Kocięta z łódzkiego schronu-do życia albo za Tęczowy Most

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2007 9:35

Pinokio to bardzo ładne imię :)

doszło.. odpisałam....co Ty na to?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Wto gru 25, 2007 0:58

Pinokio teraz....
DT pls...
Obrazek

te gotowe do adopcji
Obrazek

Obrazek
Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw gru 27, 2007 14:39

Cudne burasiątka :1luvu:
Nie powinny długo szukać...

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw gru 27, 2007 15:40

mokkunia pisze:Cudne burasiątka :1luvu:
Nie powinny długo szukać...


z tych burasków w niedzielę zostały tylko dwa... a przecież doszły w niedzielę jeszcze 4 bure kocięta. Nie jest źle ;)

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 28, 2007 10:05

Cieszę się bardzo że szafa nie jest zapchana maluchami tak jak jeszcze niedawno.

Maluchy, zmykajcie na Nowy Rok do swoich domków!!!

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 28, 2007 10:13

Czy Pinokio ma swój wątek :?:

I co u niego ... :?: :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt gru 28, 2007 10:16

Do góry!

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Pt gru 28, 2007 10:41

Myszeńk@ pisze:Czy Pinokio ma swój wątek :?:

I co u niego ... :?: :roll:


jutro jadę do schronu to się dowiem...

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt gru 28, 2007 12:59

Kochane dziewczyny z Łodzi! Proszę o pomoc.

Znacie Iwonę C.? O pomoc dla niej apelowali już inni. Teraz ja zabieram głos.

Nadaremnie szukamy w Łodzi kogoś, kto pomoże Iwonie (zob. bannerki przy moim podpisie). Do Krakowa trafiło już sporo "zorganizowanych" przez nią kotów - chyba 7. W odłowie kotów pomogły osoby z Krakowa. W transporcie - Warszawa i Kraków.
Dowiedziałam się właśnie, że Iwona namierzyła kotkę w ostatnim etapie ciązy, nie mającą gdzie się schronić ani urodzić. Ja jestem skłonna przyjąć tę kotkę pod swój dach, ale najpierw ktoś ją musi złapać. Czy mogę na Was liczyć?
Mam już od Iwony 3 koty. Powiedzmy, że odczuwam pewien niedosyt......
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt gru 28, 2007 13:39

w tygodniu pracuję, weekendy spędzam w schronie. nie mam auta ani klatki łapki. przykro mi, ale nie pomogę...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt gru 28, 2007 23:55

a tu piękna biało-łaciata koteczka:

Obrazek

kto to? nooo? poznajem?
nadal szuka domu, dziś ciachnieta, ładna młoda panna :)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob gru 29, 2007 9:29

Ca.ły czas myślę o Pinokio. Tak mi go szkoda.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob gru 29, 2007 11:01

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Sob gru 29, 2007 16:27



Mokkuniu kochana, szybciutko zmieniaj ogłoszenie 8)
i - moje drogie - to Marcel. Marcel - nie Pinokio :D

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 29, 2007 16:35

jak to Marcel jak Pinokio? :evil: ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 773 gości