PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 27, 2014 20:50 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Ale Felka ma fajne pończoszki :-)

fajerka

 
Posty: 325
Od: Nie paź 20, 2013 11:55
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa

Post » Sob wrz 27, 2014 21:06 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Revontulet pisze:To miały iść maluchy z klatki.
Państwo przyszli po psa. Ale utknęli na kociarni i zdecydowali się wziąć dwa maluchy.
I jak to się skończyło?


O, właśnie o tych ludzi mi chodzi. Czyli najwyraźniej się rozmyślili.

Co do nowych kotów - wszystkie są przemiłe i proludzkie.

Szałwia i Felka przemiłe, ciągle dopraszały się pieszczot i zabawy, Szałwia ciągle próbowała wyjść, więc trzeba na nią uważać wchodząc i wychodząc z pokoju.
Mario to faktycznie dostojny kocur, przy głaskaniu włącza mu się gadulec, prześmiesznie miałczy :)
Kotka 527/14 to wulkan energii, aż się bałam, że sobie krzywdę zrobi, tak biegała i skakała po wszystkim w pokoju, uwielbia mizianie, traktor jej się włącza chyba na sam widok człowieka, a już zaraz po wejściu zaczepiała Vadera do zabawy, chłopak trochę na nią syczał, ale myślę, że szybko się zakumplują.
570/14 to chłopak czy dziewczyna? Po przyjściu przestraszony, zwłaszcza, że 527/14 też od razu się do niego pchała. Ale lubi głaskanie, mruczy, jak się wyluzował to rozkładał się w koszyku, tak mu było dobrze. Tak więc jak się chwilkę oswoi to pewnie też okaże się rozrabiaką :)
Blakota nie miałam okazji pogłaskać nawet, bo jak już przeszłam do tamtego pokoju to on już na wybiegu urzędował.
Natomiast Rysi średnio podobało się nowe towarzystwo, szczególnie taki młode i rozbrykane, osyczała każdą próbę kontaktu. Myślałam też, że Gilda będzie miała większy problem ze zwiększeniem populacji w pokoju, ale ona jakoś nie bardzo się tym przejęła, nawet więcej wychodziła zza kaloryfera niż wcześniej.

Pomysłów na imiona nie mam, kiepska jestem w wymyślaniu, moje koty w większości mają imiona z domów tymczasowych, tak się przyzwyczaiłam do tych imion :) Wyjątkiem jest Zorro, u kórego nie zdzierżyłam imienia Puszek :) No bo kto 7-kg czarnego kocura-rozrabiakę nazywa Puszek :strach:
Obrazek
Boni, Bonito [*], Zorro, Puszek vel Julian

elfik22

 
Posty: 135
Od: Pon kwi 12, 2010 10:28
Lokalizacja: Warszawa-Bemowo

Post » Sob wrz 27, 2014 21:14 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Oto właśnie mi chodziło :ok: .
Bardzo Ci dziękuję, to cenne informacje, które wykorzystam w ogłoszeniach 8)

Mirando, jesteś? Czy może Kawa Cię zeżarła? :strach:
Takiego kota chciałam Ci dać :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 27, 2014 22:04 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Kawunia? Mamusię? No co Ty? :) Poza tym, że mam ochotę ją ubić co 7 minut i tłucze mi moich siedmiokilowych chłopaków to anioł nie kot.
Pakuj, biorę. Toż to taka wyblakła wersja Mokatka :). Już widzę tę kolejkę oszołomów :( Biedny kot (
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 27, 2014 22:44 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Najpierw musi przejść kwarantannę. I jeśli nie jest wysterylizowana, to jeszcze czeka ją sterylka.

Hmm, jakby to powiedzieć...imię "Miranda" nie zmarnowało się 8) .
Jest taka jedna w szpitalu - warczy, burczy, syczy, ale w gruncie rzeczy miła. Dzisiaj okazało się, że nawet bardzo miła. Choć burczeć potrafi :mrgreen: .
Przedstawiam Wam jednooką Mirandę (161/14) :mrgreen:
(pierwsza wersja imienia dla niej to Mara - jakoś nie mogę zgodzić się na coś takiego...)
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 7:43 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

straszna bieda.
wokół mnie już nikt nie chce przyjmować zwierząt ani adoptować.
Ratując zmasakrowane zwiększamy populację bezdomnych zmniejszając szansę na adopcję zdrowych, ale nie żałuję.
Każde takie uratowane życie jest zwierzęciu należne.

