Stefan i Miecia ['] ['] [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie maja 14, 2006 21:40

Pomponik jest taki sam. Nie wyobrażam sobie utrzymać go w domu i współczuję Ci zamieszania, które robi Stefan. Widzę co Pompon wyczynia w ogrodzie i zdaję sobie sprawę, że to jest to dla niego. Podejrzewam, że jego poprzedni opiekunowie po prostu nie wytrzymali z nim, dlatego go wyrzucili z domu.

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Nie maja 14, 2006 22:29

jojo, ja mam podobny problem z Masza.
Ma klasyczne objawy ADHD. Jest spokojna tylko wtedy kiedy spi. A sypia nieczesto :roll:
Reszte czasu kombinuje, albo chodzi po mieszkaniu jeczy i zawodzi. Potrafi zawodzic kilka godzin. Nie da sie jej niczym zajac. Zachowuje sie zupelnie jak tygrysy w klatkach.
Probowałam z nia wychodzic na spacery. Na dworze jest szczesliwa. Jak widzi, ze wracamy do domu juz zaczyna jeczec.
Niestety musiałam zrezygnowac ze spacerów. Po tygodniu regularnego wychodzenia była w domu nie do wytrzymania. Zaczynała awantury równo ze wschodem słonca i konczyla o zmroku. Wydawała z siebie odgłosy jakie słyszałam u niej jak była w ruii. Nie pozwalała sie dotknąc, tłukła Duszka.
Widze, ze nie jest w mieszkaniu szczesliwa. Życie z nią jest trudne. Kilka godzin głosnego zawodzenie sprawia, ze trace nerwy.
Duszek to przy niej kot wytchnienie.
Masza jest wspaniałym, piekielnie inteligentnym kotem. Kotem, któremu niestety zrobiłam krzywde skazując na zycie w małym mieszkaniu.
Mój tata, wielbiciel kotów, jest przeciwnikiem trzymania ich w blokach. Twierdzi, ze jesli nie ma sie warunków typu dom z wielkim ogrodem, to nie powinno się ich miec. Bo spelniając swój kaprys krzywdzimy zwierze. O ile w przypadku Zuzi i Duszka ta teoria sie nie sprawdza. Mieszkanie w zupełnosci im wystarcza, to niestety w przypadku Maszy jest prawdziwa :( .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Pon maja 15, 2006 7:27

jojo, musicie jakoś zabezpieczyć balkon,(służę pomocą, na ile czas mi pozwoli :wink: )
nawet nie wiesz jak duzo da Stefankowi kontakt non stop ze swiezym powietrzem, a jeszcze mozna tam przeciez urządzić plac zabaw.Moje koty siedza na balkonie teraz prawie 24h.Zawsze to chociaz jakas mała namiastka ogrodka.
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 15, 2006 7:36

Mala wiem, doskonale zdaje sobie z tego sprawe jaka to by byla frajda dla Stefcia, rowniez dla Mieciuszki wylegiwanie sie na sloneczku, zwlaszcza teraz, gdy wokol tyle zieleni

odkladamy ten balkon i odkladamy, bo gdy policzylam kiedys ile zaplacilabym profesjonaliscie za zrobienie zabezpieczenia, wyszedl mi majatek nie do przjescia :(

chetnie skorzystam z Twojej pomocy, uwazam, ze Twoje koty maja super wypasiony balkon na wylacznosc w dodatku 8)



Ostatnio wystarczyla chwila nieuwagi TZ-ta, ktory chodzi na balkon kurzyc, by Stefan przedostal sie do sasiadow 8O

Jakie bylo zdziwienie, gdy okolo polnocy rozlegl sie dzwonek do drzwi i oczom MIchala ukazala sie nieumalowana, rozczochrana sasiadka w szlaforku z ostrzezeniem, ze owszem sliczny Stefcio ale jej pies chetnie by go pozarl w calosci :twisted:

Oczywsicie sprawca zamieszania jak gdyby nigdy nic wrocil w miedzyczasie spokojnie do domu i z mina niewiniatka oddal sie drzemce :twisted:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 15, 2006 8:30

ja na Waszym miejscu zastanowiłabym się nad zabezpieczeniem z sieci rybackiej,na przód oczywiście Wątków tu troszke z adresami jest.
Muszę się kiedyś wprosić na oglądanie balkonu, coś wymyślimy.Tylko kiedy :roll:
ObrazekObrazek

