Nie ma szans, bo ... nadajemy z nowego wątku!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lut 05, 2008 10:47

olek73 pisze:Kicia przyjechała :D ,faktycznie kota nie wie co to stres :D ,po wypuszczeniu z transportera bezbłędnie zlokalizowała kuwetę i załatwiła co potrzeba 8O .Po dokładnym wymyciu futerka poszła do kuchni i zjadła śniadanie,i mając gdzieś warczenie i prychanie mojego rezydenta umyła mu uszy :D :D .Moje kocisko zgłupiało totalnie 8O teraz obserwuje kote z wysokości biurka i nie wie co zrobić :D :D :D
Kocia trochę świszcze ,ale mam nadzieję że to nic poważnego ,tylko końcówka choroby....Jutro do weta :wink:


:mrgreen:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Wto lut 05, 2008 11:07

fajna kicia :)


trzymam kciuki za dalsze mycie uszu ! :kitty:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 12:20

Do weta pojedziemy jeszcze dziś :? bo Kicia kicha pokasłuje ,i musimy coś na pchełki kupić zanim ich populacja sięgnie zenitu. :D Kicia ukradła mi nogę z kuraka i ganiałam ją po chalupie :D ,apetyt ma szalony.Trzymajcie kciuki żeby z Kicią nie było nic poważnego proszę.

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Wto lut 05, 2008 12:32

olek73 pisze: Do weta pojedziemy jeszcze dziś :? bo Kicia kicha pokasłuje ,i musimy coś na pchełki kupić zanim ich populacja sięgnie zenitu. :D


8O Osobiście potraktowałam ją frontlinem
Kurczę, czyżby ten mały, z którym mieszkała, "coś" miał :? ?

olek73 pisze: Kicia ukradła mi nogę z kuraka i ganiałam ją po chalupie :D ,apetyt ma szalony.


:oops:
A ja tak ręczyłam, że ona grzeczniutka...
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Wto lut 05, 2008 12:32

Trzymamy kciuki za Kicie!!!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lut 05, 2008 12:42

marcjannakape pisze:
olek73 pisze:
olek73 pisze: Kicia ukradła mi nogę z kuraka i ganiałam ją po chalupie :D ,apetyt ma szalony.


:oops:
A ja tak ręczyłam, że ona grzeczniutka...


Marcjanno, przeciez grzeczniutka, a ten incydent świadczy tylko o tym,że reaguje normalnie, znaczy sie,że kicia zdrowym kotkiem jest :lol: :wink:

niegrzeczny kot to na palmy skacze i zjeżdża po nich, np.- skad ja to znam :roll:

p.s. odebrałam "łupy" bazarkowe i kalendarz od Ani, dziękuję :D
Ostatnio edytowano Wto lut 05, 2008 12:44 przez alessandra, łącznie edytowano 1 raz

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lut 05, 2008 12:43

Może na tymczasie złapała pchełkę,ale na razie wiele ich nie ma,osobiście widziałam całą jedną,i trochę odchodów pchlich przy ogonie(zrobiłam teraz przerwę w mizianiu kocisków bo ręce mnie już bolą :D )Tragedii wię z pasażerami nie ma i to nie problem rozprawimy sę z tym szybko.

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Wto lut 05, 2008 21:07

Jestem z Kicią po wizycie u weta (zakochany w kotach nawet dostałam zniżkę za schroniskową kotkę :oops: )Przepraszam CoolCaty,ale nie dałam rady dojechać do Ciebie :oops: A Kicia ma lekki nawrót choroby,(temp podwyższona ale może wynik stresu),została odrobaczona(przy bad. temperatury pokazał się tasiemiec 8O )ponad to świerzb uszny i odpchlenie .Teraz przepiszę wpis w książeczkę zdrowia...o ile odczytam :oops: Oridermyl-2razy dziennie Otifree 1 raz dziennie Cefaseptin co 12 g 0,5 tabletki.Przy badaniu Kicia anioł, a badało Ją 3 wetów 8O ,wgląd w gardło pełny
(ja chyba bym zwymiotowała 8O )macanie itd itp.A jeszcze napiszę czym Kicia odrobaczona była Cestal Cat (nie znam tego :oops: )a na pchełki FipRex

