CHORA KOTKA UCIEKłA ok. Klifa. Nadal szukamy Fuksi!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 16:47

Mayo pisze:Super wieści :D
Kotka z kociętami już w Oliwie u Małgosi, znajomej dzidzi ( dzidzia z Waldemarem pojechali ją zawieźć ).
W międzyczasie dowiedziałam się, że kotka jest domowa, tylko wyrzucona przez swoich " państwa" ( alkoholowa rodzinka :evil: ) jak była w ciąży. Rany najpewniej ma z powodu walki z psem lub kotem, bo jest niesamowita jeśli chodzi o obronę młodych....


Codziennie spotykali tę kotkę,którą wcześniej głaskali,która może ocierała
się o ich nogi i jak widac nie robiło to na nich wrażenia. :cry:

Na szczęście są jeszcze tacy,którzy super się spisali w błyskawicznej akcji
pomocy dla kociny.
Teraz już kocią rodzinę czeka tylko dobry los. :ok: :ok:
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Czw cze 28, 2007 16:48

ciociu Green, dasz radę odebrać kociuchy jutro?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 28, 2007 17:51

Ja deklarowałam wpłatę ale...
1.wczoraj zawiozłam Asię do okulisty do Szczecina (ma 1 oko w dodatku chore nie magła czekać
2.dziś wylądowała w mojej piwnicy dzika kotka po sterylce jak się okazało aborcyjnej - miała być do wypuszczenia ale musze ją odchuchać
3.jutro koniecznie jadę do weta z Czarnulą paskudnie odnowiła sie alergia :evil:
Ja się nie wycofuję ale wpłatę zrobie dopiero ok 10 lipca - pewnie już na konto fundacji. W końcu to dopiero początek leczenia kici i za parę dni pieniążki też będą potrzebne.
Obrazek
"Nie miłosierdzie a sprawiedliwość jesteśmy winni zwierzętom"

ania c

 
Posty: 1421
Od: Czw lis 24, 2005 12:56
Lokalizacja: Stargard Szcz/bywa Toruń

Post » Czw cze 28, 2007 18:00

Kartke od weterynarza ma Waldemar. On wziął, bo miał pociagiem jechac z kicią do Warszawy. Ale pewnie jakos to załatwimy.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 28, 2007 18:21

Tweety pisze:ciociu Green, dasz radę odebrać kociuchy jutro?

choroba o 12 nie dam rady :( o 16 najwczesniej moge wyjsc z pracy. Do klifa (na towarowej??? ) mam slownie 3 przystanki.

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Czw cze 28, 2007 18:49

No to koty jednak jadą jutro :D

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 28, 2007 19:04

Super :1luvu: Oby jak najszybciej zdiagnozować i zacząć leczenie kociej mamusi.
W takim razie ciocia Green wystawia aukcję "żebraczą" na allegro a tych, którzy mogą prosimy o wpłaty na:
Alarmowy Fundusz
Nadziei na Życie
ul. Jagiełły 5 m. 19
14 - 100 Ostróda

Numer konta: VWBank
78 2130 0004 2001 0388 0143 0001

nr konta dla przelewów z zagranicy:
SWIFT: BIG BPLPW PL 50 1160 2202 0000 0000 8747 3146

z dopiskiem "kotka Fuksia"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 28, 2007 19:14

Kociaki odbierze moj TZ (oby zyl wiecznie :lol: )

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Czw cze 28, 2007 19:17

Tak trochę się obawiam tej wersji 2 tż-tów i 3 koty :wink:

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 28, 2007 20:09

MIejmy nadzieje, ze sobie poradzą. :D Moze jakies rekawice? Ale kicia naprawde jest spokojna. Tylko kociaki waleczne, ale są tak małe, ze nawet dwóch TŻ sobie poradzi.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 28, 2007 20:31

Ale TZ GreenEvil jest zaprawiony w kocich sprawach więc nic mu nie straszne, nawet kocia rodzina

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw cze 28, 2007 21:00

Rękawice mamy, tylko nie wiem gdzie po tej przeprowadzce.
Nie wiem jak będzie dostarczona karta kici, ale jeżeli pocztą to proponuję priorytet, bo poczta działa ostatnio jakby chciała a nie mogła

kasia1

 
Posty: 2165
Od: Pon paź 24, 2005 20:59
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 28, 2007 22:18

No ładnie, tu cała akcja sie rozgrywa, a ja siedze na Kociarni i czekam na wieści :D
Dzięki GreenEvil za info!
Kciuki za kicie!
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw cze 28, 2007 22:31

Karte kici mozna wyslac faxem. Moglabym to zrobic, tylko musze znac nr pod jaki mam wyslac. Jezeli satysfakcjonowaloby Was takie rozwiazanie to nie ma sprawy. Musialabym ja tylko od Waldemara odebrac. A karta ta to zwykla kartka, wetka nie zalozyla jej jakiej specjalnej karty.Mysle ze fax bylby najszybszy :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 28, 2007 23:00

Właściwie i na dłużej dopiero od 40 minut jestem przy komputerze w mieszkaniu.
Zrozumiałem, że kocia rodzinka już jutro wyjeżdza w poszukiwaniu stałego domku i tymczasowego leczenia samochodem do Warszawy. Niestety kartkę ze wstępnym rozpoznaniem posiadam ja. O ktorej godzinie kasia1 odbiera z Gdańska-Oliwy kociaki. Najlepiej jeżeli jej mąż zabierze w podróż do Warszawy informacje od lekarki, która badała futrzaki i podjęła leczenie jeszcze w Gdańsku. Może zatem przywiozę kartkę do Oliwy przed wyjazdem kociaków do Warszawy. Lub proszę męźa kasi1 o podjechanie pod mój blok na chwilę już z kociakami w drodze do Warszawy. Wyjaśnię dokładnie jak dojechać. Mieszkam obecnie na Oruni. To będzie około 15 minut dodatkowo, a będziemy mieli całkowitą pewność, że wysiłek Pani doktor z Gdańska będzie przydatny.
Czekam na szybki kontakt w sprawie jutrzejszego wyjazdu. Dziękuję bardzo.
Waldemar Turek
ObrazekObrazekObrazek

Waldemar

 
Posty: 1733
Od: Śro lip 12, 2006 22:34
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 848 gości