5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 13, 2015 22:34 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

miałem się gryźć w język ale nie mogę ...
niepojętym dla mnie jest fakt, że nie padło od momentu zabrania kotów ani jedno pytanie jak one się mają ...
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Pon lip 13, 2015 22:45 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

a może padło pozaforumowo :D , tam też jest życie :wink:

izydorka

 
Posty: 9465
Od: Śro lut 04, 2009 21:09
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon lip 13, 2015 22:47 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

Boni, jak się czujesz? Mam nadzieję, że możliwie jak najlepiej :ok:
I Twoje koty też :ok:
_______________________________________________________
Jakie nudne byłoby życie gdyby nie ten rząd.
Nie, za PO nie było lepiej. Ludzie tyrali za 1.200 brutto. Afera goniła aferę :?

Podziwiam, jak szeregowy poseł ogrywa opozycję Obrazek
STOP HEJT! Nikt nie jest anonimowy w sieci.

Erin

Avatar użytkownika
 
Posty: 64069
Od: Pt cze 22, 2007 8:43

Post » Pon lip 13, 2015 22:48 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

izydorka pisze:a może padło pozaforumowo :D , tam też jest życie :wink:


wiesz, gdyby mnie miał wiedzy na temat pytania o to jak zmiany zniosły koty nie pisałbym tego co wyzej ...
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto lip 14, 2015 19:21 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

KotwKratke pisze:
izydorka pisze:a może padło pozaforumowo :D , tam też jest życie :wink:


wiesz, gdyby mnie miał wiedzy na temat pytania o to jak zmiany zniosły koty nie pisałbym tego co wyzej ...

Moi drodzy tyle zaznalam od was jadu , poprzez wasz kontakt z moja corka , ze wszelkie kontakty z wami uwazam za toksyczne.Lepiej nie wracajmy do wiadomosc na pw , bo sa zenujace., ale zachwane w pamieci.
IKE
Świat jest taki, jaki myślisz, że jest.

boni

 
Posty: 16400
Od: Nie wrz 24, 2006 21:02
Lokalizacja: PRUSZKÓW

Post » Wto lip 14, 2015 19:31 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

boni pisze:
KotwKratke pisze:
izydorka pisze:a może padło pozaforumowo :D , tam też jest życie :wink:


wiesz, gdyby mnie miał wiedzy na temat pytania o to jak zmiany zniosły koty nie pisałbym tego co wyzej ...

Moi drodzy tyle zaznalam od was jadu , poprzez wasz kontakt z moja corka , ze wszelkie kontakty z wami uwazam za toksyczne.Lepiej nie wracajmy do wiadomosc na pw , bo sa zenujace., ale zachwane w pamieci.



jeśli szczerość nazywamy teraz jadem to ok ...
ale tak dla ścisłosci" z mojej strony żadnych pw nie było, był tylko kontakt telefoniczny z naszej strony bo koty okazały się zaniedbane zdrowotnie bardzo, bardzo ...
nie będę wdawał sie w szczegóły bo szkoda na to zdrowia
niezmiennie jednak zadziwia mnie fakt, że nie padło nigdy pytanie o to jak one się mają ...

bo prawda/stan faktyczny w oczy kolą ...
"Człowiek którego kochają koty nie może być człowiekiem bezwartościowym.",

KotwKratke

Avatar użytkownika
 
Posty: 2222
Od: Nie lis 20, 2011 19:33

Post » Wto lip 14, 2015 21:42 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

:?
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4798
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lip 15, 2015 4:32 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

KociewKeatke, weź pod uwagę to, że Boni też nie była w kwitnącej kondycji... Może nie miała sił, nie dawała rady i dlatego tak wyszło, jak wyszło. Przecież koty poszły do nowych domów nie bez powodu. Pewnie nie pyta, jak się mają, bo jest pewna, że w forumowych domkach niczego im nie brakuje i są należycie zaopiekowane. Pewnie jest jej ciężko, że je straciła. Dla mnie i dla Ciebie byłaby to straszna sytuacja. Nawet nie chcę sobie wyobrażać. Zawsze jest jakieś usprawiedliwienie... Taką przynajmniej mam nadzieję.

lilianaj

Avatar użytkownika
 
Posty: 5228
Od: Sob kwi 26, 2014 19:14
Lokalizacja: Warszawa Białołęka

Post » Czw lip 30, 2015 23:36 Re: 5 kotow dlugoletniej forumowczki szuka domu -PILNE

Czasem mysle o momencie gdy musialabym oddac swoje koty.
I wtedy wymyka mi sie "po moim trupie".
Jednak zeby dojsc do z-trupienia musialabym pewnie przechodzic wpierw jakas chorobe lub stan ciezki/krytyczny.
Mam akurat teraz same super zdrowe koty, ale kto wie czy za chwile gdy ja bede sie zmagac z dysfunkcjami, moje koty nie beda zapadac coraz glebiej na jakies choroby, niezauważone przeze mnie. A ja myslac, ze lada dzien nadejdzie lepsze jutro, nie bede ich wydawac do lepszych domow....bo moze mi sie jednak nagle polepszy, a wydam koty na bukwijakie poniewierki.

Tak mysle dzisiaj, bez stresu....
W ciagu ostatniego roku odeszlo kilka forumowiczek po dluzszych chorobach, ich zwierzaki (w wiekszosci "trudne przypadki nieadoptowalne") nie byly w najlepszym stanie. Czy naprawde wierzycie, ze czlowiek z powaznymi problemami zdrowotnymi jest w stanie dbac na 200 forumowych % o swojego zwierza?
Na morfinie, na antydepresantach? Naprawde?

Wyobrazcie sie w butach tamtych dziewczyn (i poniekad boni) ...dorzuccie szczypte empatii i...dajcie spokoj.
To trudna sytuacja, wiec modlcie sie (do kogokolwiek kto tam slucha) aby was to nie spotkalo.

I badzmy dla siebie zyczliwsi.
Obrazek Obrazek
PRZEPRASZAM ZA BRAK POLSKICH ZNAKOW.

Rakea

Avatar użytkownika
 
Posty: 4915
Od: Śro lis 14, 2007 23:56
Lokalizacja: Praga nad Wisłą

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 139 gości