Diabelska ósemka - czyli jak koty zdecydowały za nas

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 13, 2005 13:22

Jaki on już wielki jest 8O
Rośnie chłopak nie ma co. Śliczne masz koty.
I więcej zdjęc proszę bardzo :oops:
Niezmienne kciuki za Inkę.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Wto mar 15, 2005 22:52

Świeżych informacji porządam niczem kania dzdzu :twisted:

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Śro mar 16, 2005 21:23

Już piszę co tam u nas:
Malucci właśnie atakuje mojego TŻ próbując mu zabrać obiad :wink: Ale wstrętny TŻ nie chce się podzielić z koteczkiem :roll:
Inka i Onet śpią po wieczornych szaleństwach.
Rano bawołki trzy roznosiły cały dom przy wtórze potwornych dźwięków :roll: Odbyła się pierwsza regularna walka pomiędzy Inką a Maluccim - z tarzaniem się, podgryzaniem sobie tego i owego, atakowaniem ogonów, zasadzaniem się etc.

Chyba mam juz zakumplowane koty :mrgreen:

A teraz mały bonusik dla amatorów zdjęć:

Inka - biedny mały kotecek :wink:
http://upload.miau.pl/1/6250.jpg

Karmienie bestii :wink: (na parkiecie ślady po nocnej działalności kuwetkowej :twisted: )
http://upload.miau.pl/1/6251.jpg

Portretowanie Malucciego
http://upload.miau.pl/1/6252.jpg
http://upload.miau.pl/1/6253.jpg
http://upload.miau.pl/1/6263.jpg
http://upload.miau.pl/1/6265.jpg
http://upload.miau.pl/1/6254.jpg
http://upload.miau.pl/1/6255.jpg
http://upload.miau.pl/1/6257.jpg
http://upload.miau.pl/1/6258.jpg
http://upload.miau.pl/1/6259.jpg

Ewolucje drapakowo-kuwetkowe
http://upload.miau.pl/1/6282.jpg
http://upload.miau.pl/1/6280.jpg

Świadek (morderstwa) mimo woli :wink:
http://upload.miau.pl/1/6266.jpg

Sielanka :wink:
http://upload.miau.pl/1/6287.jpg
http://upload.miau.pl/1/6288.jpg

Kiedy kotu zaczyna odbijać...
http://upload.miau.pl/1/6278.jpg
http://upload.miau.pl/1/6289.jpg

Kto tu katem, kto ofiarą? :wink:
http://upload.miau.pl/1/6268.jpg
http://upload.miau.pl/1/6269.jpg
http://upload.miau.pl/1/6270.jpg
http://upload.miau.pl/1/6271.jpg
http://upload.miau.pl/1/6272.jpg
http://upload.miau.pl/1/6290.jpg

Onet
http://upload.miau.pl/1/6273.jpg
http://upload.miau.pl/1/6274.jpg
http://upload.miau.pl/1/6275.jpg
http://upload.miau.pl/1/6276.jpg
http://upload.miau.pl/1/6277.jpg

Poranne szaleństwa
http://upload.miau.pl/1/6279.jpg
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro mar 16, 2005 21:35

Aleba - SUPER fotki i PRZEPIĘKNE koty :!:
widać, że się już zakumplowały, extra :lol:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5234
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Śro mar 16, 2005 22:03

Miałam jeszcze dopisać, że Inka czuje się już całkiem dobrze (jeszcze raz dzięki za kciuki :D ).
Wygląda na to, że nie służy jej Animonda, bo nawet po małej porcyjce kupale stają się rzadkie, a w jelitkach gra orkiestra :? Więc na razie pasę Animondą chłopaków i rozmyślam na co przestawić Inkę kiedy już będzie mogła jeść normalną karmę...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2005 0:43

Piękne koty, ale Malucci :love:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 17, 2005 1:17

przepięknościowe i zdjęcia i koty!

Kocurro

 
Posty: 11393
Od: Nie sty 11, 2004 20:31
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Czw mar 17, 2005 7:20

Cuuuuudnie sie duszą z Onetem :lol: A Ineczka to bardzo ładna kocia dama.
Kiedy ciachacie jajka?

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Czw mar 17, 2005 8:21

Aguś, masz koty- ślicznoty :D :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw mar 17, 2005 9:01

Keti pisze:Aguś, masz koty- ślicznoty :D :D


Ekhe, ekhem...
To moje koty :wink:

Chyba, że mówisz o tych z podpisu Aguś.
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2005 9:11

Malucci wyrosl cuuudnie :lol:

Aleba, piekne kociaki :lol:
8 kocich ogonów i spółka (z.b.o.o.)

eve69

 
Posty: 16818
Od: Pt sie 23, 2002 15:09
Lokalizacja: gdansk

Post » Czw mar 17, 2005 9:13

Aleba pisze:
Keti pisze:Aguś, masz koty- ślicznoty :D :D


Ekhe, ekhem...
To moje koty :wink:

Chyba, że mówisz o tych z podpisu Aguś.


sorki wszystko mi sie pokręciło tak sie przyzwycziłam że Malucci był u Aguś :oops: :oops: :oops:
a przecież sama sie cieszyłam z nowego domku Malucciego i pociesząłam Aguś jak sie z nim rozstawała

nie mniej jednak koty slicznoty zarówno Twoje jak i te z podpisu Aguś :D
Australia jest jak otwarte drzwi, za którymi majaczy błękit. Wychodzimy ze świata i wkraczamy w Australię.(D.H.L.)

Keti

 
Posty: 12468
Od: Pt wrz 13, 2002 11:44
Lokalizacja: realnie trójmiasto - mentalnie Australia

Post » Czw mar 17, 2005 11:59

Nie chca mi sie pootwierac :placz:
Musze poczekac na lepszy transfer alboco? :-(
Pozdrawiam korporacje ;-) i zazdroszcze zakumplowania :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88079
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt mar 18, 2005 16:15

Już nie wiem co mam robić :(
Od prawie 2 tygodni Inka jest na diecie, chłopaki przymusowo razem z nią, bo nie dam rady upilnować 2 razy dziennie, żeby nie dobierała im się do misek (pilnuję rano, po południu niech sobie jedzą jak i skąd chcą).
Od soboty nie bierze już leków i do wczoraj było dobrze. Już planowałam, jakie pokarmy będę wprowadzać po skończeniu diety.
No a po wczorajszej kolacji sensacje zaczęły się na nowo :?
A na kolację był gotowany indyk i kleik ryżowy na rosołku - żadną miarą nie jest to ciężkostrawne jedzenie.
Fakt, że indyka w formie gotowanej podałam im po raz pierwszy - ale mnie się to mięsko zawsze kojarzyło z czymś delikatnym. Jak to możliwe, żeby indyk zaszkodził?
No ale jeśli nie indyk - to co :conf:
Głupia jestem...
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 18, 2005 16:53

A kleik ryzowy wczesniej dawalas? Sluchaj - a moze ona uczulona jest? Po kurczaku ma sensacje?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88079
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Google [Bot], Szymkowa i 754 gości