ja mam problem z Guzikiem.. a dokładnie z jego jadłospisem. Guzik je wszystko oprócz suchego żarcia i nie przeszkadza mi to wcale, lubie mu gotować, ale.. nie mam zamrażarki! pogoda też mi nie sprzyja, momo że jest styczeń...czy jeżeli teraz nie dam mu surowego mieska ( ma 2 miesiące) to później będe mogła mu je dać..?
aa co do domowego jedzonka, to gotuje mu potrawke ze skrzydełek, marchewki i makaronu. wszystko pociapciane, polane olejem i mniamuś! robie od razu więcej i wekuję w słoikach, mam domowe konserwy
Guzik tez dostaje mięso z zupy, jak gotuje zupe, to wywaru nie solę, jak się upichci to wyciagam kurę czy innego gnata, kot to obdziera z resztek mięsa, a ja dosmaczam wywar dodaje ingrediencje zupowe i jem to sama z TŻ.. szybko, tanio, zdrowo i bez kłopotu