no moja też w nocy zdjęła jak spałam

Wczoraj zajrzałam pod kubraczek i super to wygląda. Został maleńki strupek z pół centymetra taki już zaschnięty przez ten fiolet - lada chwila pewnie odpadnie także niech jeszcze pochodzi w tym kubraczku. Humor jej dopisuje także mocno się nie męczy

edit| troszke mi to przypomina pępuszek u noworodka
