KOTKA ze złamaniem kręgosłupa i miednicy-PORAŻENIA,NIE CHCE

Większość kotów uwielbia spać pod kocykiem, kołdrą, czymkolwiek co daje efekt zacisznej norki.

Jak dzisiaj?

Hejka, co u Was?

Witam! Mąż dziś na wyjeździe więc dostałam polecenie zdania relacji

Dzisiaj powtórka z wczoraj - kroplówka odżywcza + nawadniająca. Muszka tym razem nie leżała tylko wsparta na łapkach przednich żywo "paczyła" wkoło. Poza tym okazała niezadowolenie z racji wbijania igły. Dostała też antybiotyk, a temp. wyszła 37,4. U doktora pojawił się też odruch wymiotny pomimo, iż nie próbowałam jej dokarmiać w domu - może to od ucisku krwiaka albo od stresu :?:

. Ma też momentami jakby katar. Mokry nochal, małe gluty wychodzą i ma taki zasmarkany oddech. Ale to nie cały czas. Rano tak miała i sobie pomyślałam, że może jak jej zwilżałam pyszczek wodą to oblizując się wprowadziła sobie wodę do nosa. U doktora też to się pojawiło po tym odruchu wymiotnym i zasugerowano, że to może ze stresu. Nie wiem. Teraz po powrocie nie zauważyłam tego.
Generalnie leży zakopana pod bluzą. Jak się do niej zagląda to patrzy. Jak ją wołam to rusza uszami. Za to podczas zmiany podkładu okazywała niezadowolenie i podciągała tylne pyty. Mam nadzieję, że to dobry znak.

Witaj na forum:)
Mam nadzieję, że to dobre wiadomości. Tylko co z tą temperaturą?
Dziwnie się zachowuje ale może mimo wszystko ku dobremu idzie.
Trzymam kciuki, żeby była poprawa.

Najpierw przeczytałam, że doktor miał odruch wymiotny i zastanawiałam się przez moment co go tak zniesmaczyło :ryk:

Lidka pisze:
Najpierw przeczytałam, że doktor miał odruch wymiotny i zastanawiałam się przez moment co go tak zniesmaczyło

Przynajmniej trochę humoru nam się tu wkradło

Zdiagnozujmy doktora :ryk:

Ciekawe jaka byłaby diagnoza:))
A jak Muszka wieczorem.
Zwalczyła już problem z temperaturą?

Ja też zaglądam do Muszki.nabieraj szybko siły mała.

Napiszcie jak dziś Muszka się czuje.
Na pewno więcej osób czeka na wiadomości:)

Witam. Dopiero dorwałem się do komputera. Cały dzień latania.
Muszka chyba czuje się coraz lepiej, bo siada podpierając się przednimi łapkami. Patrzy coraz śmielej na otaczający świat i czasami próbuje wyjść z klatki.Poza tym przestała mieć odruch wymiotny, więc chyba krwiak się wchłania. Dzisiaj oprócz kroplówki (płyn Solutio Ringeri Fresenius ) dostała kilka strzykawek wody (w poprzednich dniach strasznie się opierała) i trochę parę ml nutridrinka. Udało mi się wydobyć zdjęcia RTG ( miniaturki poniżej). Poza tym wrzucam filmik, który wczoraj nagrała żona w lecznicy (oczywiście główną aktorką jest Muszka ;-)

). Jedyne co mnie martwi to brak kupki od 3 dni. W poniedziałek zrobiła w lecznicy. Może być to spowodowane brakiem pożywienia (tylko kroplówka)?

link do filmiku:
https://www.youtube.com/watch?v=pMgNgfi ... e=youtu.be

zdjęcia (ostatnie to z tym krwiakiem):

Help, majencja.
Pomóż to choć trochę zrozumieć czy zobaczyć.

Ona nie ma czego zrobić, bo w brzuszku pustki.
Tak mi się wydaje.
Tera zpewnie trzebaby pomaluśku to jedzenie wprowadzać

Szkoda ze pierwsze zdjęcie obcięte ale na ostatnim widac głównie bardzo rozdęte pętle jelitowe i zaleganie g...., niżej położona przepona wg mnie i przez to jakby scisniecie jamy brzusznej. Ja żadnego krwiaka nie widzę, zresztą krwiaka NIE da się zobaczyć na rtg. USG i jeszcze raz usg bo bedziecie sobie potem pluć w brodę no i morfologiai ocena nerek i wątroby na podstawie biochemii krwi. Problem wg mnie jest głównie w brzuchu.Kot z powodu tego co piszecie nie powinien mieć problemów z jedzeniem!! Złamań nie widzę ale tez nie powiększa mi sie zdjecie więc nie jestem w stanie ocenić

majencja pisze:Szkoda ze pierwsze zdjęcie obcięte ale na ostatnim widac głównie bardzo rozdęte pętle jelitowe i zaleganie g...., niżej położona przepona wg mnie i przez to jakby scisniecie jamy brzusznej. Ja żadnego krwiaka nie widzę, zresztą krwiaka NIE da się zobaczyć na rtg. USG i jeszcze raz usg bo bedziecie sobie potem pluć w brodę no i morfologiai ocena nerek i wątroby na podstawie biochemii krwi. Problem wg mnie jest głównie w brzuchu.Kot z powodu tego co piszecie nie powinien mieć problemów z jedzeniem!! Złamań nie widzę ale tez nie powiększa mi sie zdjecie więc nie jestem w stanie ocenić

Pierwsze zdjęcie dotyczyło tylnej części ciała, dalej po prostu go nie ma. Ostatnie zdjęcie było zrobione w niedzielę. Zalegającego g chyba już nie ma. Nie wiem dlaczego ściśnięta jest jama brzuszna. Wg weterynarz która też tam pracuje jest coś co uciska jelita, ta niby plama wyżej. Dzisiaj też go dotykała i już nie czuła tego co w niedzielę. Możesz sobie zapisać zdjęcia i spróbować powiększyć przez program do przeglądania zdjęć.

Litosci powtarzam jak mantrę- NIE da sie stwierdzić krwiaka na podstawie RTG. Pętla jelita grubego jest rozdeta, reszta wypełniona g....... jelito cienkie zapadnięte. Gdyby był krwiak to Muszka powinna mieć anemie i np wskazania do przetoczenia krwi. Wg mnie przepona jest niżej niz powinna i zmniejsza objetosć j. brzusznej. Nie moge pojąć że 3 x przeswietlili kicię a nie ma podstawowych badań pourazowych....

Muszka dzisiaj nie była zbytnio zadowolona, że ja obudziliśmy na jedzonko. Zjadła z oporami 10ml nutridrinka i tyle samo wypiła wody. Nie zwymiotowała, więc to chyba dobra wróżba ;-)

Teraz znowu smacznie śpi ;-)

KOTKA ze złamaniem kręgosłupa i miednicy-PORAŻENIA,NIE CHCE

Kto przegląda forum