Maleńka Kasia z Łodzi- z lapka uszkodzoną przez silnik auta

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob gru 01, 2007 23:05

kasia86 pisze:Kasia już jest u nas.
Reszta sprawozdania później,bo teraz trzeba się zająć Kasieńką.


Kochani!

Kasieńka wygrała los na loterii. Trafiła do domu, który z punktu widzenia każdej "kociej, forumowej ciotki" jest ideałem. Wspaniała, kochająca się (co widać na pierwszy rzut oka), pełna empatii Rodzina, każdy jej Członek to wspaniały, uśmiechnięty człowiek z wielkim sercem...

Koty mają tam rodzaj "kociego nieba". Kasi trafił się wielki kawałek tego tortu- czekano tam na nią jak na wytęsknione dziecko.

Jestem pod wielkim wrażeniem Pani Ani, Pani Kasi i Jej Taty... I bardzo, bardzo jestem wdzięczna, że tak wspaniały dom otworzył swoje drzwi dla Kasieńki...

Dziękuję wszystkim, którzy Kasi pomogli- i wyczekuję każdej relacji o losach malutkiej.

Pani Aniu, Kasiu- dziękuję!

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Sob gru 01, 2007 23:20

Och to Kasieńka ma stały domek??
I można juz odpiąć banerek??
Baaardzo się cieszę!!! :D :1luvu: :balony:
:dance: :dance2: :dance: :dance2:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob gru 01, 2007 23:48

kristinbb pisze:Och to Kasieńka ma stały domek??
I można juz odpiąć banerek??


Tak tak:))))

I to jaki domek! Najlepszy!@

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Nie gru 02, 2007 11:57

to teraz tylko patrzec jak kolejny kot
ktory dostal wiadmosc ze masz dobre serce
zapuka łapką do drzwi....
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 02, 2007 12:03

BarbAnn pisze:to teraz tylko patrzec jak kolejny kot
ktory dostal wiadmosc ze masz dobre serce
zapuka łapką do drzwi....


:lol:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie gru 02, 2007 13:07

BarbAnn pisze:to teraz tylko patrzec jak kolejny kot
ktory dostal wiadmosc ze masz dobre serce
zapuka łapką do drzwi....


Ja proszę żeby to wyłączyć- ten koci radar!!!. A przynajmniej- choć na chwilę przestroić na jakąś inną częstotliwość !

Póki co- Zorrusiowa przyszłość jeszcze nie jest znana- Szanowne Koty poproszę o tymczasowe choćby wykorzystanie innych "kocich służących"... Niestety- mam emocje. I doatkowo- trudną sprawę Siwuszki wciąż nierozwiązaną- w głowie...

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Nie gru 02, 2007 13:46

A malutka jest taka kochana!
Nasza Bunia chce się z nią zaprzyjaźnić ale się trochę boi..
I Kubisia też do niej przychodzi i się z nią wita.
Także nasze kotki już ją powolutku akceptują! :D

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 02, 2007 13:59

:D :D :D

Super się czyta takie wieści - czekamy na więcej :)

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie gru 02, 2007 20:44

Kasieńka to wielki łakomczuszek.

Pięknie wszystko je i pije mleczko
aż prawie jej bziucho staje się po jedzeniu okrąglutki. :lol:
Uwielbia spać przy kaloryferze na drapaku na miękkiej podusi.

A nasze pozostałe koteczki już by chciały się z nią bawić
:D ale sie jej boją jeszcze troszkę :( .

A tak poza tym Kasieńka rozrabia i ciągle się chce bawić!
Bawi się myszką-łapie ją oboma łapkami,gania za piłeczkami
i wdrapuje się na drzewka do drapania,
a co więcej stara się to robić nawet chorą łapką!

Na razie jest wspaniale ,choć maleńka się trochę
czasami jeszcze boi.Najważniejsze ,że ona też
zaczyna tolerować nasze pozostałe koty !


ps. I pazurki też ma ostre-przekonałam się na własnej skórze
podczas zabawy... :D

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Nie gru 02, 2007 23:07

[...]
Ostatnio edytowano Pt kwi 08, 2011 3:13 przez sanna-ho, łącznie edytowano 1 raz

sanna-ho

 
Posty: 7530
Od: Wto sie 28, 2007 13:41

Post » Pon gru 03, 2007 10:03

Malutka jest strasznie zwinna.
Gania już nasze koty a Mieciowi wskakuje na łepek
-choć jego łepek jest prawie wielkości "całej " Kasieńki!
Strasznie się chce bawić z kotami i to robi !
Mieszkanie należy do niej,i koty zresztą też!!

