupalek za zasłonką)

Pani stwierdziła, ze nie przemyślała sprawy i że dwa koty na 48m2 to zdecydowanie za dużo ( hy hy hy... )