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 15:40 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Zaznaczam

fajerka

 
Posty: 325
Od: Nie paź 20, 2013 11:55
Lokalizacja: Legionowo/Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 16:25 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Dziś na Paluchu była boniedydy i "turystycznie" Kuba :wink: .
Nie wiem kto z nich i kiedy będzie mógł przekazać informację więc żeby nie marnować czasu podzielę się z Wami tym, czego dowiedziałam się od boniedydy :wink: .
Do godziny 16 z kawałkiem do domów poszło 5 kotów:

377/14 - Felka
Obrazek

527/14
Obrazek

Ten oto maluszek zamieszkał z pieskiem:
Obrazek

I jeszcze taki piękny dwupaczek pojechał do domu :ok:
Obrazek
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 16:52 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

dzis na Paluchu było imprezowo.
Aktorzy, paparazzi, rewia mody spacerowej...

inga.mm

Avatar użytkownika
 
Posty: 2319
Od: Pon lut 21, 2011 22:42
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 17:59 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Revontulet pisze:Dziś na Paluchu była boniedydy i "turystycznie" Kuba :wink: .
Nie wiem kto z nich i kiedy będzie mógł przekazać informację więc żeby nie marnować czasu podzielę się z Wami tym, czego dowiedziałam się od boniedydy :wink: .
Do godziny 16 z kawałkiem do domów poszło 5 kotów:

377/14 - Felka
Obrazek

527/14
Obrazek

Ten oto maluszek zamieszkał z pieskiem:
Obrazek

I jeszcze taki piękny dwupaczek pojechał do domu :ok:
Obrazek


Dzięki :)
Uściślę tylko, ze czarna maluszka pojechała do drugiej dorosłej kotki, będzie miała więc czas na dokończenie socjalizacji (a właściwie kocizacji) przerwanej przez przedwczesne odstawienie od mamusi.
Poza tym byli oglądający, co może zaowocuje jakimiś następnymi adopcjami.
Dodam jeszcze, że były - podobnie, jak i wczoraj - dzielnie nas wspierające osoby, które chcą zostać wolontariuszami albo rozważają to. Na ile mogłam pomiędzy rozmowami, zaopiekowałam się nimi, a jeśli nie mogłam w wystarczającym stopniu, to przepraszam!
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Nie wrz 28, 2014 18:08 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Faktycznie mówiłaś, że malutka będzie z dorosłą kotką :oops:
A do psa pojechała Felka?
Po wczorajszym słabym dniu, dzisiejszy napawa optymizmem.
A i wczorajsza jedna wizyta za kilka tygodni przełoży się na adopcję :ok: . W każdym razie bardzo na to liczę :mrgreen:
Obrazek

Revontulet

 
Posty: 5813
Od: Sob maja 26, 2012 8:26
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 18:16 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Tak, do psa pojechała Felka :)
ObrazekObrazek

boniedydy

 
Posty: 1622
Od: Śro wrz 11, 2013 22:05

Post » Nie wrz 28, 2014 20:20 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Revontulet pisze:Hmm, jakby to powiedzieć...imię "Miranda" nie zmarnowało się 8) .
Jest taka jedna w szpitalu - warczy, burczy, syczy, ale w gruncie rzeczy miła. Dzisiaj okazało się, że nawet bardzo miła. Choć burczeć potrafi :mrgreen: .
Przedstawiam Wam jednooką Mirandę (161/14) :mrgreen:
(pierwsza wersja imienia dla niej to Mara - jakoś nie mogę zgodzić się na coś takiego...)
Obrazek


A ja trochę pospamuję, bo Revontulet napisała o Kotkimś, kto mi zapadł w pamięć, już w czerwcu. Kotka Miranda syczeniem wtedy reagowała na każdy ruch koło jej szpitalnej klatki.
Dałam jej żarcie, osyczała mnie, ale zjadła. Potem dawałam dokładkę innym klatkowiczom, Miranda miała wyczyszczoną miseczkę, ale kiedy dawałam jej dokładkę, to też mnie osyczała.
W zeszłą sobotę, już z operowanym okiem, też mnie osyczała, przy dokładce to samo, więc bardzo mnie cieszy, że zaczęła przejawiać oznaki bycia miłym kotem :)
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

Post » Nie wrz 28, 2014 20:27 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

Imię ma idealne :) Sycząca jędza a w środku złoty kot ;)
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 28, 2014 21:26 Re: PALUCH 11! MRAU. Dużo kotów, dużo potrzeb!

magdar77 pisze:Imię ma idealne :) Sycząca jędza a w środku złoty kot ;)


Hmmm, ale człowiek Miranda, którego znam krótko (od zeszłej soboty), to do rany przyłóż - nie syknęła, jak się Jej przedstawiałam ;)

Biedna kotka Miranda, paprało się jej to oko od czerwca. Zalepione miała kocim katarem.
Może we własnym domu i pod intensywną opieką wet by się dało to oko uratować, ale to moje gdybania, nie jestem weterynarzem, nie znam historii leczenia tej kotki, gdybam.
Każdy kot to inny przypadek.
Obrazek
Obrazek

akne

Avatar użytkownika
 
Posty: 1339
Od: Pon lut 18, 2013 21:06
Lokalizacja: Warszawa - Targówek

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina i 668 gości