A to jest jej pierwsze zdjęcie u nas jak śpi:

Obrazek

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pon gru 03, 2007 18:11

A to kolejne zdjęcia
ale na razie nie umiem ich powiększyć

Obrazek Obrazek Obrazek

A malutka Kasia to jest szalejka!!!

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 13, 2007 17:06

Co tam u Kasieńki?

Monika

m_orsetti

 
Posty: 720
Od: Czw cze 01, 2006 12:51

Post » Czw gru 20, 2007 13:59

A Kaśka była wczoraj na szczepieniu,

Urosła, cieka z naszymi kotami,szczególnie z Franusiem i Mieciem,
a jak już nadchodzi pora spania to idzie do Buni na cyca, a Bunia ją myje,zresztą nie tylko Kaśka do niej przychodzi
ale i Buńka często sama do niej przychodzi-uznała ją za swoją córeczkę.
Z łapką jednak nie jest za dobrze,prawdopodobnie jest do amputacji,wczoraj miała badanie i nie ma w niej czucia
jak na razie,zobaczymy za parę miesięcy,ale stwierdzono ,że nie może mieć takiej łapki -bo ona jest bardzo żywym kotkiem
i ciągle sobie ją obija -a to może doprowadzić do powikłań z martwicą włącznie.
Ale na razie czekamy.

Ps.przepraszamy ,że długo nie pisałyśmy ale nasza Misia(biała persica)
była bardzo chora,
była głucha od urodzenia,miała padaczkę i arytmię serduszka co spowodowało przy ostatnich atakach, które zaczęły sie trzy tygodnie temu, osłabienie kici i niestety wczoraj po kolejnym ataku pan doktor przyszedł ulżyć w jej cierpieniu.Miała tylko 3,5 roczku....
Teraz biega po niebieskich łąkach z kotkiem Felkiem i księżniczką Kalą
a nam zostawiła wielki smutek i pustkę chociaż zostało nam sześć kotów, które przecież są kochane nie mniej od niej.
Tylko wielka szkoda ,że weterynarze potrafią wziąć tyle pieniędzy za ulżenie w cierpieniu (80zł)...
Choć my taką kwotę byłyśmy w stanie zapłacić a nawet dużo więcej byle by nie cierpiała to co mają zrobić pozostali opiekunowie ,
których na to nie stać? Zwierze umiera w męczarniach.

Anna61

 
Posty: 40450
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw gru 20, 2007 16:01

Kasiu, bardzo mi przykro z powodu Twojej Kici...... :cry:

Poruszyłaś bardzo ważną. Mam podobne przemyślenia do Twoich.
Ja w swojej pamięci mam trzy przypadki takich trudnych chwil rozstania...... i powiem Ci, że to zależy od lekarza - człowieka.
W odejściumojej suni Ledy za TM pomagała Ś.P. dr. Jola Rosińska. I choć było to wiele lat temu , bez problemu przyjechała do domu , pożegnała swoją pacjentkę i za wizytę nie wzięła ani złotówki. Za godzinę zadzwoniła do mnie dowiedzieć się czy dobrze się czuję i czy nie potrzebuję żadnej pomocy.

Drugi przypadek miałam, gdy odchodził mój ukochany piesek Toffi. Zadzwoniłam po lekarza ( w Markach), powiedział, że niedługo przyjedzie. Trwało to kilka godzin...... I choć jak w poprzednim przypadku Toffi był pacjentem tego dr. rachunek wyniósł 80zł.

Ostatnie rozstanie było z maleńką kicią Wacusią, bardzo chorą, po dwóch operacjach. Niestety wypadło to w Boże Ciało. Z moją wetką nie miałam kontaktu, bo wyjechała. Kotka była w agonii. Pojechałam do najbliższej lecznicy całodobowej w Warszawie na ul. Zamiejskiej. Tam pan dr. stwierdził, że kotka jest w agonii, ale on nie może uśpić, bo to nie ich pacjentka...... Więc tłumaczę wszystko, pokazuję miejsce po operacji itd
W końcu pan wyraża zgodę......... rachunek 120 zł.
Uważam, że w wielu wypadkach postepowanie wetów jest po prostu niemoralne. Chęc zysku jest ponad wszystko. Nasuwa mi się skojarzenie z zakładami pogrzebowymi. W najtrudniejszych chwilach wszyscy na człowieku żerują.......
Dobrze, że poruszyłaś tę sprawę,czyli nie jestem osamotniona w swoich przemyśleniach.....
A moze odezwie się jakiś wet. i przedstawi swój punkt widzenia.....

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 281 gości