Bajaderka - jakies zmiany na skorze

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 23, 2006 21:21

Beata

z FIP-em tez mozna
na razie jeszcze nie ma pewnosci
poczekajmy

bardzo mocno o Was mysle

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon sty 23, 2006 21:21

Beliowen pisze:
covu pisze:
Beliowen pisze:
covu pisze: a wogole FIP dotyka glownie mlode koty... ona juz ma 4 lata tak??
to troche dziwne...

Od 6 miesiaca zycia do 6 roku zycia wg ksiazek.

Do kciukow sie dolaczam.
Na wynik USG czekam bardzo niecierpliwie.


tja...
z tym ze powyzej roku zdarza sie rzadko i z wiekiem prawdopodobienstwo mocno maleje...
i z tym od 6 miesiaca to sie nie zgodze...
kropka miala ok 5 miesiecy jak na to zmarla...

Czyli sie zgadza - 5 miesiecy skonczone czyli 6 miesiac zycia.
Tak, prawdopodobienstwo maleje z wiekiem, ale wez pod uwage, ze to kotka ze schroniska, ktorej odpornosc wiele pozostawia do zyczenia.


tak...
masz racje z tym schroniskiem...
5 miesiecy to ona miala skonczone albo i nie... generalnie zachorowala jak miala 4 miesiace wiec wczesniej...
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Pon sty 23, 2006 21:28

Dominika mówiła, ze jak aniołek była :D

trzymam kciuki aniołku
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Pon sty 23, 2006 21:30

Beata, po wynikach i u NieWiema podejrzewano FIP, postać niewysiękową (także po objawach, które miał).
Dr Jagielski oglądał wyniki i mówił, że wskazują na FIP lub chłoniaka nerek.
Na szczęście usg diagnozy nie potwierdziło.


Życzę Bajaderce dużo, dużo zdrowia.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon sty 23, 2006 21:41

ariel pisze:Beata, po wynikach i u NieWiema podejrzewano FIP, postać niewysiękową (także po objawach, które miał).
Dr Jagielski oglądał wyniki i mówił, że wskazują na FIP lub chłoniaka nerek.
Na szczęście usg diagnozy nie potwierdziło.

mam nadzieje, ze i u nas tak bedzie
D. mowila, ze raczej wyniki nie wskazuja na chloniaka na szczescie 8)

no i ja sie pocieszam
ona ladnie je, naprawde :!: zjada kolo 50-60g suchego dziennie, prawie 3 razy tyle niz moja Daisy od piatku :roll:
jesliby te zmiany poszly juz tak daleko, to powinna byc apatyczna i nie chciec jesc a tak nie jest
Bajaderka chodzi i mizia sie i ociera i mruczy 8)
martwi mnie jedynie, ze rzeczywiscie nie interesuja ja nic poza parterem - nie wskakuje na kibelek, pralke, wanne, umywalke
a czuje sie juz dosc swobodnie - lezy i czeka na mnie rozlozona na srodku lazienki :?
bedziemy walczyc, o!

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon sty 23, 2006 23:11

Beata pisze:
ariel pisze:Beata, po wynikach i u NieWiema podejrzewano FIP, postać niewysiękową (także po objawach, które miał).
Dr Jagielski oglądał wyniki i mówił, że wskazują na FIP lub chłoniaka nerek.
Na szczęście usg diagnozy nie potwierdziło.

mam nadzieje, ze i u nas tak bedzie
D. mowila, ze raczej wyniki nie wskazuja na chloniaka na szczescie 8)

no i ja sie pocieszam
ona ladnie je, naprawde :!: zjada kolo 50-60g suchego dziennie, prawie 3 razy tyle niz moja Daisy od piatku :roll:
jesliby te zmiany poszly juz tak daleko, to powinna byc apatyczna i nie chciec jesc a tak nie jest
Bajaderka chodzi i mizia sie i ociera i mruczy 8)
martwi mnie jedynie, ze rzeczywiscie nie interesuja ja nic poza parterem - nie wskakuje na kibelek, pralke, wanne, umywalke
a czuje sie juz dosc swobodnie - lezy i czeka na mnie rozlozona na srodku lazienki :?
bedziemy walczyc, o!

:ok: :ok: :ok:

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pon sty 23, 2006 23:11

Beata pisze:martwi mnie jedynie, ze rzeczywiscie nie interesuja ja nic poza parterem - nie wskakuje na kibelek, pralke, wanne, umywalke
a czuje sie juz dosc swobodnie - lezy i czeka na mnie rozlozona na srodku lazienki :?
bedziemy walczyc, o!


Jak nie przyzwyczajona do łazienki to może nie wskakiwać - u nas Pitunia yez nie włazi na zwyzki.

A za WALKĘ trzymam kciuki i kibicuję.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon sty 23, 2006 23:16

Nie wszystkie koty są piętrowe.
Jeśli w schronie nie miała jakiegoś fajnego schowka na górze to na początku może być kotem parterowym.
Miałam takich kilka - teraz już żaden nie jest parterowy.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 24, 2006 9:19

Agn pisze:
Beata pisze:martwi mnie jedynie, ze rzeczywiscie nie interesuja ja nic poza parterem - nie wskakuje na kibelek, pralke, wanne, umywalke
a czuje sie juz dosc swobodnie - lezy i czeka na mnie rozlozona na srodku lazienki :?
bedziemy walczyc, o!


Jak nie przyzwyczajona do łazienki to może nie wskakiwać - u nas Pitunia yez nie włazi na zwyzki.

A za WALKĘ trzymam kciuki i kibicuję.


ja tez!!!!

Kropka jak zachorowala to nie chciala nic jesc...
moze to jest nadzieje...
kicia walczy... i ty walcz z nia :D
Nie robię już drapaków.
Sprzedaję chusty do noszenia dzieci

covu

 
Posty: 18247
Od: Nie sty 09, 2005 9:56
Lokalizacja: Józefosław (gdzieś między Warszawą a Piasecznem)

Post » Wto sty 24, 2006 9:48

:D i tzrymam kciuki caly czas.
Monika & Ruda i Kropek. Za TM Bursztyn, Kocinka, Cykoria, Wodzik, Dyś i Zuzia..
Nasz wątek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... #p10850216

Monika

 
Posty: 17879
Od: Pt lut 22, 2002 12:49
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sty 24, 2006 10:38

no sama pani doktor nie mogla sie nadziwic, ze ona natychmiast po przywiezieniu i wyjsciu z transporterka poszla... do miski 8)
i ze tak pieknie je mimo problemow w pysiu

dr Marcinski niestety na urlopie, bedzie dopiero w przyszlym tygodniu

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto sty 24, 2006 10:41

No to napisze [może jeszcze zdążę zanim mnie energetyka nie odłączy :roll: :evil: ], że bardzo się cieszę, że mmimo tego, że jest źle to jest dobrze.

Trzymam kciuki, żeby było już tylko lepiej i najlepiej.
I żeby ten doktor co ma wrócic w przyszłym tygodniu mógł tylko powiedzieć, że nic poważnego sie nie dzieje.

Pozdrawiam, Agn.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto sty 24, 2006 10:43

Mocne kciuki za zdrowie Bajderki :ok:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Wto sty 24, 2006 10:45

Trzymam kciuki.
Za apetyt, za to, żeby dr Marciński nie zobaczył na usg nic niepokojącego.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18767
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto sty 24, 2006 10:48

ariel pisze:Trzymam kciuki.
Za apetyt, za to, żeby dr Marciński nie zobaczył na usg nic niepokojącego.

:ok:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, kasiek1510, misiulka, Silverblue i 126 gości