Re: Hodowle-złe doświadczenia
Napisane: Sob lut 17, 2018 19:58
Słowo pisane może być odebrane na milion sposobów. Mogło być tak, że hodowca wysłał zwykłą wiadomość bez żadnych podtekstów, ale odbiorca odebrał ją jako niesmaczną. Ilu ludzi tyle interpretacji i odczuć.
Jestem pewna, że gdybyśmy poznali treść tego sms'a opinie co do przekazu byłyby różnorakie. Jedni nie widzieliby nic nadzwyczajnego, a inni poczuliby się urażeni czy szukali ukrytych podtekstów.
I dlatego właśnie nie lubię słowa pisanego, bo nie wiem jak druga strona je odbierze.
Jestem pewna, że gdybyśmy poznali treść tego sms'a opinie co do przekazu byłyby różnorakie. Jedni nie widzieliby nic nadzwyczajnego, a inni poczuliby się urażeni czy szukali ukrytych podtekstów.
I dlatego właśnie nie lubię słowa pisanego, bo nie wiem jak druga strona je odbierze.