Po drugiej stronie siatki - schr. Łódź XX

[ruru]

a wczoraj do fajnego domu pojechał TYmonek
niestety została Tamara i bardzo jest smutna....

2 kociaki, które pojechały to te ze zdjęć Marty, powyżej,
no i do domu pojechał też przebojowy Zygmunt z placu Kościelnego )

Jowitka w objęciach swojej nowej Pani )


niestety, mnóstwo nowych kociąt...

[mamamariana]

Pipi to ta szczęściara z ul. Obornickiej,niby ktoś była na nią chętny, ale nie przyjechał (jego strata!):


W tyg.przybyła taka Tri, dziś otrzymała imię Yenny, tu w trakcie wygibasów przed Maćkiem

Takie cudeńko też nowe-Sabrina. Miła,aż upierdliwa, ale nie lubi kotów:

Taka też dość świeża, Morena, bardzo fajna, cierpi na duszności:

Jest jeszcze taka starsza kicia, po zmarłym, przemiła-Bożenka:


Wyżej wymienionym zrobię ogłoszenia.

Trafiło też 7 bardzo biednych maluszków z kocim katarem i być może chlamydią,m.in 2 rude, jedna tri, jedna szylkretka i czarnuszki.
Może ktoś chce takie parchatki na tymczas???:


Przy okazji. Gdyby ktoś chciał poczynić dar z dobrego serca na rzecz schroniskowych kotów, prosimy o preparat Zylexis. Jest to lek wzmacniający odporność, ma spektakularne wręcz efekty. Pomaga ratować życie maluchów, które same już nie mają siły walczyć o życie. Można go zakupić w hurtowniach wet. lub u Weterynarza (proszę powiedzieć,że dla Schroniska, fajny wet nie naliczy marży )
Można przywieść do Schroniska, albo skontaktować się z którymś z wolontariuszy, w miarę możliwości odbierzemy i dowieziemy.

[ciotka59]

Biedne... i te małe i te duże...
Może bazarek?
Poduch naszyć?

[tamiss]

Tamara

[ewan]

Straszne biedy, straszne Jedyne pocieszenie, że na zewnątrz nie dałyby zupełnie rady. Mają ciepło, pełną miskę, to dużo da nich znaczy. Funia wyjątkowej urody

[włóczka]

Przy okazji. Gdyby ktoś chciał poczynić dar z dobrego serca na rzecz schroniskowych kotów, prosimy o preparat Zylexis. Jest to lek wzmacniający odporność, ma spektakularne wręcz efekty. Pomaga ratować życie maluchów, które same już nie mają siły walczyć o życie. Można go zakupić w hurtowniach wet. lub u Weterynarza (proszę powiedzieć,że dla Schroniska, fajny wet nie naliczy marży )
Można przywieść do Schroniska, albo skontaktować się z którymś z wolontariuszy, w miarę możliwości odbierzemy i dowieziemy.

Dziewczyny, a może by się dało jakoś skoordynować zakupy alboco?...
Bo ja np. chętnie coś, ale nie bardzo mam możliwość czasową jechać specjalnie z jedną fiolką (zwłaszcza zza wąwozu w budowie... ) - o ile wiem to Zylexis musi być przechowywany (i wożony) w lodówce, więc nie bardzo mam jak np. wziąć go do pracy i zawieźć po zakończeniu.
Jakby znalazł się Ktoś komu jest bardziej po drodze i kogo mogłabym poprosić o zakup w moim imieniu i przekazanie do schroniska, to poproszę o pw. Koszt sztuki mniej więcej znam

Chyba że Ktoś mógłby odebrać paczuszkę z okolic Matejki jutro 16-18 (na potwierdzenie telefoniczne bo nie wiem na 100% czy mi się uda kupić przed pracą), albo w środę albo czwartek rano, to też pw poproszę...

[ruru]

Tymon wraca- Magicmada dostała mail od pani
Pani ma go odwieźć jutro

[marta765]

A wiadomo dlaczego?

[magicmada]

A wiadomo dlaczego?

Nie załatwia się do kuwety.

[Niutek]

Kurczę, ale nowych bied
Ręce opadają, wzięłabym na tymczas, ale mam na stanie w tej chwili cztery działkowce na DT.
Jutro do Cioci Ani na sterylkę

U mnie szerzy się grzybica schroniskowa

Zylexis zadziałam na mojego Tolka-schroniskowca jak woda święcona
Wrócila ropa i grzyb, jutro pojawimy się u weta, ale tym razem u Cioci Ani

[Niutek]

Bazarek, tak na szybko
viewtopic.php?f=20&t=165618

[ruru]

Dziewczyny kochane
Niutek, włóczka, Ciotka59
dziękujemy w imieniu Marmurków łódzkich

nie wiem jak to skoordynować, ale jakoś muuusi się udać przecie

ja jutro odbieram ampułki zylexisu od p. Magdy,
która poszukuje swojej zaginionej burasi Berci
umówiłyśmy się w sądzie

przy okazji, ktokolwiek widział, ktokolwiek coś wie, Bercia zaginęła w okolicy Kosynierów Gdyńskich:
https://www.facebook.com/kotylion.viva/ ... =1&theater

[Iterna]

Kurde szkoda mi Tymona..
Czy ktoś może tej "pani" wyjaśnić ze kot może potrzebuje troche czasu i spokoju?
Moja kicia w stresie (wyjazd członka rodziny na wiecej niz 1 dzien) odrazu sie blokuje i czasem czlowiek tydzien czeka na kupe.

[casica]

Z moich doświadczeń wynika raczej, że zestresowany kot nie sika wcale, albo do kuwety.
Jeśli miała go oddać to lepiej teraz niż po jakimś czasie, gdy kot się przyzwyczai.

Kota szkoda ale ile osób zdecyduje się na lejącego kota?

[ruru]

to są koty po zmarłej, starszej osobie,
pierdółki kocie, przyzwyczajone, pewnie do spokoju, stałych rytuałów,
a ten dom do którego Tymek poszedł to, podobno, dom z 3 dzieci....
mógł się kot zestresować w schronisku wszystko było w kuwecie...


fot.mamamariana