samotna-jest pod opieką wolontariuszy z CK

[Zakocona]

Jutro mogę zawieżć kotkę do CK. Transporter mam. Napisz mi do 15.30 na pw, bo mi się Forum nie otwiera w domowym komputerze.

Pracuję jutro do 13.00. Mogłybyśmy się umówić.

[Amanda_0net]

Jutro mogę zawieżć kotkę do CK. Transporter mam. Napisz mi do 15.30 na pw, bo mi się Forum nie otwiera w domowym komputerze.

Pracuję jutro do 13.00. Mogłybyśmy się umówić.

Przeczytałam właśnie, że Ci się nie otwiera, a ja dopiero wróciłam do domu Ale napisałam Ci na pw.Po 13 nieaktualne , niestety.Czekam do niedzieli na Transport

[kropka75]

Po 13 nieaktualne , niestety.Czekam do niedzieli na Transport

To napisz kiedy aktualne, będzie latwiej szukać.

[Amanda_0net]

Kropko, codziennie od 10 do 13:)

[Amanda_0net]

Dziękuje zakocona

[Zakocona]

Wcale się nie czuje dobrze, że zawiozłam kota do schroniska. Cała drogę ryczałam, ,a teraz też. Chyba mi odbiło całkiem. Płaczka ze mnie straszna. Co innego, gdybym zawiozła ją do prawdziwego domu.

Cichy Kat ma lepsze warunki niż jakiekolwiek schronisko, ale nie zastąpi kotu domu.

Nie wiedziałam, że to tak fatalnie przeżyję.

[Amanda_0net]

I ja płaczę od przyjazdu Cały czas myslę o niej ...

[anie]

ehh, smutne to

ale chyba lepiej niz gdyby miala mieszkac w krzakach. w cichym kącie nie zaatakuje jej zaden pies, zaden czlowiek, to tez jest bardzo wazne. trzeba dostrzega pozytywne aspekty niektorych rzeczy, bo inaczej to plakalibysmy cale zycie..

mi tez jej strasznie szkoda, ale cichy kąt to nie musi byc koniec jej historii.. szukajmy jej domku, nie przestawajmy. chciec znaczy móc, wierze, ze domek sie znajdzie, taki prawdziwy, kochajacy

[ryśka]

I ja płaczę od przyjazdu Cały czas myslę o niej ...

Amando, ja nie czytałam całego wątku krok po kroku i nie wiem dlaczego nie mogłaś jej wziąć do siebie poza tym, że wyjeżdżasz. Może po powrocie z wyjazdu mogłabyś to zrobić?

Kotka już została zbadana przez weterynarza, na wtorek ma umówiony zabieg kastracji. Jest bardzo nieufna w pierwszym kontakcie, gryzie i drapie przy badaniu, nie chciała się dać nawet pogłaskać.

[Amanda_0net]

I ja płaczę od przyjazdu Cały czas myslę o niej ...

Amando, ja nie czytałam całego wątku krok po kroku i nie wiem dlaczego nie mogłaś jej wziąć do siebie poza tym, że wyjeżdżasz. Może po powrocie z wyjazdu mogłabyś to zrobić?

Kotka już została zbadana przez weterynarza, na wtorek ma umówiony zabieg kastracji. Jest bardzo nieufna w pierwszym kontakcie, gryzie i drapie przy badaniu, nie chciała się dać pogłaskać.

Ryśko, na samym początku pisałam,że nie mogę.Mąż jest przeciwny,żeby było więcej zwierząt w domu. Szukałam jej domu jak potrafiłam i na tym nie poprzestanę Jak wrócę nadal będę szukała, może w końcu znajdzie się ktos , kto ją będzie chciał.
Co do zachowania Koci to jestem zaskoczona, bo do mnie od razu zaczęła się łasić, rownież jak była czasami w domu, to zachowywała się łagodnie Może ta nagla zmiana miejsca tak na nią podziałała.Przykro mi,ze nie znalazłam jej domu Jak wrócę, skontaktuje sie z Tobą i jeśli Kocia nie znajdzie do tego czasu domu będę myślała nad tym.Jeszcze raz dziękuję Za bardzo to wszystko przezywam...

[Amanda_0net]

Wróciłam z urlopu i zaczęłam szukać Koci.Na kotach jej nie było więc weszłam na strone CK. Znalazłam ją tam.Ma inne imię Sechna i dalej niestety czeka na domek

http://azyl.schronisko.net/adopcja1620-2.html

Zastanawiam się, czy nie zabrać jej jak już jestem i stworzyc choć namiastkę domu w piwnicy swojej, tylko nie wiem jakby zareagowali sąsiedzi, bo juz niechętnym okiem patrzyli jak ją karmiłam Do domu nie moge jej wziąść bo rodzina nie zgadza się na następnego futrzaka, sąsiadka też zrezygnowała A Ona ma takie piękne, ufne spojrzenie zielonych oczu...może Ktoś ją w końcu zobaczy i pokocha?
Koteczko...myslałam o tobie i tak mi smutno, że tam jeszcze jesteś...
Hop po domek!!

[Amanda_0net]

Domku, znajdz Swego Kotka

[iwona_35]

Podnosze,bo ważne

[Amanda_0net]

Bardzo ważne...już tak długo szukam domku, może ktoś mnie w końcu pokocha? Hop do góry

[ryśka]

Dziewczyny, nie podnoście tego wątku, bo w nim nie ma aktualnych informacji o kocie.
Kotka bardzo źle znosiła towarzystwo innych kotów i jest w domu wolontariuszki. Być może znalazła dom - dostała w każdym razie dużą szansę. Informacje o niej bedą na stronie CK.