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Wto lut 05, 2008 23:18

początki sa trudne 8)
bede kibicował, zeby sie całkowicie udało zadomowienie!
Moje panienki
Obrazek

wujo sredniak

 
Posty: 119
Od: Nie mar 06, 2005 23:58
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 06, 2008 0:01

wujo sredniak pisze:początki sa trudne 8)


Oj są... nasza Tośka dwa tygodnie spędziła w wersalce bo jej warcząca rezydentka Figusia nie wypuszczała, Tosia przemykała do kuwety i na jedzenie jak rudy małpiszon spał albo go przytrzymywaliśmy w drugim pokoju... A teraz proszę - myją sobie łebki :lol:

kasik30

 
Posty: 16497
Od: Pt lut 18, 2005 16:32
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lut 06, 2008 12:29

olek73, pogratulowac tylko tak grzecznej koteczki u weta :D
Oridermyl jest bardzo dobry na świerzba, osobiście najbardziej go sobie cenię, zawiera lidokainę, więc kocia nie boli ucho i nie swędzi :D Cestal -robalowe tabletki dla kotków specjalnie dobrane na życie wewnętrzne włącznie z tasiemcami i Fiprex na życie futerkowe :wink:
:ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26856
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lut 06, 2008 20:30

co slychac u koteczki? :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lut 06, 2008 21:06

Kicia dzisiaj pozbyła się pasażera na gapę,pierwszy raz widziałam takiego ROOOBBBAAALLLAA 8O :evil: ,jak ta paskuda musiała kotę wysysać,to szkoda gadać,Tasiemiec jak dla mnie był bardziej wypasiony jak Kicia :evil: Kici apetycik dopisuje,zjada 2 razy tyle co mój kot,ale ona jeszcze ok kilograma musi przytyć.Dzisiaj naraziłam się kotce bo zakraplałam i czyściłam uszka,mam parę sznyt na rękach i jedną dziurkę od zęba :lol: .Kota dalej furczy,ale wet stwierdził,że takie lekkie furkoty mogą utrzymywać się nawet do końca życia koty (przerost przegrody nosowej czy jakoś tak)Kota o tyle dobra do leczenia ,że antybiotyk wcina w żarełku,nic jej nie rusza pod tym względem,od michy odgania nawet mojego rezydenta ,który jest jeszcze raz taki jak ona :D .Dzisiaj kota odsypiała chyba wczorajsze wrażenia bo wstawała tylko do kuwety i oczywiście do michy :D ,wyczesałam kotę bardzo była zadowolona, pasta na pozbycie się kłaków też jej smakuje :D Jutro wstawię zdjęcia bo dziś mi nie poszło :twisted: z ostatniej chwili koty zrobiły sobie drapak z szafy,huura wreszcie pozbędę się grata :ryk:

olek73

 
Posty: 188
Od: Śro sty 09, 2008 18:44
Lokalizacja: ŁÓDZ

Post » Śro lut 06, 2008 22:49

Super wiadomości i czekamy na zdjęcia SZCZĘŚLIWEGO KOTA :)

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 07, 2008 8:40

furczeniem się nie martw :) znam takie futrzane, co faktycznie furczą całe życie i nic im ne dolega :)

a szafa... chciałam zastosować tę samą przyczynę a'propos wywalenia skórzanej kanapy i kupienia nowej, na co przytomny TŻ stwierdził: I po co? przecież ta nowa za miesiąc będzie wyglądać dokładnie tak samo... - trochę racji w tym jest. Więc może przemyśl jeszcze to wyrzucanie szafy ;)

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 555 gości