Mała

 
Posty: 1007
Od: Śro gru 29, 2004 21:20
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 15, 2006 11:50

Taki kot to chyba za pięć wystarczy. :lol: Oczy trzeba mieć nie powiem gdzie, żeby toto upilnować. :)

Myślę, że balkon rozwiąże problem. Moje od czasu wymiany okna (stare miało prowizoryczną siatkę i futra się wietrzyły) wyrastały spod ziemi jak tylko słyszały zgrzyt klamki, albo szelest uszczelki. :)
Odkąd okno jest zabezpieczone, tzn. jedno skrzydło, mogę nawet myć drugie, a one mają to gdzieś, patrzą tylko ciekawie i dalej siedzą przy swojej siatce. :)

Życzę jakiegoś pomysłu łatwego do realizacji. To zbawienie nie tylko dla kotów ale i dla Was. :)

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon maja 15, 2006 12:52

jojo czytam sobie o twoim Stefciu, niezły z niego rozrabiaka :wink: ale ja trochę zboczę z tematu. Co tam słychać u Mieci :roll: :?: Pytam bo mam podobną sytuację. Po dołączeniu Tofika Luna nie ma żadnych problemów natomiast Pinta.... :( Zaczęła sobie wyrywać włoski u nasady ogonka ponieważ Tofik ciągle ją gonił, atakował czyli przeganiał. Najpierw myśleliśmy że to jakieś choroby skurne zrobiliśmy badania wyszło że Pitusia ma grzybicę . Leczyliśmy bez większego efektu aż zmieniliśmy weta na nowego. Dopiero ten nowy powiedział że Pinta cierpi na kocią depresję 8O przepisał tabletki. Zaczeliśmi je podawać , nie musieliśmy długo czekać a koteczka wyciszyła się i uspokoiła. Futerko powoli odrasta chociaż Tofik często prubuje pogonić Pitusię one mu się niedaje :wink: ba raz czy dwa widziałam jak go pobiła 8O Kuracja jeszcze trwa ale już niedługo ma się skończyć. Zobaczymy jak to będzie po odstawieniu leków :roll: Dodam tylko że Pintusia dostaje najmniejszą z możliwych dawkę leku.
jojo może Twojej Mieci przydałaby się podobna kuracja :roll: Stefek jest ładnym i wesołym kotkiem :wink: ale Miecia nie może wiecznie przednim uciekać .
Obrazek Luna Obrazek Pinta Obrazek Tofik Obrazek Irys Obrazek Mruczek

Mops

 
Posty: 680
Od: Wto paź 26, 2004 7:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 15, 2006 18:51

Mops, dzieki za troske :D

oczywiscie, przemyslimy to
ale mysle, ze nie jest az tak zle :wink:
Mieciuszka nie przejawia objawow depresji raczej, faktycznie Stefcio ja przegania, szczegolnie z kuwetki, ale troszke stonowal (gdyz poprostu wie, ze nie moze, robi to raczej przez nieuwage, gdy sie zagapi a ja wtedy wkraczam do akcji :twisted: )
dzieje sie to raz, gora dwa razy dziennie, jak Stefcio jest w swoim najbardziej rozrywkowym nastroju, gdy biega jak oszalaly po mieszkaniu zrzucajac wszystko napotkane po drodze i przy okazji rowniez goniac Miecie

jednak ona nie pozostaje mu dluzna, potrafi mu przylac (Stefek ma wciaz swieze ryski na nosie) i jej bledem jest tylko to, ze ucieka, gdyby tego nie robila Stefek nie mialby takiej frajdy :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 15, 2006 18:52

Mała pisze:Muszę się kiedyś wprosić na oglądanie balkonu, coś wymyślimy.Tylko kiedy :roll:


zaproszenie permanentne 8)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c0 ... 7105d.html
Ostatnio edytowano Nie sie 13, 2006 8:55 przez jojo, łącznie edytowano 1 raz
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 16, 2006 6:45

jojo to fajnie że Miecia się broni przed Stefciem :) Pewnie się pomyliłam w swoim osądzie sytuacji :oops:
Obrazek Luna Obrazek Pinta Obrazek Tofik Obrazek Irys Obrazek Mruczek

