Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 27, 2015 4:47 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

dzwoniłam przed chwilą, stan bez zmian. nie było od wczorajszego wieczora siku, mimo nawadniania. To może być bardzo zły znak.
Będę naciskać, żeby pozwolili mi ocenić stan jej świadomości. Za 20 minut wyjeżdzam do Wrocławia.
Głupia byłam, przez telefon to można sobie pizzę zamawiać a nie ciężko chorego kota leczyć, powinnam była jeździć tam codziennie.
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 27, 2015 6:01 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Bardzo Cię proszę, nie wyrzucaj sobie zaniedbań. Teraz juz wiesz to czy tamto, parę dni temu tego nie wiedzialas-dzalalas w dobrej wierze, zrobiłaś wszystko, co w danym momencie uwazalas dla kici za najlepsze. Jeśli istnieje opcja choćby homeopatii to działaj - moja wetka w nią wchodzi np. Poza tym, próbuj metod, które jej nie zaszkodzą.
Kciuki i oby dziś się pojawiła nowa szansa na wyleczenie!

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 27, 2015 6:13 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Postaraj się rozmawiać z szefem kliniki. Trzymajcie się z Lawendą.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46758
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro maja 27, 2015 7:41 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Myślę że absolutnie nie masz sobie nic do zarzucenia.
Robisz wszystko co możliwe.
Twoja kotka nie ma tylko padaczki - ona ma ciężką postać zapalenia opon mózgowych i rdzenia, niewiadomego tła.
Czymkolwiek jest ten stan spowodowany - choroba ta ma taki przebieg i przypuszczam że wiele więcej zrobić i tak by się nie dało - tym bardziej że choroba została zdiagnozowana tuż po wystąpieniu silnych objawów, te wcześniejsze problemy z poruszaniem się były bardzo niepokojące ale trudno było od razu podejrzewać takie ich źródło.
A i tak nie wiadomo czy coś więcej można by zrobić - niektóre postaci zapalenia opon leczy się objawowo i podtrzymująco (czyli tak jak to jest teraz robione), mając nadzieję że wygasną i organizm się pozbiera.
Tak jest w przypadku np. odkleszczowego zapalenia mózgu.

To młoda kotka a mózg ma wielkie możliwości kompensacji uszkodzeń.
Najbardziej martwi mnie brak oddawania moczu i ewentualność że jest to jakaś jednak ogólnoustrojowa przaypadłość - ale pytanie, czy kotka nie sika bo nie produkuje moczu czy ma pełen pęcherz ale ją coś blokuje?

Blue

 
Posty: 23949
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro maja 27, 2015 10:39 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Dojechalam.
Reaguje na mnie!!!
Glaszcze ja. Nakarmilam ja applawsem wziętym z domu, zjadła 1/3 puszki :)
Siku bylo w nocy.
Podobno dreszcze nieco opanowane. Nie jest gorzej. To byl blad ze jej nie mogłam zobaczyć.
Teraz 5 h kroplowka powolny wlew. O 18 badanie krwi. Sprawdzimy nerki.
w domu ma najwieksze szanse. Tu kazdy dzwiek ja straszy, lęka sie bardzo
Obrazek
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 27, 2015 10:46 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Obrazek
Cale zdjęcie :)
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 27, 2015 12:00 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Dobrze że jesteście razem, Lawenda śliczna. Trzymajcie się, kciuki są nieustannie.
Fundacja Pomocy Zwierzętom Kłębek KRS: 0000449181

Jarka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11947
Od: Czw kwi 10, 2008 16:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro maja 27, 2015 12:07 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Uważam ,że miłość wiele może i dodaje sił. Nasze koty są nasze i one kochają nas bardzo. Żyją i walczą często dla nas.
Trzymam kciuki i bardzo ciebie przytulam. Wiem jak ciężko.
Kciuki mocne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56052
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 10 >>

Post » Śro maja 27, 2015 14:33 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

