*Kocia Dolina* - Saya odeszła...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 14, 2006 0:37

:ok:

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Nie maja 14, 2006 6:00

Kciuki, pazurki i ogonki zawiazane w supelek :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie maja 14, 2006 6:45

Cały czas trzymamy...

mek1

 
Posty: 33
Od: Pon mar 27, 2006 19:28

Post » Nie maja 14, 2006 7:08

Pakujemy się i jedziemy, Saya to dzielna koteczka! Oby wet był także pełen pozytywnych myśli!
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

Post » Nie maja 14, 2006 8:56

Trzymam, nadal trzymam! :ok:

Balam sie tu wejsc.
Obrazek

Happy

 
Posty: 2832
Od: Śro lis 19, 2003 2:36
Lokalizacja: Bayreuth, Niemcy

Post » Nie maja 14, 2006 9:00

trzymamy co się da i czekamy na wieści, oby pozytywne!

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 14, 2006 9:02

:ok: :ok: :ok:

Olinka

 
Posty: 11075
Od: Pt wrz 24, 2004 16:21
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 14, 2006 10:20

droniusiu, kciuki trzmamy cały czas mocno, daj znac jak tylko bedziesz mogła, co z kiciulka. :ok: :ok: :ok:

soniusie

 
Posty: 69
Od: Czw mar 23, 2006 12:41
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie maja 14, 2006 10:34

kocino trzymaj sie, nie daj sie.. walcz. Są ludzie, którzy Ci w tym pomogą i w Twym bólu Cię nie zostawią!!!

Vikamila

 
Posty: 394
Od: Czw sty 26, 2006 20:28
Lokalizacja: Kraków/Bukowno

Post » Nie maja 14, 2006 10:37

dronusia napisala smsa, ze kicia jest juz podlaczona do kroplowki, ale ma tragicznie niska temperature. W lecznicy mwoia, ze na 90% nie przezyje, ale skoro cala noc wytrzymala.... moze nastapi jakis cud...
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie maja 14, 2006 11:08

Cuda się zdarzają, a kicia silna jest. Przyznam się, że byłam pewna, że nocy nie przetrzyma. A tu proszę!
Ostatnio edytowano Nie maja 14, 2006 16:06 przez kota7, łącznie edytowano 1 raz
Moja pierwsza kocia miłość
za TM
Obrazek Obrazek
Nie tworzysz świata, jest on zastany. Można tylko ruszyć tyłek i coś zmieniać. (Anda)

kota7

Avatar użytkownika
 
Posty: 12351
Od: Czw sty 27, 2005 20:19

Post » Nie maja 14, 2006 11:12

kocia silna, bo wie, że jest kochana i wszyscy się nad nią trzęsą

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie maja 14, 2006 11:36

Musi przeżyć.
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Nie maja 14, 2006 11:53

my z bajzelkiem caly czas kciuki trzymamy!
<img src="http://img.photobucket.com/albums/v481/szak/logo.gif" border="0" alt="Photobucket - Video and Image Hosting"></a>

bajzello

 
Posty: 26
Od: Sob maja 13, 2006 17:00
Lokalizacja: Liverpool

Post » Nie maja 14, 2006 12:49

Wróciliśmy... kicia jest bardzo słaba, ale czuję, że jest jakby troszkę lepiej (może tylko sobie tak wmawiam?), koteńka dzielnie zniosła kroplówkę, dostała na koniec Synulox i dziś po południu damy jej drugą połowę kroplówki, tym razem już w domu. Jutro mamy znów pojawić się u weta... Twierdzą, że kicia nie ma szans, żeby przeżyć, nie było jak wbić igłę w żyłę, żyły puste, brak krwi, kicia cała wysuszona, a jej skóra blada, dosłownie biała... :( Temperatura ciała 32 stopnie :cry: Kicia dała w siebie wmusić 1ml mixolu, więcej nie chce, musi być dobrze!
Obrazek

dronusia

 
Posty: 2169
Od: Sob mar 26, 2005 13:32
Lokalizacja: Toruń / Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], MruczkiRządzą i 43 gości