Byłam dzisiaj u wetki na kontroli. Stwierdziła, że już ładne gardziołko, obmacała szyjkę i jest ok.
Nuśka miała takiego stresa, ze serce biło jej z prawej strony... z lewej też. Wetka osłuchiwała z prawej i mówi, ze serce az tu słychać.
Mamy zakaz skakania po wysokościach i wentylowania się - czyli, żeby się nie zasapać.
Jeszcze przez jakiś czas będziemy brać Scanomune.