A ucałuj tam w ucho od ciotki. W łapkę też możesz ucałować.
Ona jest taka śliczna i bezbronna w swoim cierpieniu. Na pewno bezpieczniej się przy Tobie czuje.
Może i w domu byłoby dobrze, ale czy nie transport jej nie zaszkodzi?
Trzymam mocne kciuki cały czas. :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Śro maja 27, 2015 14:34 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Cudowne wieści :D nadal mocne bardzo kciuki :ok: :ok: :ok: musi być lepiej

PaniKot

 
Posty: 623
Od: Pt sie 30, 2013 19:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 27, 2015 18:48 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Lawendko - zdrowiej kocie. Twoja pańcia jest z tobą! :1luvu: :1luvu:

asiek o

Avatar użytkownika
 
Posty: 1020
Od: Śro maja 26, 2010 15:14

Post » Śro maja 27, 2015 19:16 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Tak bardzo bym chciała, żeby Wam się udało .... Walcz maleńka ... :ok: :ok: :ok:
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5633
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro maja 27, 2015 21:04 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Dobrze że jesteś razem z kicią, będzie dobrze, MUSI! Trzymajcie się :ok: :ok:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro maja 27, 2015 22:12 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

cały czas podczytuję i cały czas wierzę że się uda ...
3mam mocno, mocno :ok: :ok: :ok:
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Śro maja 27, 2015 23:59 Re: Objawy neurologiczne, zapalenie opon i rdzenia, Lawenda

Jesteśmy w domu.
Chwilę przed daniem Lawendzie zastrzyków na do widzenia zadzwoniła dr Brombych, wetka z Poznania, która załatwiała badania na toxoplazmozę i przeciwciała przeciwjądrowe - Toxo wyszło pozytywne. Jednak według radiologa-weta, który robił MRI znaczy to, że przebyła kiedyś toxo ale to nie jest to co się teraz toczy. Ja z nim nie rozmawiałam, ta wetka co mi się nie spodobała (i słusznie) niby z nim rozmawiała i tak mi powiedziała.
Były przeboje finansowe w tej klinice, to opóźniło trochę nasz wyjazd stamtąd.
Lawendzie zmieniono antybiotyk na jakiś na S., który ma działać też na toxo. jutro wkleję listę leków oraz wyniki krwi. Morfologię robili tam dwa razy.
Niemiła wet mówi, że mamy zrobić testy na wszystkie zakaźne. No racja, musimy zrobić.
Jutro o 7 jadę na Mieszka I, do niepolecanej szeroko jedynej 24h kliniki w Poznaniu. później wykombinuję gdzie chodzić na stałe. Istnieje mobilny wet w Poznaniu, niejaki pan Tomek, zadzwonię do niego, może będzie do nas dojeżdżał.

Lawenda nie chodzi, leży na boku albo się rzuca próbując zdjąć kołnierz. tak szybko następuje zanik mięśni, po 4 dobach? Łapki ma sprawne, chciałaby je wyciągnać ale przy przeproście ją boli albo drażni i zaraz podkurcza lekko tylne łapy. jak ją głaszczę ma ochotę się wyciągnąć, wyprężyć i odprężyć ale wtedy właśnie coś ją łapie i muszę rękę cofać spod kołnierza, bo by mnie ugryzła.
Przegryzła mi paznokieć jak ją karmiłam po przyjeździe. Zjadła pół puszki Applawsa. MOże zjadłaby nieco więcej ale wtedy mnie przedziurawiła i poszłam się dezynfekować.
Nie wiem za bardzo jak ją mam obsługiwać, przeraża mnie, że nawet nie siada :(
oddzieliłam jej kartonami przestrzeń przy rozkładanej sofie, nieco mniejszą niż podkład seni soft 60x90cm ale wydaje mi się, ze lepsza byłaby jeszcze mnniejsza przestrzeń. Będę spać obok.

padam z nóg. Byle by jakoś przetrwać noc.
Jutro szczegóły.

dziękuję za kciuki!!! :1luvu:
Obrazek

kashucha

Avatar użytkownika
 
Posty: 299
Od: Pon paź 06, 2014 14:10
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Gosia300, Paula05, Wix101 i 185 gości