No, Lezka juz jestm w domku. Zadomawia sie.Siedzi teraz za lozkiem w moim pokoiu i jest chyba bardzo zdziwiona co ja takiego spotkalo :wink
Na razie jest osowiala, przestraszona i taka nieufna. W sumie to chyba sie boje bardziej od niej....

Naprawde

Teraz chce jej pokazac gdzie jest kuweta, bo pewnie jej sie sikac chce. Boje sie.... czy wszytsko bedzie ok
Rysiu, pozyczylam od Was transorterek dla Lezki. Przywioze go spowrotem do schroniska w srode, dobrze?
Napisze wkrotce.