Bury Mikołaj - fotki z nowego domu!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 31, 2005 9:44

Otóż to. Jakoś nie umiem znaleźć by ktoś tu opisywał jakie to sterydy, jakie dawki, jakie działanie i efekty uboczne... Dlatego proszę o niegeneralizowanie, bo mi skóra cierpnie jak to czytam...

Inna rzecz, że sugestia podawania agresywnemu kotu sterydów, bo w efekcie ubocznym uspokajają, jest ... eee, lepiej nie napiszę czym jest... :?

kropka75

 
Posty: 3995
Od: Śro lut 09, 2005 11:15
Lokalizacja: Gliwice

Post » Czw mar 31, 2005 16:05

wiec jesli chodzi o te sterydy to dostaje Dexametazon bardzo mała dawke bo 0,5mg i to jest duzo mniej niz dawka dozwolona na jego wage.Przed tym jak moj kot zaczal je dostawac to był dla niego naprawde koszmar bo drapał sie cały dosłownie do mięsa nawet kołnież nie pomagał.Przerobiłam wszystkie masci i zastrzyki itp. weterynarzy przerobilam czterech i nikt mi nie pomogł.Ta weterynarz do ktorej teraz chodze specjalizuje sie w chorobach skory no i mam nadzieje ze nie leczy go żle.Kot dostaje tez raz w miesiacu tabletki osłonowe na wątrobę więc wszystko jest pod kontrolą lekarza.Nie wiem czy to najleprze wyjscie ale jedyne jakie mu pomogło bo to co mial wczesniej raczej nie mozna nazwac życiem:(Nigdy żaden wet nie zlecił mi robienia żadnych badań na alergeny wiec nie wiem czy wogóle coś takiego sie wykonuje??????????Z tego co wiem sterydami leczy sie wiele dolegliwosci i odpowiednio dawkowane nie sa zabójcze.To jest tak jak z tabletkami antykoncepcyjnymi ktore maja pewne skótki uboczne ale mimo to leczy się nimi doleglowości skórne u kobiet byle pod kontrola lekarza no i w odpowiednich dawkach.Ale nie to jest tematem watku.Jesli chodzi o złosnika z wątku to mysle ze czasami tzreba wybrac mniejsze zło i jesli ma zameczyc i sibei i inne koty to moze lepiej jednak zadziałac jakimis farmaceutykami bo to moze sie żle skonczyc i kicia zrobi komus albo sobie krzywde:(

kris1

 
Posty: 56
Od: Nie mar 13, 2005 22:05
Lokalizacja: sopot

Post » Czw mar 31, 2005 16:15

Nie znam się na sterydach, opowiedziałam tylko o moim doświadczeniu z tymi specyfikami, przykrymi doświadczeniami zresztą. Myślałam że wet który podał steryd jest wybawicielem mojego kota, który przez dwa lata był codziennie kłuty innymi lekami, wiecznie tłusty od wszelakich maści i rozdrapany do żywca, a po sterydzie jak ręką odjął. Wet nie zalecał żadnych badań kontrolnych i tylko żałuję że tak późno trafiłam na forum, że nie zdołałam poszukać innego rozwiązania dla mojego Oskarka niż sterydy (w małych ilościach oczywiście, podane raz na miesiąc tylko :roll: ) teraz wiem, że zainteresowałabym się odczulaniem kotka :roll:

I własnie nikt nie generalizuje Kropko75 tylko sugeruje badania oraz rozważenie innej metody leczenia :roll:
Obrazek Obrazek
z nami także 4kocie ogony i jeden psi

Klaudia

 
Posty: 13579
Od: Wto cze 01, 2004 21:30
Lokalizacja: prawie 3miasto;)

Post » Czw mar 31, 2005 16:26

Czy jakis miły moderator mógłby łaskawie odczepic z wątku Mikołajowego dywagacje nt. zastosowania sterydów?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw mar 31, 2005 22:01

Czy naprawdę nie znajdzie się jakiś fajny domek dla Mikołaja? A może spróbuje ktoś, kto ma kota-kalękę? MOże to się uda?
Magda i 4 kociegonki !!!
Obrazek

madee

 
Posty: 397
Od: Czw gru 30, 2004 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2005 7:08

Juz po wielkanocy a Mikolaj wciaz bez domku, niech nie czeka na kolejne swieta......
Obrazek
Fanaberia i Aisha

Ann_pl

 
Posty: 3889
Od: Pon sty 13, 2003 10:46
Lokalizacja: wawa

Post » Pt kwi 01, 2005 9:58

co jest z domkiem?
Magda i 4 kociegonki !!!
Obrazek

madee

 
Posty: 397
Od: Czw gru 30, 2004 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2005 11:22

madee pisze:A może spróbuje ktoś, kto ma kota-kalękę? MOże to się uda?

Po przeczytaniu tego co ostatnio Kasiu napisałaś też to samo sobie pomyślałam.

Ania z Poznania

 
Posty: 3378
Od: Śro gru 17, 2003 15:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 01, 2005 11:53

Kasiu, jak uwazasz, czy Mikolaj dogadalby sie z dziecmi, np takimi w wieku 1,5 roku, 7 lat i psem? Czy moze byc agresywny wobec innych domowych zwierzatek nie-kotow?

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pt kwi 01, 2005 12:09

Gen pisze:Kasiu, jak uwazasz, czy Mikolaj dogadalby sie z dziecmi, np takimi w wieku 1,5 roku, 7 lat i psem? Czy moze byc agresywny wobec innych domowych zwierzatek nie-kotow?

Z dziecmi i psem bez problemu. Tylko trzeba uważac na niego na balkonie (siatka na wysokosć balustrady)
A te inne zwierzątka to jakie?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt kwi 01, 2005 12:26

na razie innych zwierzatek nie ma, natomiast domek jest z ogrodkiem; no i jeszcze nic nie wie... zobaczymy; moze sie uda:)

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

Post » Pt kwi 01, 2005 12:31

Gen pisze:na razie innych zwierzatek nie ma, natomiast domek jest z ogrodkiem; no i jeszcze nic nie wie... zobaczymy; moze sie uda:)


To ja cichutko potrzymam :ok:
Tak na wszelki wypadek...

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pt kwi 01, 2005 12:33

Gen pisze:natomiast domek jest z ogrodkiem

Odpada.
Mikołaj nie moze byc wychodzący.
No chyba, ze na szelkach.
On nie ucieknie ani przed psem ani przed innym zagrożeniem a jak nawet zechce uciekac to i tak nie wiadomo czy nogi nie odmówia mu posłuszeństwa.
To kot specjalnej troski. Pamiętaj o tym.
Nie moze być tak, ze wyjdzie sobie bo drzwi ktoś ( dziecko) zostawił otwarte i przepadnie bez sladu.
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt kwi 01, 2005 12:33

to ja też potrzymam
:ok: :ok: :ok:
Magda i 4 kociegonki !!!
Obrazek

madee

 
Posty: 397
Od: Czw gru 30, 2004 16:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 01, 2005 17:18

Kasiu, a mozesz mi napisac obrazowo, jak on sie porusza? Jak sie objawia zerwanie wiezadel? Rozumiem, ze nie moze wysoko skakac,a jak chodzi? Powloczy tylnymi nogami? Kuleje? Moze biegac? Nadal szukam mu domu stad te szczegolowe pytania, w koncu musi sie udac :D

Gen

 
Posty: 4211
Od: Czw paź 21, 2004 11:59
Lokalizacja: Warszawa Marymont

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 63 gości