Ten ogonek....

Moderator: Estraven
.
reszta kociaków póki co się obroniła przed katarem i chlamydią, na kociaki w łazience dmuchamy - nie dotykamy ich nawet bez wcześniejszego wymycia rąk. Póki co daje to efekt, ślicznie rosną, niestety aparat mi się popsuł - coś nie tak się dzieje, kreski i ciemne plamy... i nie mam jak zrobić fotek, bo w sztucznym świetle nie ma szans. Przy dobrym świetle jeszcze jakieś fotki wychodzą.
- ale faaaajne rózowe gardzioło

Beata pisze:Muczacza to sie nawet na mnie obraza, jak rano Bajka zajmuje mu miejsce "przy podusi"przeciez to nie moja wina, nooo... a on sie boczyl dzisiaj az do poznego wieczora czyli kolacji przed chwila
![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, Silverblue i 27 gości