Info z dyżuru.
Właściwie większość roboty zrobiła Asia, ogarniając zdrową i trójkę, bo my utknęliśmy z kotami w Lupusie.
Agatka - co do łapek nic nie wiadomo, zdaniem wetki są ok. i nie były opuchnięte. Dostała 2 zastrzyki - przeciwbólowy i antybiotyk. Niestety trochę sobie rozlizała rankę. Ma zalecone podawanie Beta Glukanu (nie wiem jaka dawka

), a w poniedziałek ma jechać do kontroli. Niestety nie wiem, czy damy radę, to znaczy ja na pewno nie, a Maciek nie wiadomo, czy da radę wyjść punktualnie z pracy, czy jak zwykle późno...
Kiedy przyjechaliśmy do Chatki, Agatka była niesamowicie obrażona za ten kołnierz, siedziała do nas tyłem. W drodze do wetki ściągnęła go sobie

i odetchnęła. A gdy znowu jej Maciek założył to ustrojstwo, to kota się zrobiła strasznie osowiała... Ale trzeba, żeby się nie wylizywała.
Kalinka (czarna mamusia) - kupki nie wzięliśmy do badania, bo nie było nic w kuwecie. Może w poniedziałek się uda pobrać próbkę i zawieźć do badania, gdy będzie się zabierać Agatkę do kontroli. Przez 5 dni należy jej podawać Pro-Kolin (wpisałam w kartę).
Migotka została zaszczepiona, niestety ma zaświerzbione uszy

2 razy w tygodniu należy je czyścić i zapuszczać Oridermyl. Nie wpisywałam tego w kartę, bo nie wiem co w tej sytuacji... Trzeba będzie obejrzeć wszystkie koty na zdrowej, czy nie złapały tego świństwa...
Pojechaliśmy do Lupusa z trzema kotami, a wróciliśmy... z czterema. Podobno sprawa była uzgodniona z Teresą.
Tak więc w dolnym boksie obok Wegi zamieszkała Megi. Jej historia jest smutna. To ok. 10 letnia kotka, którą ktoś wyrzucił w pudełku. Była potwornie zarobaczona, miała wszoły. Do tego wszystkie zęby musiały zostać usunięte. Dałam jej mokre jedzonko, ale nie ruszyła. 6 września trzeba powtórzyć preparat przeciw pasożytom - nazwy teraz nie pamiętam, ale jest wpisany w jej książeczkę.
To tak z grubsza. Enja zrobiła 2 rzadkie kupy

Uszka Węgielków były czyste.
Maluszki od mamuśki są przecudne
Były 2 pseudoKorki. Nie chciały zjeść mokrego, które im dałam, chyba im nie smakowało... Zostawiłam tackę, może zjedzą.