ARES i... Rysio i Imbirek.....Ares[*] byłeś moim słońcem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2007 17:20

Już a może dopiero minęły dwa miesiące odkąd się dokociłam
RYSIO
od pierwszej chwili pobytu u mnie jest cudownym miziastym kotem, niczego sie nie boi, wszedzie wlezie
Posiłku oczywiście nie da sie przygotowac bez asysty, jako jedyny kot potrafi wskoczyć na blat w kuchni, zanim podam jedzonko w miseczkach, on się juz zdąży najeść, co oczywiście mu nie przeszkadza z miski tez zjeść.
Głaski bardzo lubi, przylatuje do mnie na głaski i mizianki, tylko że trwa to jakieś pół minuty i leci dalej. Śpi oczywiście w łóżku, nad ranem wchodzi pod kołdrę nawet.
Akwarium to jego pasja, najbardziej podoba mu sie żółty glonojad - namiętnie usiłuje go upolować.
A co do polowania... wydaje mi się że z upolowaniem czegokolwiek miałby ogromny problem. on po prostu nie ma cierpliwości, jego ciągle gdzieś gna.
To kot który jest wszędzie i we wszystkim mi baaardzo pomaga :lol:
IMBIR
co tu dużo mówic ... dzikus i tyle
Ucieka w dalszym ciągu jak się zbliżam, czy przechodzę obok. Co prawda nie zawsze, czasem grzecznie czeka az się go weźmie na ręce, głaskany głośno mruczy. W nocy za to jest bardzo odważny, jak juz leżę w łóżku to przychodzi i każe się wygłaskiwac , dłuuuugo każe się głaskać, przekreca sie na wszystkie strony żeby byc równo wygłaskanym, ale za pogłaskanie brzuszka gryzie :twisted: ale co to za gryzienie....po prostu łapie delikatnie ząbkami rękę. Tak samo delikatnie bierze jedzenie z ręki. No i bardzo sie stara zaprzyjaźnić z Aresem, kładzie się często koło niego, przechodząc ociera o Aresa.... niestety Ares nie ma ochoty na zaprzyjaźnianie, uznał że starczy że ich toleruje.
Imbirek jest najbardziej żarłoczny, nie dośc że migiem zjada ze swojej miski, to potem powolutku podchodzi do cudzej miski, wyciąga pomalutku kawałeczek jedzonka, a przy następnym kawałku zaczyna warczec na dotychczasowego właściciela miseczki i .... miseczka staje się jego miseczką. Jak zdązy to i trzecią miseczkę przechwyci.
Najgorzej Ares na tym wychodzi, bo je wolno, Bo Rysio zdąży pojeśc przed nałożeniem do miseczek.
Gratuluje tym, którzy przeczytali całość postu :balony:
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 07, 2007 17:48

Aresku, to szkoda, że masz problemy z oczkami. Gdybyś lepiej widział, to z pewnością ustawiłbyś to całe towarzystwo i nie dałbyś wyjadać sobie z miseczki. Trzymam kciuk za leczenie grzyba (tfu!, paskuda!) Ja dosyć długo leczyłem się ze skutków awitaminozy - wąsów nie miałem wcale, futerka też, jeno podszerstek. A teraz mam wspaniałe "odzienie". 8)

Feluś

P.S.
Drabik też wyleczył kolanko - sam i bez pomocy!
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Śro lis 07, 2007 17:54

miszelina pisze:Aresku, to szkoda, że masz problemy z oczkami. Gdybyś lepiej widział, to z pewnością ustawiłbyś to całe towarzystwo i nie dałbyś wyjadać sobie z miseczki. Trzymam kciuk za leczenie grzyba (tfu!, paskuda!) Ja dosyć długo leczyłem się ze skutków awitaminozy - wąsów nie miałem wcale, futerka też, jeno podszerstek. A teraz mam wspaniałe "odzienie". 8)

Feluś

P.S.
Drabik też wyleczył kolanko - sam i bez pomocy!


Feluś
a nie pomagałeś Drabikowi leczyc kolanka przez ganianie go :lol: żeby sobie rozruszał kolanko?
Ale pocieszyłes mnie że straciłeś futerko i odzyskałeś , bo się zastanawiałem jak będę wyglądał, mam takie placki łyse bo futerko wychodzi. Duża zawsze wie gdzie leżałem bo dużo futra zostaje w tym miejscu. Ale, ale ... a jak wyglądałes bez wąsów... jakoś nie umiem sobie wyobrazić :roll:
pozdrawiam Ciebie, Drabika i Wasza Dużą
Ares

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 07, 2007 20:02

Dorta ,smutne to co piszesz o Aresku :( .Tez sie obawiam ,ze niedlugo z Maniusiem moze byc podobnie :( W koncu tez juz swoje latka ma :( Po niedzieli jedziemy zrobic mu kontrolny test na bialaczke ,noi badania nerkowe.A pozniej ,jesli bedzie wszystko w porzadku to bedziemy usuwac kamien z zabkow :( Tez taki biedny sie zrobil :(
Tobie Rysio we wszystkim pomaga ,a mnie Malgosia :lol: ,ona wszedzie musi byc :wink: ,oczywiscie na stole jako pierwsza ,a po niej Bazylek ,a nastepnie Bajka :lol: .Manilek przychodzi ostatni do jedzonka :(
Chorobe z domku przegonilismy :lol:
trzymam kciuki za zdrowko Areska :ok:
duzo glaskow i mizianek dla calej trojeczki :lol: :lol: :lol:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 07, 2007 20:14

