Witam Kochani.
Nareszcie troszkę śniegu i mróz nie za duży
u mnie problem ,faceci rywalizują o moją prawą stronę poduszki

śmierdziel Kudłaty chce wygryźć Tytka ,jak ten nie chce się przesunąć wali się na niego jak by mu nogi podcięło

i czeka cierpliwie aż ten wypełznie spod niego.
Kudłaty ..przełożę cholerę na lewą stronę to podniesie tłusty zad i walnie mi się na ryju

no i czym oddychać ? futrem i śmierdzącymi jajami
Marcelibu pisze:Wanilka pisze:Pies Cię jęzorem zliftingował


nie ,doszłam do wniosku że Lifting zawdzięczam Tytkowi i usmarkanemu lustrowi

bo w realu
Jadę dziś do psów ,umówiłam się z Agą na 13 ,chyba powinnam znów nasiusiać do baku.
Tak sobie myślę i myślę i wiecie co?
KOCIARZE SĄ
to tak w kontekście winnickich psów .
Kiedy wynikła sprawa psa na grobie ,Agneska bez wahania ruszyła na pomoc .
W tym czasie ja wydzwaniałam po PSIARZACH czyli dogomaniakach ,nikt nie mógł ,nikt nie miał czasu ,każdy był zajęty ,nieobecny ,każdy współczuł tym psom lub nawet po kur.ił sobie na złych ludzi ,uronił łezkę i na tyk KONIEC
Wczoraj napisałam na dogo że pieski szukają domu ,pilnie .
Odpowiedzi było tyle że czytałam do późnej nocy ..w marzeniach
nawet wpisu ,przykro mi nie mogę ,co bym w zupełności zrozumiała .