Kicia, Milki i ktos jeszcze... Odkurzam watek. Fotki s.9

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 02, 2005 17:26

Podziwiam zdjęcia :!: Ależ Ona skacze, niesamowicie :king:
i piekna bardzo :D
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Czw cze 02, 2005 17:27

Opadła mi szczęka! Kicia na tle jeziora wygląda jak wcielenie bogini Bast :1luvu:
Obrazek
Obrazek

Ciri

Avatar użytkownika
 
Posty: 2907
Od: Sob gru 11, 2004 12:40
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Czw cze 02, 2005 18:08

Skaczące kicie aż śpiewają w podskokach-widać po rozdziawionym dziobku :lol: :wink:

Gudik

 
Posty: 633
Od: Wto sty 04, 2005 21:43

Post » Czw cze 09, 2005 20:49

:crying: Jutro wyjezdzam na cale 4 dni i moje koty zostana beze mnie. :crying: One to zapewne maja w glebokim powazaniu, gorzej ze mna :( Co prawda beda mialy dobra opieke, ale i tak sie martwie :roll: i juz mi smutno :cry:
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 09, 2005 22:07

Agis nie płacz 4 dni nie zapomną Cie !! Jak będziesz wracała z podróży zajdz do sklepu i kup im myszki na przeprosiny :D
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Czw cze 09, 2005 22:22

agis pisze::crying: Jutro wyjezdzam na cale 4 dni i moje koty zostana beze mnie. :crying: One to zapewne maja w glebokim powazaniu, gorzej ze mna :( Co prawda beda mialy dobra opieke, ale i tak sie martwie :roll: i juz mi smutno :cry:


No co Ty gadasz :evil:! Jak to w głęboikim poważaniu???
Przecież one też będą tęsknić!
Wracaj szybko do swoich kotulków!

Tika

 
Posty: 9694
Od: Pon sie 02, 2004 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto lip 05, 2005 19:56

Bylismy sobie na wypadzie za miastem :D Kotuchy byly szczesliwe (przynajmniej na takie wygladaly). Siedzialy caly dzien na zielonej trawce i polowaly na robaczki :D Jakby kotow nie bylo 8)

A tu kilka fotek:
Kicia o zachodzie slonca
Jeszcze zachod slonca
A tutaj Milki (Sniezynka) jeszcze biala
Tutaj juz niestety nie :twisted:

A i jeszcze dodam, ze Sniezynka zostala przemianowana na Milki. Wlasciwie to domianowana. Nazywana jest zamiennie, co i tak nie ma znaczenia, gdyz nie przychodzi na wolanie. Natomiast na szczek otwieranej puszki, zjawia sie natychmiast :twisted:
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 05, 2005 20:56



O matko i córko jakie to cudo :love: :love: :love:
Obrazek
Cinia i Tycia

Iśka

 
Posty: 3950
Od: Pt cze 25, 2004 20:55

Post » Śro lip 06, 2005 8:26

Ufff... Udalo mi sie tytul zmienic. Zapraszam do ogladania fotek :D

Iska, dzieki w Milkowym imieniu :D
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lip 10, 2005 14:36

Śnieżynka jak zawsze piekna uciekam kurca ganiają mnie :P umre bez komputera ;( :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:
Obrazek

Lilu

 
Posty: 4123
Od: Śro mar 03, 2004 16:41
Lokalizacja: Legionowo

Post » Nie lip 10, 2005 22:20

Zdjęcia boskie :love: no i koty tez prze-boskie :love:
Obrazek

lilith_aga

 
Posty: 1101
Od: Sob kwi 23, 2005 16:23
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon lip 11, 2005 12:25

Ja też chcę mieć takie piękne zdjęcia ja też też też :crying:
Pozdrowienia :wink:

Gudik

 
Posty: 633
Od: Wto sty 04, 2005 21:43

Post » Pon lip 11, 2005 12:32

brudna, ale za to jaka szczesliwa !
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pt sty 06, 2006 10:34

Tony kurzu zdmuchnelam z watku :wink: Oj zaniedbalam go :oops: Wprost przeciwnie do moich kociastych :D
Postanowilam sobie krotko rok podsumowac, zeby mi te wszystkie wydarzenia z czasem nie umknely. A rok obfitowal w wydarzenia, te mile i te mniej mile.

W okolicy swiat Wielkanocnych jakos zamarzyl mi sie drugi kot (niekoniecznie bialy :wink: ). Chcialam towarzysza zabaw dla Kici. Niestety moje poszukiwania zbiegly sie z choroba mojego psiaka - Aresa, wiec sila rzeczy byly na drugim planie. Wiekszosc czasu poswiecilam wtedy na codzienne wizyty u weta i proby wyleczenia psa.
I nagle przeczytalam watek Lilu i... stalo sie. Zamieszkala z nami druga biala kotka Sniezynka (teraz Milki).

Radosc z nowego domownika splotla sie jednak z wielkim smutkiem. Po dlugiej walce z choroba psa, musielismy podjac trudna decyzje. Bylo ciezko, ale stan zdrowia Aresa byl wrecz tragiczny. Ostatkiem sil trzymal sie przy zyciu. Wspolnie z TZ-tem postanowilismy, ze pomozemy mu przejsc za TM, gdzie juz nie bedzie cierpial. I tak oto po 13 latach wspolnego zycia, zostalam bez Aresa :(

Ares
Obrazek

Obrazek

A zycie toczylo sie dalej, raz szybciej, raz wolniej, az do kolejnego miau-owego watku. Tym razem o kotach w Jozefowie. Azzie napisala o kotach w schronisku, a Kicorek i ja tam pojechalysmy. Wrocilam do domu z mala kupka nieszczescia, zakatarzona, zapchlona i prawie zaglodzona. Mala czarna koteczka z bialymi dodatkami zostala ochrzczona przez Kicorka Mona :D Zdrowiala, rosla i czekala na nowy dom, ktory bardzo szybko sie znalazl.
Mona
Obrazek

A potem to juz polecialo :D

Jednodniowy pobyt Zorrki u mnie
Obrazek

Kocia mama Sabri z czworka maluchow
Sabri
Obrazek

Gucio
Obrazek

Brawurka
Obrazek

Grubcio
Obrazek

Fredka
Obrazek


Moje kociaste znosily dzielnie "obcych" w domu :D W koncu wiedzialy, ze te wszystkie koty sa u nas tylko tymczasowo i wkrotce pojda do nowych domow. Nie wiedzialy jednak, ze szykuje sie kolejny lokator i to taki nie tymczasowy, ale na stale :twisted:
Ale o tym to troche pozniej :twisted:
Kicia, Milki, Max i Ares (za TM)

agis

 
Posty: 968
Od: Pon gru 13, 2004 12:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 06, 2006 14:00

Jakie później! Dawaj! :twisted:
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30632
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, misiulka, tygrys16 i 74 gości