Myślę, że jak te choróbska uda nam sie przegnać, to musimy sobie zrobić jakąś imprezkę dla opolskich kociarzy :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro lis 07, 2007 20:16

CoToMa pisze:Myślę, że jak te choróbska uda nam sie przegnać, to musimy sobie zrobić jakąś imprezkę dla opolskich kociarzy :twisted:

dobrze mówisz
szkoda że zimno bo można by na działce
Dorta

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 07, 2007 20:19

Dorta pisze:
CoToMa pisze:Myślę, że jak te choróbska uda nam sie przegnać, to musimy sobie zrobić jakąś imprezkę dla opolskich kociarzy :twisted:

dobrze mówisz
szkoda że zimno bo można by na działce
Dorta

Coś się wymyśli, żeby było z atrakcjami :P
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt lis 09, 2007 18:01

Już wiadomo co za grzyb zaatakował moje kocurki
microsporum
kocurki dostaną szczepionki i będziemy leczyć
w lecznicy się dowiem co , z czym, i jak
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pt lis 09, 2007 18:07

Dorta pisze:Już wiadomo co za grzyb zaatakował moje kocurki
microsporum
kocurki dostaną szczepionki i będziemy leczyć
w lecznicy się dowiem co , z czym, i jak
Dorta


czyli najwazniejsze ,ze juz wiadomo co leczyc :lol: A to juz polwoa sukcesu :lol:
Kciuki za dalsze leczenie Obrazek

nas czeka wizyta po niedzieli z Maniusiem :(
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 10, 2007 21:26

Biedne kociaki, a Aresek najbiedniejszy! Nie dość, że grzyb, to jeszcze te oczka :cry:
Aresku, trzymamy kciuki za wyzdrowienie całej waszej trójki
Drabik i ogniomistrz Felicjan (z upalonymi wibrysami :? )
Ostatnio edytowano Sob lis 10, 2007 21:31 przez miszelina, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Sob lis 10, 2007 21:31

A jaki macie cudny banerek :love:
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13549
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon lis 12, 2007 11:03

Dziękujemy za pochwalenie banerka-ale to w całości zasługa ewung.
Zaraz wejdę na wątek Drabikowy , bo widze , że sie dużo działo

a teraz tak, byliśmy u veta, kocurki dostały szczepionkę na grzyba, smarowanie dalej kontynuujemy, ale....
chyba jest problem bo trezba koty wykąpać w szamponie grzybicznym i ja nie mam pojęcia jak to zrobić.
Bo namoczyc koty , to może i mi sie uda, ale one maja ten szampon mieć 10 minut na sobie.... jak to zrobić :roll:
Opatulić ręcznikiem i trzymac kota na siłę :twisted:

I jeszcze , poniewaz Ares ma podwyższone wyniki wątrobowe to dostał receptę na jakis lek-LAMISIL i ma brać 1/4 tabletki z 0,125g
Dr Asia mówiła ze nie wszystkie apteki maja taką gramaturę, ale że pewnie Lucynka będzie wiedzieć bo chyba tez to miała

W domu zniszczeń kwiatowych coraz więcej, kocury dostały tunel do zabawy i spanko na kaloryfer, ale najlepsza do zabawy okazała sie faktura za telefon- została dokumemtnie poobgryzana. Ares wszystko czytał pazurkami, Ci czytają zabkami :P

Ale jak mi się fajnie w nocy spało, żadne footro nie przyszło do sypialni, chyba im za zimno było :lol:

Wszystkie porady w sprawie wykapania kotów pilnie potrzebne :D

Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 12, 2007 11:15

Dorta - Lamisil to lek na grzybicę, przy problemach wątrobowych dobrze by było podawać do tego coś osłonowego. Ja kupowałam Lamisil 250 (dla psa). Ten 125 można zamówić. Radziłabym Ci to zrobić w jednej z aptek "Na dobre i na złe" i odebrać go przed godziną 15.00. Wtedy jest o wiele taniej, a ten lek jest niestety dość drogi....
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon lis 12, 2007 11:50

No tak, wiedziałam że pomylę coś z lekami... :oops:
czyli ten drugi jest dla Aresa na wątróbkę
Dzisiaj chcę wykapać koty , jak mnie jutro nie będzie to znaczy że koty mnie utopiły... :D
Dorta
[/img]
Obrazek
Aresku , byłes ze mną 17 lat. Niby długo , a jednak krótko . Ale pewnie zawsze byłoby za krótko.

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 12, 2007 11:53

Jak chcesz to mogę Ci dzisiaj zamówić Lamisil, ale na Licealnej. Jutro byłby do odbioru. Ja teraz gonię na uczelnię, ale wyślę Ci na pw mój tel. na wszelki wypadek. Pa!
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 89 gości