Mops

 
Posty: 680
Od: Wto paź 26, 2004 7:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie sie 13, 2006 9:58

dawno nie zagladalam do watku a chcialam sie pochwalic, ze przy wiekszosciowej pomocy Malej udalo nam sie w koncu zabezpieczyc balkon :D
Ten stan trwa juz ponad miesiac, ale mamy w domu remont, wiec czasu brak, poza tym nie dysponuje wlasna cyfrowka, teraz wiec nadala sie okazja by zaprezentowac Stefcia w pelnej krasie :twisted:

Obrazek
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2c0 ... 7105d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/091 ... 3b04d.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7a3 ... 0bed5.html

a tu jeszcze przy okazji fotki samego zabezpieczenia, jakby ktos chcial skorzystac z pomyslu
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9db ... 54ca3.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/817 ... aed06.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/69a ... 54cd8.html

i jeszcze, jakby ktos zapomnial jaki temperament prezentuje Stefcio, swiezo wykonana przezeń dekoracja :twisted:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e25 ... e38e2.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/214 ... 76b0f.html
dodam tylko, ze obecne drapak prezentuje sie jeszcze okazalej, w polowie wystaje juz deska, niesety nie dysponuje juz cyfrowka


nie musze chyba wspominac jak wyglada remont w domu, w ktorym niepodzielnie panuje Stefan :roll:

dosc powiedziec, ze asystuje przy wszystkich pracach TZ-towi lub mojemu bratu, ktory nam pomaga, zaglada do kazdego wiaderka z farba, skacze po drabinie, zawiaj sie w folie chroniaca meble przed zabrudzeniem

a dwa dni temu przeszedl sam siebie...
Benek ukladal panele, zostala na noc szpara na te jeszcze nie wylozone z pianka izolacyjna i folia, ktore kladzie sie pod spod
W zwiazku z Lekkoatletycznymi Mistrzostwami Starego Kontynentu w Goeteborgu Stefan trenowal na tym skoki w dal, rozpedzal sie z konca pokoju, odbijal i ladowal na tej ceracie, targajac ja przeokrutnie :evil:

To, co rano ukazalo sie oczom TZ-a i Benka to strzepki ceraty wystajacej spod nieulozonych do konca paneli... Nie musze chyba nadmieniac, jakie bylo komentarze

dobrze, ze wyszlam do pracy :oops:

na swiezo poloznej wylewce w przedpokoju sa odcisniete lapki Stefka :twisted:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie sie 13, 2006 12:05

Bialy Czubek jest jednak niezawodny w dostarczaniu ludziom rozrywki :D

jojo, Stefan to jeden z najpiekniejszych kotow jakie kiedykolwiek widzialam.
Cudo :1luvu:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie sie 13, 2006 15:28

Cudooooo! Aniołek!!1 Chłopak musi gdzieś wyładować nadmiar energii. :mrgreen:

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon sie 14, 2006 8:13

Cudo :D Prawdziwy z niego kot :D
Ciesz się, że Miecia nie uczy sie od niego i nie zaczyna powtarzać jego zachowań. U mnie niestety Kajtek podwycił od Foxa różne niedozwolone pomysły i psoca teraz obaj :D
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto sie 15, 2006 2:49

tangerine1 pisze:jojo, Stefan to jeden z najpiekniejszych kotow jakie kiedykolwiek widzialam.
Cudo :1luvu:


dziekuje, dziekuje pozwolisz, ze nie przekaze zainteresowanemu :evil:

jakby ktos chcial znac powody, dla ktorych nie spie w srodku nocy, to znajdzie je tu :roll:

Stefcio wlasnie urzadzil sobie zawody w stylu "Ślizg po pokoju na ogromnym rulonie cholernie szeleszczacej folii" 8O

ciekawam przeokrutnie co mysla sobie sasiedzi o praktykach uprawianych u nas po nocach :evil:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów „ty”, choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu.

Obrazek

jojo

 
Posty: 11799
Od: Pon kwi 26, 2004 19:52
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], misiulka, Sandi870 i 32 gości